Mao pojechała do Wąbrzeźna, do Kasi i Tomka

Super jej tam będzie. Fajni ludzie, bardzo sympatyczni, odpowiedzialni i widać, że kochają zwierzęta

Jasne, że już za malutką tęsknię, ale najważniejsze, że jej się tak poszczęściło. Możliwe, że zarejestrują się na forum - powiedzieli, że się postarają.
Inka przez kwadrans po Ich wyjściu siedziała pod drzwiami i płakała...