Kot przestał się załatwiać do kuwety

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 22, 2006 9:00

roliwa pisze:Ktos pytal sie, czy mam zamiar kastrowac kotka. Jesli byloby to konieczne, to tak. Wszystko wskazuje jednak na to, ze moj aktualny problem nie jest z tym zwiazany. Biorac pod uwage, ze kocur jest w domu i nie zapladnia podworkowych kotek, nie widze potrzeby zmieniania tego, co natura mu podarowala :)

Mojej znajomej natura podarowała raka jelita grubego z przerzutami do wątroby. Wczoraj odbierałam ją ze szpitala po kolejnej operacji. Ciekawe dlaczego dla niej sprawa natury nie jest taka oczywista... :roll: Chyba ją przekonam, że powinna się cieszyć... :roll:

kesiaczek pisze:nie czepiaj sie słuwek bo juz jest przegiecie. a wiesz o tym ze zwłaszcza kocury czesciej choruja na nerki po kastracji? o tym tez poczytaj.

A kto Ci to powiedział?
Kocur niekastrowany zwykle biega po wsi, je myszy i pije mleko. Skąd wiesz, że nie choruje na nerki :?: Zwłaszcza, że żyje dużo krócej niż domowy kastrat! Zwykle w ogóle nie widzi wetarynarza, a po śmierci raczej nie robią mu sekcji, tylko zakopują i biorą następnego. :?

kesiaczek pisze:a do mojej ortografi się nie czepiaj to nie moja wina. Są choroby które są tego przyczyną jakbyś nie wiedziała. a ja jestem osobą dorosłą mam swoje lata a nie gowniarą ktora mieszka z rodzicami

To już jakaś epidemia. 8O Kiedyś za takie "słuwka" nauczyciel walił zeszytem w łeb i efekt był, teraz "to nie moja wina". 8)
Pragnę zauważyć, że jest różnica między literówkami, chorobą i skrajnym olewatorstwem - mój mąż ma dysortografię i jakoś chce mu się spytać mnie o wyraz, co do którego ma wątpliwości. I dziwnym trafem zapamiętuje wyrazy, o które pytał. Ale może on w tej swojej chorobie jest jakiś wybitny... :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 22, 2006 18:40

ja jeszcze o dysortografii: mam kolegę z tą przypadłością, czasami wkurza mnie konieczność czytania Jarka wypowiedzi :oops:, bo bywają wręcz niezrozumiałe, ALE... poza kompletnym chaosem ortograficznym są one poprawne gramatycznie, stylistycznie i mówiąc potocznie "na poziomie". Dysortografia nie wpływa na ogólną "jakość" wypowiedzi, jedynie na pisownię.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości