Anatol Odchuchany. W nowym, wspaniałym domu :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2007 8:39

No kurde, pisiokot wczoraj już nie miała siły wklejać, musimy czekać...

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 8:44

Zdjęcia są czadowne, musicie mi na razie uwierzyć na słowo, wstawię w domu po południu :D Chłopaki mieli miny nietęgie, ale byli tak ciężko zaskoczeni, że nawet nie fikali. Wygladali komicznie, przyglądali się sobie nawzajem z lekkim osłupieniem, widok był słodki, a wstrętne ciotki rżały ze śmiechu. A poważnie mówiąc mam nadzieję, że ta kąpiel im pomoże.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 8:46

No, to czekam cierpliwie :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon sie 27, 2007 8:53

pisiokot pisze:Zdjęcia są czadowne, musicie mi na razie uwierzyć na słowo, wstawię w domu po południu :D Chłopaki mieli miny nietęgie, ale byli tak ciężko zaskoczeni, że nawet nie fikali. Wygladali komicznie, przyglądali się sobie nawzajem z lekkim osłupieniem, widok był słodki, a wstrętne ciotki rżały ze śmiechu. A poważnie mówiąc mam nadzieję, że ta kąpiel im pomoże.


wiedziałam, no po prostu wiedziałam :twisted: wstrętne ciotki wykąpały Anatola, na pewno :twisted: :roll: :lol:

sama miałam to zrobić przy najbliższej wizycie w schronisku :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 8:54

no to czekamy niecierpliwie na zdjecia :wink:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 27, 2007 8:57

chciałyśmy mu też obciąć jajka, ale jest za chudy na znieczulenie :twisted:

Rozmawiałam z Panią Mariolą, tą która opiekuje się kociarnią. Mówiła, ze dobrze pamięta Anatola, bo jak trafił do schroniska, to był chudszy jeszcze o połowę :strach: Mówiła o nim jak o schroniskowym weteranie. Początkowo był w klatce w szpitalu gdzie trochę doszedł do siebie. Był w boksie 3, potem w drugim, teraz mieszka w pierwszym.
Powinien w końcu zamieszkać w swoim domku.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 9:15

CoolCaty pisze:chciałyśmy mu też obciąć jajka, ale jest za chudy na znieczulenie :twisted:

Rozmawiałam z Panią Mariolą, tą która opiekuje się kociarnią. Mówiła, ze dobrze pamięta Anatola, bo jak trafił do schroniska, to był chudszy jeszcze o połowę :strach: Mówiła o nim jak o schroniskowym weteranie. Początkowo był w klatce w szpitalu gdzie trochę doszedł do siebie. Był w boksie 3, potem w drugim, teraz mieszka w pierwszym.
Powinien w końcu zamieszkać w swoim domku.


Matko Boska, to znaczy, że ile on już w tym schronie siedzi? Pisiokot napisała mi, że od czerwca tego roku... i jak to: był jeszcze chudszy :?: :crying: to niemożliwe przecież :(

CoolCaty, jak możnaby go "odkarmić", żeby móc go znieczulić? przecież z jajkami żaden dom go nie weźmie ... :(
i - jak myślisz - kiedy ja mogę jechać do schroniska ? :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 9:30

Tak sobie kombinuję jak by tu go odkarmic w warunkach schroniskowych...
Myślę, że trzeba by mu podac profender na odrobaczenie i dokarmiać dodatkowo jakimś dobrym jedzeniem. Tylko że to conajmniej 2 tygodnie codziennie. Może by nabrał trochę ciałka.
Ingo, może i jest od czerwca, co nie wyklucza, że w czerwcu wazył połowę tego co teraz...

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 18:17

Obiecane fotki przystojniaków

Obrazek Obrazek Obrazek

i razem z Lucky'im

Obrazek Obrazek

Mam nadzieję, że po tej kąpieli chłopaki zyskaja na urodzie, no i nie złapią kataru kochane słabeusze :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 18:36

Boże, jak on mógł być o połowę chudszy ?! :cry:
Biedactwo kochane. I szczęściarzyk też słodki :1luvu:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon sie 27, 2007 18:56

Wcześniej to była chyba tylko skóra z kota :roll:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2007 19:27

pisiokot pisze:Obiecane fotki przystojniaków

Obrazek

i razem z Lucky'im

Obrazek


:love: :love: :love:
no suuuuuper zdjecia! takie intrygujaco-rozczulajace!
:D

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon sie 27, 2007 20:26

Anatol, kochanie, ale wyglądasz... 8) piękny jesteś jak nie wiem, nawet taki mokry :) Cioteczki miały rację, a ja głupia jestem jak but. I ślepa :oops:
i Lucky jaki przystojniak 8O czy mi się zdaje, czy on ma troszeczkę dłuższe futerko ? czy on jest już ciachnięty? czy też zbyt chudy? :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 28, 2007 8:42

ale slodkosci :1luvu:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 28, 2007 9:16

Lucky jest wykastrowany. Jest ogromniastym miziakiem i przytulakiem. Zaraz po Anatolku to główny pieszczoch z boksu nr 1.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 471 gości