wątek wsparcia dla zasikanych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 16, 2007 20:33

joanna z kotami pisze: Patrzę i co widzę?
Butelka stoi jak stała. Obok sucho i czyściutko.
A w butelce nasiurane!
:roll:
No ludzie, czy te koty umieją fruwać?
Czy może jeden przechylił i trzymał, a drugi sikał??
Już nic nie wiem. 8O


Sorki, ale :lol:

Moja Kokodacznosc nasiusiala mi do monitora.
I do klawiatury. Dzieki niej mam nowe.

A ostatnio zaczela z premedytacja siusiac
na wlasne podkladki nieprzemakalne do lezenia.
Zwlaszcza gdy ktos je z wersalki na podloge zrzuci.
A niech siusia. Poza tym, ze wylewa sie z niej.

Przeciez ona nie ma prawa czuc, ze chce siku.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 16, 2007 21:18

Dorota pisze:Przeciez ona nie ma prawa czuc, ze chce siku.


No biedactwo z niej... :(
Doroto, a może ona po prostu ma coś w rodzaju przeczucia (zamiast czucia)?

joanna z kotami

 
Posty: 1754
Od: Czw paź 20, 2005 22:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 16, 2007 21:34

joanna z kotami pisze:
Dorota pisze:Przeciez ona nie ma prawa czuc, ze chce siku.


No biedactwo z niej... :(
Doroto, a może ona po prostu ma coś w rodzaju przeczucia (zamiast czucia)?


Nie wiem, co to jest.
Jakis czas temu nie bylo tego.
A teraz - z premedytacja siuuusia w niektore miejsca.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 17, 2007 10:18

galla, współczuję :(

joanna, sprytny kot 8O

Wczoraj zrobiłam próbę z maslem (bez leku), trochę dałam ciała, bo posmarowałam mu łapkę od strony gdzie nie ma oka i nie widział :oops: Ale w końcu znalazł. Dzisiaj z rozpędu dałam mu lek w jedzeniu. Trochę miał focha, ale zjadł. Szczocha nie było, ale dzień jeszcze młody, więc narazie się nie cieszę ;)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lip 19, 2007 12:06

Milo ma ponad trzy miesiące i jest najcudowniejszym kotem na świecie, ale wczoraj opadły mi ręce przez niego... zsikał mi sie centralnie na łóżko. przesiurane jest wszystko-kołdra, prześcieradło, łóżko. jestem w szoku!! zesikał mi sie wcześniej tylko raz-w rachunki leżące na podłodze jak zamknęłam drzwi do pokoju gdzie miał kuwetę (absolutnie moja wina, wiem o tym...). przyszedł do mnie wczoraj chłopak, może Milo jest zazdrosny ze nie poświęciłam mu tyle uwagi co zwykle?? kuzynka mi mówiła ze to jest możliwe-koty robią wtedy podobno na złość (napiszcie proszę co sadzicie o tej teorii...). jestem w szoku też dlatego bo on sie zsikał na NASZE łóżko. tam gdzie śpi ze mną od małego, nie byle gdzie. Mam nadzieje ze nasze sikające problemy sie unormują... pozdrawiam ;D
"Pretty in pink polos & pearls
Nothing compares to us cute classy girls
Hold your head high gorgeous
There are people that would kill to see you fall"

Yovitah

 
Posty: 14
Od: Czw kwi 26, 2007 17:10
Lokalizacja: Tarnów

Post » Czw lip 19, 2007 12:15

Yovitah pisze:Milo ma ponad trzy miesiące i jest najcudowniejszym kotem na świecie, ale wczoraj opadły mi ręce przez niego... zsikał mi sie centralnie na łóżko. przesiurane jest wszystko-kołdra, prześcieradło, łóżko. jestem w szoku!! zesikał mi sie wcześniej tylko raz-w rachunki leżące na podłodze jak zamknęłam drzwi do pokoju gdzie miał kuwetę (absolutnie moja wina, wiem o tym...). przyszedł do mnie wczoraj chłopak, może Milo jest zazdrosny ze nie poświęciłam mu tyle uwagi co zwykle?? kuzynka mi mówiła ze to jest możliwe-koty robią wtedy podobno na złość (napiszcie proszę co sadzicie o tej teorii...). jestem w szoku też dlatego bo on sie zsikał na NASZE łóżko. tam gdzie śpi ze mną od małego, nie byle gdzie. Mam nadzieje ze nasze sikające problemy sie unormują... pozdrawiam ;D


