Gumisie/ Niedługo wyprowadzka mamusi i dziewczynek:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 04, 2006 12:27

To dobrze !!!
Może jednak "rozejdzie się po kościach" 8)
Trzymam kciuki za dobre domki dla maluchów i ich mamy !
No i za Ciebie oczywiście - nie daj się i powodzenia :twisted:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro wrz 06, 2006 8:35

Klaudio, dużo ciepłych myśli dla kociątek i ich mamy!!!
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 06, 2006 17:38

Kobieta chciała się dowiedzieć o los kotki ,pewnie matki się boi ,możemy być spokojne ona nie może jej wziąść.
Bardzo się cieszę ,że tak się skonczyło i nie będziesz miała problemów.

Mam taką reflekcję ,szkoda mi takich ludzi i to podejście najbliższej osoby.Dziwna ta cała sytuacja.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 07, 2006 3:04

Not o chyba super. A młodzież jest fantastyczna. :)

aquilla

 
Posty: 79
Od: Pon sie 21, 2006 21:11

Post » Pt wrz 08, 2006 14:17

Co słychać u Gumisiów :) Czy one mają puszyste ogonki jak mama :?: Czy mają juz domki? :roll:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 08, 2006 14:39

Klaudia pisze:
Amanda_0net pisze:I co? Dzwoniła? 8O

Dzwoniła. Krótka, szybka rozmowa. Widać, że przejmuje się losem kotów.
Pytała czy wszystko w porządku, powiedziałam, że z maluchami owszem, natomiast, że kocica jest zabiedzona strasznie, niedożywiona i że chodzę z nią do weterynarza. Padło tylko pytanie "ale Pani jej teraz daje dobrze zjeść?" Powiedziałam, żeby się nie martwiła, że koty są pod dobrą opieką. Na koniec rozmowy zapytała, czy może do mnie dzwonić. Nie wiem czy w ogóle będzie chciała odzyskać kocicę, tzn. może i by chciała, ale pewnie nie ma możliwości :roll:


cholerka, jak to forum działa ostatnio...

tak sobie myślałam i myślałam, i myślałam... aż mnie rozbolała głowa... :twisted: czy ta kotka nie jest przypadkiem jakimś remedium na stan tej młodszej kobiety, takim łącznikiem z normalnością, a to że starsza kobieta nie lubi kotów i najwyraźniej jest typem wybitnie dominującym wpływa na zaniedbanie zwierza i niekomfortowe warunki w ogóle, bo młodsza jest od niej uzależniona pewnie materialnie a już najbardziej psychicznie... (nie znam sytuacji face to face, ale z przebiegu wydarzeń wniosek mam jeden - ja przebywając z tą starszą pewnie migiem bym sfiksowała... :evil: )... żal mi jej... i koty też...
teraz jest w dobrych rękach ale i ma szansę na dobry dom, ale może ona się przywiązała? może spełniała funkcje terapeutyczne swoim mruczeniem i samym byciem?

mnie Frida K. wyciągnęła z głębokiej depresji...
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw wrz 14, 2006 9:51

Co tu taka cisza? :wink: Jak tam się Gumisie miewają?

i jeszcze jedno pytanko - w innym temacie doczytałam, że szukasz dla maluchów zakoconych domow - czyli niezakocone z miejsca odpadaja?

tarunia

 
Posty: 51
Od: Czw lip 06, 2006 17:23

Post » Czw wrz 14, 2006 10:27

tarunia pisze:Co tu taka cisza? :wink: Jak tam się Gumisie miewają?

i jeszcze jedno pytanko - w innym temacie doczytałam, że szukasz dla maluchów zakoconych domow - czyli niezakocone z miejsca odpadaja?


No właśnie, zaniedbuję bardzo wątek :?
Jutro postaram się wkleić nowe zdjęcia maluchów i opisać troszkę gumisiowe charakterki, bo każdy z maluszków jest jedyny w swoim rodzaju :)

taruniu niezakocone domki nie odpadają na wstępie, aczkolwiek wolałabym oddać maluchy do domków gdzie albo już jest kot, albo będzie w niedalekiej przyszłości. A najchętniej oddałabym Gumisie (przynajmniej dziewczynki) razem :)
One się tak kochają, tak pięknie razem bawią, serce mi pęknie jak będę miala je rozdzielić, a co dopiero oddać do domu, w którym będą same.
Moim zdaniem każdy kot bardzo potrzebuje kociego towarzystwa. Pies również, ale z psem można wyjść na spacer, żeby pobawił się z innymi psami, a z kotem to raczej nie przejdzie :roll:
Mam 4 swoje koty i widzę jakie są szczęśliwe mając siebie, przytulają się, śpią razem, rozmawiają, chciałabym by Gumisie były tak samo szczęśliwe :)
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw wrz 14, 2006 13:31

Popieram, kotki lubią towarzystwo (w większości przypadków), no a już Ciapa-Grafi sam? Aż serce ściska, jak pomyślę.
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 17, 2006 19:33

o matko! te gumisie to nie są koty!!!!!! to są cudeńka!!!!!!!!!tylko do całowania i przytulania,jak szkoda że mam dwa futra(chłopcy)+ 2 zaadoptowane podwórzaki,bo wzięłabym je razem z mamą bez mrugnięcia okiem!
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 21, 2006 21:56

Hop hop - co słychać u ślicznych maluszków??
A ich mama? Jest u ciebie Klaudia? Ona też szuka domu?
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 22, 2006 0:20

Kotki odezwijcie się. Co u was? 8O
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 22, 2006 17:26

Witamy :)
Niestety menażeria w takiej ilości pochłania znaczne ilości mojego czasu spędzonego w domu, dlatego wątek wciąż zaniedbany :oops:
Takiej ilości naraz jeszcze nie miałam, góra 6, a te maluchy mimo iż wagowo dają w sumie pół dorosłego kota, to temperamentem nadrabiają za moje 4 dorosłe :)
Wrzucę zaraz nowe fotki, nie wiem które wybrać, bo folder maluszków stale się rozrasta, nawet TZ biega z aparatem, o ile akurat nie leży na nim żaden z Gumiśków :wink:

Więc dla zainteresowanych nietuczące słodkości :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek


Sesja megaodważnego Grafisia z potforem Taranem :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Oczywiście wszystkie czekają na nowe domki, mamusia również!
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt wrz 22, 2006 17:33

O rety........ :1luvu:
One są piękne - cała rodzinka cudna, i mamusia i rudasek i pręgusek... ale moje serce skradła koteczka z rudymi znaczeniami na mordeczce, to zdecydowanie moja faworyta! 8)
(jak ja nie mam pamięci do imion... :oops: )
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 22, 2006 18:24

Cudeńka malutkie :P :1luvu: A mamusia śliczności, podobna do mojej Berezki :catmilk:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 90 gości