Pare ważnych dla mnie pytań

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 26, 2007 11:12

To może-tak jak już wspominała agatka84-weź coś kotowego do jedzenia, najlepiej o intensywnym zapachu. Kotek, gdy będzie głodny na pewno podejdzie do Ciebie (wspominałeś, że jesy dokarmiany przez ludzi :) )

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 26, 2007 13:23

KamilM_93 pisze:Latwiej powiedziec niz zrobic bo zapewne bede musial isc do piwnicy i tam zlapac kocurka :) I wiadomo kotki moga sie przestraszyc i uciec.



No, sam raczej ci do mieszkania nie przyjdzie :wink:
Weź coś, co intensywnie pachnie - np. surowe mięsko - zejdź z klatką transportową, jak kotek podejdzie to złap, wsadź do klatki i gotowe :wink: Zachowuj się bardzo delikatnie i nie rób zbyt gwałtownych ruchów bo koteczki rzeczywiście mogą sie przestraszyć.

A jak już będziesz miał kota, to jak najszybciej do weta :) Powodzenia!
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto cze 26, 2007 17:30

Na Twoim miejscu, kota wzięłabym jak najszybciej... Niewiadomo w jakim stopniu zaawansowania jest chory na "Koci katar", a im bardziej zaawansowana jest ta choroba - tym gorzej dla kota.. :?

edit:

Postaraj się jednak zabezpieczyć okna, koty są bardzo sprytne...
Po za tym, to dla bezpieczeństwa ;) (z tego co mi wiadomo, siatki nie są drogie, a montaż jest łatwy - tata sobie poradzi) ;).

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto cze 26, 2007 18:15

Dzisiaj zlapalem kotka i przynioslem go do domu. Mama zaczela mowic ze jest brzydki i nie chce go. Siostra mowila ze chce ale po chwili powiedziala do mnie zebym go odniosl :( Wiec odnioslem :( kotek naprawde nie chcial tam wracac bo jak go wypuszczalem wracal ciagle do mnie :( Zal mi go. Siostra powiedziala ze jak mama sie nie zgadza to nie chce go a mama powiedziala ze jak go chcem to niech go wezme....

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Wto cze 26, 2007 18:20

Dziecko drogie , wez go w końcu - o ile dobrze wysnułam wnioski z tej zagmatwanej wypowiedzi to mama sie w końcu zgadza. A przeciez chyba tobie sie podoba, prawda? A napewno jak go odchowasz to bedzie z niego piekny kot - zobaczysz.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto cze 26, 2007 18:29

To Twoja mama w końcu się zdecydowała? Każdy kot jest piekny, a ten po prostu jest zaniedbany i dlatego. Idź z powrotem i go zabierz, Twoja mama po zabiegach pielęgnacyjnych na pewno zmieni zdanie, co do jego wyglądu. ;)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto cze 26, 2007 19:00

Problem w tym ze niemoge go znalesc.... Pozostaje mi adopcja ze schroniska kotka : :(

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Wto cze 26, 2007 19:08

Oj nie tak szybko, mój drogi... Zdecydowałeś się na tego kota, wziąłeś go do domu, jakaś więź między wami się pojawiła. Dlaczego masz rezygnować? Kot się znajdzie. Spróbuj pokiciać, podłożyć karmę o intensywnej woni i cupnąć kocie jeszcze raz.

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto cze 26, 2007 19:12

o ja to ja już nic nie rozumiem, to w końcu Twoja mama chce kota czy nie?
Ratuj tego kota.Biedak nie chciał wracać do tej piwnicy.Żeby kot jakoś wyglądał trzeba o niego zadbać.On jest chory i na dodatek brudny przez to, że żyje w piwnicy.Parę zabiegów i będzie śliczny.Poza tym pewnie nie dojada więc jest wychudzony.
Chłopie, nie poddawaj się i łap kota :!: :!:

Moj Maniek jak był mały był chudy i wyglądał jak szczur.Teraz waży prawie 7 kg i ma piękną sierść.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 26, 2007 19:13

No, ale jak siostra sie nie zgadza to czemu mialbym go wziasc... Fakt chcialbym go wziasc. Ojciec przyjezda za tydzien lub dwa wiec zlapie kota i pokaz emu i on powie czy go chce ale w obecnej chwili bed ego dokarmiac :)

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Wto cze 26, 2007 19:16

KamilM_93 pisze:Problem w tym ze niemoge go znalesc.... Pozostaje mi adopcja ze schroniska kotka : :(


to, że nie ma go od kilku godzin, nie znaczy że w ogóle zniknął...

szukaj, schodź co jakiś czas do piwnicy, zostawiaj jedzonko...
a jak już złapiesz - weź pieniądze, idź do weterynarza, wylecz - i kochaj :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 26, 2007 19:17

KamilM_93 pisze:No, ale jak siostra sie nie zgadza to czemu mialbym go wziasc... Fakt chcialbym go wziasc. Ojciec przyjezda za tydzien lub dwa wiec zlapie kota i pokaz emu i on powie czy go chce ale w obecnej chwili bed ego dokarmiac :)


Ale to chyba Twoi rodzice decydują :?:
Jak tak będziesz wybierał to żadnego nie znajdziesz, który Ci się spodoba.Kota masz pod nosem to daj mu szansę na życie.
Pamiętaj, kot zdrowy, odchowany, najedzony i kochany wygląda pięknie.Więc trzeba o to zadbać i z kota wyrośnie piękny kocur.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 26, 2007 19:23

O matko! Kamil , tak nie można! jak wziąłeś kotka, to jesteś w jakimś stopniu za niego odpowiedzialny. przekonaj rodzinkę, że to będzie piękny kotek. bo tak będzie! i będziecie mieć satysfakcję, że go uratowaliscie! :wink:

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto cze 26, 2007 19:24

agatka84 pisze:
KamilM_93 pisze:No, ale jak siostra sie nie zgadza to czemu mialbym go wziasc... Fakt chcialbym go wziasc. Ojciec przyjezda za tydzien lub dwa wiec zlapie kota i pokaz emu i on powie czy go chce ale w obecnej chwili bed ego dokarmiac :)


Ale to chyba Twoi rodzice decydują :?:
Jak tak będziesz wybierał to żadnego nie znajdziesz, który Ci się spodoba.Kota masz pod nosem to daj mu szansę na życie.
Pamiętaj, kot zdrowy, odchowany, najedzony i kochany wygląda pięknie.Więc trzeba o to zadbać i z kota wyrośnie piękny kocur.


Sprubuje jutro go zlapac szkoda mi go bylo wypuszczac... Deszcz padal a on biedny kolo klatki siedzial... A ludzie nawet sie nim nie zainteresowali...

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Wto cze 26, 2007 19:30

Kamil, wjadę Ci trochę na ambicję.Z tego co piszesz mama daje Ci wolną rękę z tym kotem.Skoro tak, to nie poddawaj się dlatego, że powiedziała, że jest brzydki.Odchowasz go i będzie piękny.Bądź facetem.Sam widzisz, że ludzie mają go gdzieś i nikt mu nie pomoże.Prędzej ktoś mu krzywdę zrobi niż pomoże.
Jeśli mu nie pomożesz będzie miał wyrzuty sumienia.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 195 gości