Zacznij od badania moczu - kiedy kot ma chory pęcherz sika poza kuwetą (bo kuweta kojarzy mu się z bólem).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 19, 2007 16:24

Tristek chodził pół godziny z masłem na łapie zanim zlizał. :roll:
Mam wrażenie, że on się po tym leku strachliwy zrobił. Poczekam do poniedziałku, tak jak prosiła i zadzwonię do wetki.
Wczoraj np zaczął nagle przede mną wiać. Zwiał pod drzwi i już nastawiał dupkę do sikania. Myślał chyba, że go przejrzałam :lol:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lip 19, 2007 16:34

Wiesz, jak pojawiły się u mnie małe kotki i zaczęły wchodzić do królestwa Putity, a ta zaczęła nie tylko miauczeć, ale nawet wymiotować, to wet zapisał relanium. Ale przestałam jej dawać bo okazało się, że działa na jej "fizyczność", a psychika jak była rozarta, tak jest nadal :( Nie chce innych lokatorów i już. Ciekawa jestem co będzie dalej z małym.
Ostatnio zmieniłam piasek, Dracul bohatersko przez dwa dni nie nasikał na podłogę :) Ale już wrócił do normy :( :twisted:

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 20, 2007 13:58

Moja Szalrotka jest u mnie od niedawna. Kupkę robi do kuwetki. Siusia też tam. Kuwetkę po tygodniu wyniosłam do łazienki i było ok. Ale od 2 dni zaczęła również siurać na fotel w pokoju. Raz wytarłam, wyprałam, wysuszyłam, pogroziłam palcem dziewczynie :? . Pomyślałam, że bała sie przejść obok mojej suczki, która leżała przy drzwiach do łazienki, gdzie stoi kuwetka. Kuwetkę zaniosłam więc do pokoju z powrotem. No ale potffffora znowu nasiurała na fotel :twisted: I właściwie zauważyłam to dzięki temu, że do odkurzania go odsunęłam, patrzę a na podłodze 8O KAŁUŻA!. Musiał kaszalot nalać kilka razy, że przeleciało :P
No fotelik pójdzie na balkon do gruntownego mycia i "odpachniania" :) Podobno dobry jest ten Vitopar jeśli chodzi o likwidację zapachów pochodzenia organicznego, zobaczymy :) Wypróbuję to dam znać. A lejuch może wróci do kuwetki.. (marzeniaaaa... ) :twisted:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt lip 20, 2007 14:34

w zoologicznych sa produkty ktore odstraszaja koty - spryskujesz najpierw kilka razy dziennie jego ulubione miejscowki, pozniej sporadycznie a on przestaje tam siusiac - trz przez to przechodzilam, cena malej buteleczki ok 35 zl i wystarcza na kilka dni ale warto zainwestowac

Cookie

 
Posty: 18
Od: Pt kwi 20, 2007 12:03
Lokalizacja: katowice

Post » Pt lip 20, 2007 15:04

Onego czasu skompletowałam wszystkie dokumenty do kapitału początkowego, wsadziłam w koszulkę, a koszulkę w torbie foliowej położyłam na stole na widoku - żeby rano nie zapomnieć zabrać.
W pracy wyciągnęłam koszulkę z torby i... zamarłam. Wszystkie dokumenty, w końcu jedyne i niepowtarzalne, były totalnie zasikane. Posklejały się, pieczątki się porozmazywały... Myślałam że się poryczę. Na szczęście udało mi się je porozdzielać i wysuszyć na grzejniku. Jak w końcu zaniosłam ten śmierdzący ładunek do kadrowej to profilaktycznie czym prędzej czmychnęłam z sekretariatu...

