Może jednak "rozejdzie się po kościach"

Trzymam kciuki za dobre domki dla maluchów i ich mamy !
No i za Ciebie oczywiście - nie daj się i powodzenia

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Klaudia pisze:Amanda_0net pisze:I co? Dzwoniła?
Dzwoniła. Krótka, szybka rozmowa. Widać, że przejmuje się losem kotów.
Pytała czy wszystko w porządku, powiedziałam, że z maluchami owszem, natomiast, że kocica jest zabiedzona strasznie, niedożywiona i że chodzę z nią do weterynarza. Padło tylko pytanie "ale Pani jej teraz daje dobrze zjeść?" Powiedziałam, żeby się nie martwiła, że koty są pod dobrą opieką. Na koniec rozmowy zapytała, czy może do mnie dzwonić. Nie wiem czy w ogóle będzie chciała odzyskać kocicę, tzn. może i by chciała, ale pewnie nie ma możliwości
tarunia pisze:Co tu taka cisza?Jak tam się Gumisie miewają?
i jeszcze jedno pytanko - w innym temacie doczytałam, że szukasz dla maluchów zakoconych domow - czyli niezakocone z miejsca odpadaja?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 90 gości