tak sobie czytam i tez wrzuce swoje 5 groszy
jedna z moich kotek-Kicia-jest rowniez agresywna-potrafi ugryzc, potrafi zbic jak ktos chce ja poglaskac, mojego tate podrapala do krwi, jak postawil cos na stole i chcial to zabrac, bo widocznie kotka stwierdzila, ze to jest jej wlasnosc, mojego krzyska ciagle drapie i gryzie, jak siedzi np. w lazience na pralce i kolo niej lezy szczotka do wlosow i ktos chcialby ta szczotke uzyc, to tez drapnie, mozna by uznac, ze rzuca sie bez powodu, wetka rowniez sie jej boi, bo zostala kilka razy drapnieta a ostatnio lekko ugryziona, poza tym z moich obserwacji wynika, ze jest coraz bardziej agresywna w stosunku do innych osob-ale to nie powod, zebym ja oddala do schroniska, bo stwarza zagrozenie dla innych
mnie juz tego nie robi, ale ja jako jedyna znam jej reakcje na tyle, zeby wiedziec kiedy ma zamiar mnie podrapac czy ugryzc, toleruje tylko mnie, ze mna sie bawi, mnie daje sie glaskac, calowac, ale jeszcze niedawno bardzo mocno ugryzla mnie w palec
i jest to kotka w 100% domowa, bo trafila najpierw do mojej siostry jak miala miesiac, a potem do mnie w wieku 4-5 m-cy
ktos z boku moze sobie pomyslec, ze takiego kota powinno sie oddac, bo jest agresywny, ale takiemu kotu trzeba poswiecac duzo czasu, trzeba znac zachowanie, reakcje-no ale albo rybki albo akwarium-jesli nie masz czasu poswiecac kotce uwagi, to zamiast do schroniska moglas oddac ja do domku, w ktorym otoczona zoastalaby odpowiednia opieka, a moze przydalby sie tez koci psycholog??? moze kotce nic nie jest?? moze zle sie czuje u Was w domu??