samotna-jest pod opieką wolontariuszy z CK

[Amanda_0net]

No jak tam Kociu, nikt Cie nie chce Hop !!!

[Zakocona]

Amanda, w sprawie sterylki, to polecam p. Ziemińskich na Fredry (koło bazarku-Balcerka). Wszystkie sterylki robiłam u nich i są w porządku. Przestrzegam przed lecznicą na Toszeckiej. Duzo osób ją reklamuje, ale mi podpadli 2 razy i to mocno.

[Amanda_0net]

Amanda, w sprawie sterylki, to polecam p. Ziemińskich na Fredry (koło bazarku-Balcerka). Wszystkie sterylki robiłam u nich i są w porządku. Przestrzegam przed lecznicą na Toszeckiej. Duzo osób ją reklamuje, ale mi podpadli 2 razy i to mocno.

Dziękuje, jutro zadzwonie i się spytam Myślałam,że znalazłam domek, ale dzisiaj bylam się spytać, czy przynieśc Kocię i usłyszałam, "nie, niech biega, przeciez ładnie jest".....
Dalej szukamy domku... Kocia, hop!!!

[kropka75]

Jaka mądrutka koteczka.

za domek, który na nią zasluży.

Amanda - jeśli się nie boi, to zrobi. Nie każdy to robil i nie każdy jest na tyle dobry. Osobiście nie wiem kto w Gliwicach jest tak kumaty. Byl Fabisz, ale wyniósl się do Chorzowa.

A co sądzisz o Tych na Pierwszego Maja w podworku? Ja zawsze chodzę na Toszecką, jeszcze nie byłam nigdzie indziej i nie wiem ktorzy sa dobrzy Słyszałam,że gdzieś koło Balcerka są dobrzy weterynarze.Na ul. Fredry.
A nie wiesz, gdzie za darmo, albo za pół ceny kastrują bezdomne Kotki?

Gdzie tanio to nie wiem, na pewno nie na Dworcowej (dawna 1-go Maja). Tam jest dobry wet, tzn. dobry w temacie kastracji. Kastrowalam tam moją kotę i samczyki świnek morskich. Parę lat do nich chodzilam. Tyle że oni hurtem zwierzaki traktują. Tam priorytetem jest pieniądz.
Toszecką poleca moja znajoma, ale jak widać zdania są podzielone.
Zakocona chodzi na Balcerka i też sobie chwali.
Ja mam inną wetkę, na Waryńskiego, fajna babka ale mloda i wątpię czy robila sterylki aborcyjne.

[Amanda_0net]

Mało czasu zostało, ja w niedziele wyjeżdżam.Co z Kocia będzie? Siedzi tam biedulka sama i patrzy z nadzieją woczach,że Ktos ją zabierze, że znajdzie swego dużego Po domek...hop!

[iwona_35]

podnosze bo ważne

[Amanda_0net]

Może chociaż domek tymczasowy, az wrócę?

[anie]

hop, bo wazne

domku, znajdz sie!

[Zakocona]

Gdybym mogła.... U mnie zakocenie maksymalne. Mam już prawie 13 kotów.

[Zakocona]

Amanda czy skontaktowałaś się z Lidką przed urlopem, kiedy i gdzie - w razie czego - podwieźć kotkę? Ty jestes do niedzieli. To już jest tydzień urlopu Lidki. Tydzień mógłby ktoś ją dokarmiać, a w przyszłą sobotę, niedzielę, mogłaby już pojechać do Lidki.

Kotka jest na Toszeckiej? W którym miejscu dokładnie?

[Amanda_0net]

Dzwoniłam do schroniska, jutro mam przyjechać.Dadzą mi skierowanie na sterylizację.Za darmo .Tylko czy zdąrze to zrobic przed wyjazdem? Gdybym nie zdąrzyła, bo wiadomo, trzeba się umowic z wetem, to czy Ktos z Gliwic mogłby to dalej pociągnąć.Wszystko bym powiedziała, tylko, żeby pzretrzymać te kilka dni po sterylce, potem można wypuscic kolo mego bloku.Sasiadka da jej jeść.Ale mam nadzieję, ze zdąrzę

[dzikus]

siedze i mysle już jakies 2 godziny co powiedziec TŻ-owi, tzn jak go przekonac na wziecie choc tymczasowo kota. Za nic nie chce widzieć w domu nastepnego
Może choć na wychodzącą by się zdecydował, ale kotka nie wysterylizowana to też bedzie jęczał ze kotki się moga pojawić. Co prawda kociaki sąsiadów wykastrowane ale .... nietylko one biegają po naszym ogródku
zachodzę w głowe i nic wymysleć nie potrafię, moze ktoś ma jakiś pomysł

[Amanda_0net]

Amanda czy skontaktowałaś się z Lidką przed urlopem, kiedy i gdzie - w razie czego - podwieźć kotkę? Ty jestes do niedzieli. To już jest tydzień urlopu Lidki. Tydzień mógłby ktoś ją dokarmiać, a w przyszłą sobotę, niedzielę, mogłaby już pojechać do Lidki.

Kotka jest na Toszeckiej? W którym miejscu dokładnie?

Pomyślimy jak przyjadę.Sąsiadka bedzie jej dawała jedzenie,kupiłam juz zapasik.Jakby co to dokupi A Lidki nr. tel. przez pomyłkę wykasowałam Skontaktuje sie z nia ,jak przyjade z wakacji Teraz musze te sterylke, bo Ona chyba kotna jednak jest

[Amanda_0net]

siedze i mysle już jakies 2 godziny co powiedziec TŻ-owi, tzn jak go przekonac na wziecie choc tymczasowo kota. Za nic nie chce widzieć w domu nastepnego
Może choć na wychodzącą by się zdecydował, ale kotka nie wysterylizowana to też bedzie jęczał ze kotki się moga pojawić. Co prawda kociaki sąsiadów wykastrowane ale .... nietylko one biegają po naszym ogródku
zachodzę w głowe i nic wymysleć nie potrafię, moze ktoś ma jakiś pomysł

Jutro załatwiam sterylkę Myśl dalej

[iwona_35]

siedze i mysle już jakies 2 godziny co powiedziec TŻ-owi, tzn jak go przekonac na wziecie choc tymczasowo kota. Za nic nie chce widzieć w domu nastepnego
Może choć na wychodzącą by się zdecydował, ale kotka nie wysterylizowana to też bedzie jęczał ze kotki się moga pojawić. Co prawda kociaki sąsiadów wykastrowane ale .... nietylko one biegają po naszym ogródku
zachodzę w głowe i nic wymysleć nie potrafię, moze ktoś ma jakiś pomysł

Nie myśl....tylko zabieraj ją z pod tego bloku

Będzie dobrze.....