Biały olbrzym AL z kolorowymi oczami - już nie cierpi :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 15, 2006 8:26

To może ja odpowiem na pytania Pini1.
Kot miał robione badania krwi: morfologię, biochemię i rozmaz.
Wyniki były bardzo dobre. Jeżeli bardzo Wam zależy to zamieścimy szczegółowe wyniki badania. Niestety przez czały czas kot miał problemy z oddychaniem czyli jak stwierdził wet niewydolność oddechową. Zrobiono rentgen - tak jak pisałam wyżej: pękniete podniebienie, oczodół i złamana szczęka, kot oddychał przez pyszczek gdyz od tych urazów miał opuchniety nos i częściowo zakrwawiony. Chciałam Wam oszczędzić tych szczegółów bo jemu to już nie pomoże :cry: Na dodatek pęknietą przeponę i na fotce wyraźnie było widać cofniete płuca i dużą przepuklinę w klatce piersiowej. Nie był stabilny więc nie można było podać narkozy bo kot by jej nie przeżył. Dostawał kroplówkę, antybiotyk i środki przeciwbólowe. Niestety pomimo leków Albiego nie dało sie uratować :cry: Gdyby trafił po wypadku od razu do weta to można było zoperować tę przepuklinę - wtedy płuca by sie rozkurczyły, a tak minęło za dużo czasu i w płucach pojawił się płyn. Naprawdę nie było z naszej strony ani ze stronu wetów żadnego zaniedbania. On za późno otrzymał pomoc :cry:
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 18, 2006 17:34

anemonn pisze:napisze jeszcze co wiem o kocie
Kot trafił przedwczoraj w nocy do schroniska, wypadł z okna (nie wiadomo, z którego piętra) i to podobno kolejny raz. Jego pańcia siedziała na ławce przed blokiem i piła. Podpisała dokument, w który zrzekła się praw do kota i ciężko ranny kot trafił do schroniska, i siedział tak biedny w klatce i czekał.
Ne wiem ile ma lat, ale wydaje mi się że jest to młody.
jest kastrowany, piękny i ogromny i nie jest głuchy. Nazywa się Albin, a ja będę na niego wołać AL albo ALF
proszę o kciuki aby stał się cud

Tosza napisała:
Mój post to pewnie szczyt naiwności ( a zważywszy na wiek powinnam być już mądrzejsza), ale napiszcie, jak to jest;do schroniska trafia kot EWIDENTNIE po wypadku i nic się z nim nie robi? Kot siedzi i czeka dzień, dwa lub trzy na wizytę weta, który ma kontraktowane np dwa dni w schronisku i jak kot się źle wpasuje w te terminy, to trudno? A jak cudem doczeka sie tego weta, to co dalej? Są możliwości diagnostyczne, czy jak wet stwierdzi, że kot jest troche bardziej popsuty, to go usypia? To przecież nie pierwszy raz, gdy kot potrzebujący natychmiastowej pomocy, siedzi w klatce i...czeka. Wydaje mi się że w krakowskim schronisku wet jest na stałe. Ile razy dzwoniłam, to był. I wydawało mi się, że to standard.Widac niekoniecznie. Przeciez schronisko powinno byc nastawione na interwencje weterynaryjne.To tak jakby na całodobowym ostrym dyżurze lekarz pojawiał się tylko o określonych godzinach.


Podnoszę ten wątek, żeby wyrzucić z siebie gorycz po uśpieniu w sobotę schroniskowego srebrnego kocurka leczonego na koci katar.
Schroniskowy wet powiedział w sobotę, że czasem ma minutę na podjęcie decyzji czy zwierzę ma żyć czy należy go uśpić...
Można trzymać 2 dni kota w klatce, który cierpi i potrzebuje natychmiatowej pomocy, jaka by ona nie była, i można uśpić kota z kocim katarem, który ładnie reaguje na leki...
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 19, 2006 0:02

Nie cierpię takich historii. Nie powinnam ich czytać. :crying: :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw paź 19, 2006 1:26

Powiedzcie co z tą babą? czy czekają ją konsekwencje za jej zachowanie czy nie? Podobnie w schronisku to jawne i przykre zaniedbanie :(
Szkoda kotka, śliczny był! Jak właścicielka tak reagowała to boję się jak ten kotek mógł mieć za życia :(
Dominik, Ami & Malwa
Obrazek

dominik

 
Posty: 505
Od: Wto sie 08, 2006 0:59
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości