Myślę, że z matka to niedobry pomysł. U nas w domu są dzieci, niezbyt ciche i dwa psy, więc matka na pewno byłaby w wielkim stresie.
A maluszki radzą sobie bardzo dobrze, więc nie ma co tego zmieniać.
Mam za to inny problem. Mój drugi tymczasik Hugo zachorował.
Przebywa u nas już 12 dzień, został wyleczony z kociego kataru, we wtorek dostał ostatnią dawkę antybiotyku, a dzisiaj temperatura.
I teraz bardzo martwię się o maluszki. Mam nadzieję, że to nie żadna straszna choroba i kociaczki się nie zarażą. Co prawda nie miały żadnego bezpośredniego kontaktu z Hugiem, ale i tak się boję.
Idę z nim o 9 do weterynarza, z pracy to mnie chyba wypiszą.