Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 08, 2007 22:29

mirka_t pisze:Dzisiaj była u mnie na chwilę Esti. Wymiziała trochę koty, więc teraz mam spokój. Tina jest wzorową rekonwalescentką i rana wygląda dobrze. Jest sucha i nie ma obrzęku.
Byłam, widziałam, miziałam ;) Oczywiście na kolana władowała się i Polcia i Mikesz i Gucio ;) No i trochę koty poczesałam ;) Po czym oczy mnie zaczęły szczypać...ehhh.
Nadal trzymam kciuki za szybką rekonwalescencję Tinki ;) :ok:
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 09, 2007 16:45

Esti zazdroszczę miziania :)
Ja mam ochotę wymiziać jakiegoś kotka, a najlepiej dwa...
Niedługo będę mieć kotka, może dwa. Namawiam mamę na dwa.
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 13, 2007 14:33

Co słychać u Twoich kotków?jak nowa Gizmusia się aklimatyzuje i co u Tinusi?Czy dobrze się goi?
Wymiziaj WSZYSTKIE kotusie ode mnie :lol:

jak domek dla rudego ślepaczka ?Możesz dać znać na pw
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie maja 13, 2007 15:50

Mirka, co tam u was?
Jak Tinka?
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie maja 13, 2007 17:19

U nas po staremu. We wtorek zdjęcie szwów Tiny i mam nadzieję, że nie będzie problemów. Tinę zaczyna irytować kaftanik, ale musi jeszcze wytrzymać te 2 dni.
Gizmusia nadal histeryzuje, gdy jakiś kot jest przy niej. Na mnie reaguje czasem przyjaźnie, aby za chwilę walnąć mnie łapą za głaskanie po główce. Gizmusia po prostu nie jest miłą kotką. Nie lubi suchej karmy i raz w nocy zrobiła sobie z kocich misek kuwetę. Na szczęście nie odmawia jedzenia karmy mokrej.
Powinnam na dniach wykastrować Nianię, Klusię, Żuczka i Pako. Niestety z bazarku udaje mi się zdobywać niewielkie kwoty. Dzisiaj musiałam zamówić Scanomune dla tych ciągle smarkających. Zawsze muszę wybierać między lekami a sterylkami. Dobrze, że większość kotów nie ma widocznych oznak problemów zdrowotnych.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 13, 2007 18:04

Jejku, to już zdjęcie szwów u Tinki! Kurcze, jak ten czas szybko leci. Trzymam kciuki za bezproblemową wizytę u weta :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto maja 15, 2007 13:30

Tina wreszcie pozbyła się kaftanika. Pierwsze 5 z 40 szwów dała sobie wyjąć na żywca. Przy kolejnych zaczęła jednak protestować i nie obyło się bez „głupiego Jasia”. Rana ładnie się zagoiła, więc nie przewiduję żadnych problemów. Tina przez te 10 dni przytyła o 0,5kg.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za kciuki i pomoc finansową.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 13:50

Mnie najbardziej podoba się Tina i Zuczek. Wszystkie inne też są piękne. :)

Ja przy moich 12 już nie daję rady. Może dlatego, że 4 chore i do tego ogród.Padam na nos po całym dniu. Ledwo 2-3 kotów wymiziam. :? Gdybym nie pracowała....

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 15, 2007 16:13

mirka_t pisze: Rana ładnie się zagoiła, więc nie przewiduję żadnych problemów. Tina przez te 10 dni przytyła o 0,5kg.

Mirko, strasznie się cieszę :dance: :balony: :dance2: Tineczko, dzielna babka z Ciebie :ok: Niech Ci teraz zdrówko dopisuje :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto maja 15, 2007 17:11

Tina, Mirka najgorsze już za wami :D

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto maja 15, 2007 17:15

Dzielna Tinka :ok: :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 17:51

Pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby nie było nawrotów :ok: :ok: :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 18:24

Tina wreszcie może zająć się toaletą swojego podwozia. :D

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 19:59

Rudek odkrył dzisiaj przejście na meblościankę. Bardzo mu się to spodobało. Rudek jest bardzo zabawny z tą swoją ochotą na pieszczoty i obawą przed ludzką ręką. Wiem jak go głaskać, aby był zadowolony i nie bał się. Coraz częściej chodzi za mną i zagaduje. Mruczy bardzo głośno. Chyba najgłośniej z moich kotów.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 15, 2007 22:30

Jaciepiernicze ale to brzucho rozciachane!
Cieszę się że wszystko dobrze się w zdrowiu Tiny zaczęło układać.
Ona tak bardzo mi się podoba.... :1luvu:
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur, Williamlaria i 63 gości