Akcja ratowania potraconego kotka-ZOBACZCIE JAK JEST TERAZ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 03, 2003 16:57

Nieustajaco trzymam kciuki za Kicia!
Lidko, czy on ma jakieś imię?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Sob maja 03, 2003 17:01

U tych ludzi mila na imie Kropek...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 03, 2003 17:04

No to niech nie będzie bezimienny!
Trzymam mocno kciuki za Kropeczka! :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Sob maja 03, 2003 20:27

Nienawidze takich ludzi jak Pani Kropeczka :evil:
I coś dla Kropka żeby lepiej się poczuł:
"Niech Kropek szybko zdrowieje,
bo radość wszędzie tym sieje.
Niech w szczęściu dalej żyje
i w pudle się nie kryje.
Kropeczek śliczny jest koteczek,
a gdy oczka przepiękne otwiera
bicie serca szybkiego tempa nabiera"

Aniusia

 
Posty: 43
Od: Sob kwi 26, 2003 21:47
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 04, 2003 11:02

dzis mama puscila go troszke po pokoju..... nie wiem czy dobrze zrobila, ale skacze przy tym kocie jak przy niemowlaczku. Stwierdzila, ze musialo mu wszystko zesztywniec w tej klatce tyle dni. Kotek przeszedl bardzo chwiejnie i powolutku kawalek.
Je juz sam, pije i wstaje do robienie siusiu zeby mu po futerku nie lecialo.
Musze z nim jechac jutro na kontrole tej ropy w ranie.... Zobaczymy co wet powie.
Moja mama twierdzi ze on ma zostac u nas ale ja juz nie chce.... Ona dziala pod wplywem emocji, a potem biega codziennie rano i jest zalamana ile trzeba sprzatac ile pieniedzy na to wszystko idzie....przeladowanie juz jest :(
Bede mu szukac domku.... jakbyscie cos wiedzieli ... albo ktos z was to pamietajcie o Kropku ( tylko super odpowiedzilany dom).... Jest bardzo przylepny jak ktos nachyla sie do klatki to automatycznie zaczyna mruczec :) Nastwaia sie do glaskania... Na razie ciagle lezy ale jak wstanie to pewnie na kolana bedzie sie pchal :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 04, 2003 11:04

Lidyo - a może by mu tak zmienić imię? To nie przyniosło mu szczęścia :roll:

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie maja 04, 2003 11:43

Myslalam nad tym :)
Mysle i mysle i nic mnie nie nachodzi :)
Wszystkie imiona moich zwierzakow byly z 'natchnienia' :)
Natchnienie przynioslo mi tylko imie - Busik ... ( bo potracil go Bus) ale jest troche dziwne...
Moze jakies propozycje ? :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 04, 2003 13:18

lidiya pisze:Moze jakies propozycje ? :)

jak na niego patrze to przychodzi mi do glowy boguś. nie wiem czemu 8)
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 04, 2003 13:25

A może po prostu Szczęściarz?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie maja 04, 2003 13:29

Boguś jest fajne :D Też mi do niego pasuje 8)

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Nie maja 04, 2003 14:03

Nie z mieniać Kropkowi imienia !!! Te jest dobre a poza tym ja nie chciałabym żeby mi zmieniono imię :wink:
Przepraszam za błędy ortograficzne (-:

Aniusia

 
Posty: 43
Od: Sob kwi 26, 2003 21:47
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie maja 04, 2003 14:06

Kropek jest ok, nie przynioslo mu szczescia, ale moze teraz :roll:

Trzymamy kciuki za kociaczka, obojetnie o jakim imieniu !!!
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pon maja 05, 2003 0:57

Kropek dochodzi do sibie, dzis nawet mnie ugryzl ( 8) ale zyję) jak mu przemywalam rane :wink: :D
Miauczy na widok michy i tylko czeka kiedy mu do jedzonka kolnierz zdejme :)
martwi mnie jeszcze jedna rzecz 7 dni temu mial opercaje, nie jadl przez kilka dni po tym... ale teraz juz chyba kupka powinna sie pojawic a jej nie ma...
Martwic sie juz? Robic z tym cos?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 05, 2003 0:59

Podac jogurt naturalny, obserwowac, nie martwic sie i czekac:)
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon maja 05, 2003 1:08

podam :D
aha i jeszcze jedno pytanko.
Jak zaczla sam jesc to kupilam mu saszetki walthama "convalescense" ( takie miesne kawalki).... Stopniowo zjadl 3 takie saszetki. Czy kupic mu jeszcze takie jedzonko rekonwalescencyjne czy juz dawac normalne tylko? ( dzis zjadl reszte saszetki, rybe gotowana i twarogu)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 63 gości