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2007 15:05

Cookie pisze:w zoologicznych sa produkty ktore odstraszaja koty - spryskujesz najpierw kilka razy dziennie jego ulubione miejscowki, pozniej sporadycznie a on przestaje tam siusiac - trz przez to przechodzilam, cena malej buteleczki ok 35 zl i wystarcza na kilka dni ale warto zainwestowac

Zawsze jest opcja, że zmieni miejsce sikania na jakieś ciekawsze, np. łózko z pościelą :twisted:
Albo, tak jak jeden z moich kotów, pokocha zapach odstraszacza i będzie się w nim tarzać. Ewentualnie lać na potęgę :lol:

Ale tak na serio - to być może odstraszacz jest dobrym rozwiązaniem w stosunku do niektórych kotów. Tylko w przypadku kota, który leje tylko w jedno miejsce na podłodze uważałabym, żeby właśnie nie przeniósł się w inne miejsce.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 15:21

galla pisze:
Cookie pisze:w zoologicznych sa produkty ktore odstraszaja koty - spryskujesz najpierw kilka razy dziennie jego ulubione miejscowki, pozniej sporadycznie a on przestaje tam siusiac - trz przez to przechodzilam, cena malej buteleczki ok 35 zl i wystarcza na kilka dni ale warto zainwestowac

Zawsze jest opcja, że zmieni miejsce sikania na jakieś ciekawsze, np. łózko z pościelą :twisted:
Albo, tak jak jeden z moich kotów, pokocha zapach odstraszacza i będzie się w nim tarzać. Ewentualnie lać na potęgę :lol:

Ale tak na serio - to być może odstraszacz jest dobrym rozwiązaniem w stosunku do niektórych kotów. Tylko w przypadku kota, który leje tylko w jedno miejsce na podłodze uważałabym, żeby właśnie nie przeniósł się w inne miejsce.




ja akurat mialam taki problem z moja kotka miala w sumie 3 miejscowki - za kanapa w duzym pokoju, pod stolem w czesci jadalnej i w przedpokoju na wycieraczce , juz pomine to ze zaden dywan nie ma prawa bytu u nas w domu , wiec wycieraczka wyrzucona a miejscowki spryskane , jezeli zdazy jej sie siusiu to w wc obok swojej kuwety - jesli ta nie jest czysta :oops: , dochodze do wnoisku ze kazdy kot ma swoj charakterek i czasami tak jak moja kotka ze zlosci siusiala w widocznych miejscach

Cookie

 
Posty: 18
Od: Pt kwi 20, 2007 12:03
Lokalizacja: katowice

Post » Pt lip 20, 2007 16:51

Cookie pisze:ja akurat mialam taki problem z moja kotka miala w sumie 3 miejscowki - za kanapa w duzym pokoju, pod stolem w czesci jadalnej i w przedpokoju na wycieraczce , juz pomine to ze zaden dywan nie ma prawa bytu u nas w domu , wiec wycieraczka wyrzucona a miejscowki spryskane , jezeli zdazy jej sie siusiu to w wc obok swojej kuwety - jesli ta nie jest czysta :oops: , dochodze do wnoisku ze kazdy kot ma swoj charakterek i czasami tak jak moja kotka ze zlosci siusiala w widocznych miejscach

A badania moczu były? :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 17:01

a zapach cytryny jako odstraszacz :?: :?: czytałem na forum że koty nie lubią zapachu cytryny (chyba) :oops:

szyszunia

 
Posty: 169
Od: Pt cze 29, 2007 12:57
Lokalizacja: dolnyśląsk (świeradów)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek, Wilojoa i 104 gości