Dzisiaj wielki dzień - dwie kotki zostaly wypuszczone, wybiegły aż się kurzyło

Na miejscu jednak została nie jedna kotka do kastracji a dwie, gdzie one się wtedy pochowały? Póki co czekam na talony i będę umawiać, na razie panny muszą poczekać. Mała koteczka została porwana przez annskr i jutro jedzie do Krakowa. Ania nie zdradziła tajemnicy do kogo, więc nie dopytywalismy. Dziękuję za pomoc Wlodaro, która kotki przetrzymała. Wlodaro, posłałam Ci zwrot za puszki, taka byłam zakręcona jak je wiozłysmy, ze wogóle o tym nie pomyślałam - gdyby coś się nie zgadzało dawaj znać.
Annskr, dziekuję za dowóz kotek do ich domu
