Hamlet kot ze złamana łapą - znalazł wspaniały domek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 13, 2006 5:37

annskr pisze:Przez cały miesiąc (sierpień) nikt nie zajrzał do biednego zagipsowanego Halecika

Zagladalismy, zagladalismy tylko cichutko :wink:
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Nie sie 13, 2006 8:16

Prawda- ja też czytam każdy wpis Annskr... Tak to już jest Aniu- jak sytuacja sie stabilizuje to można to poznać po tym, że nikt nic nie pisze :) U mnie to samo... Dopóki jest dramat i powinnam siedieć cały czas przy futrze to siedzę i odpisuje na posty... Jak już mam czas na siedzenie w wątku to nie mam po co :) Ale to miła stabilizacja....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 14, 2006 10:31

Hm ...
To ja wolę tę stabilizację :D
Tylko powiem, że Hamlecik mimo nóżki w gipsie bryka z Myszkinem bardzo dzielnie, jest strasznie słodki i grzeczny, i coraz przystojniejszy.
I napiszę za kilka dni o wynikach kontrolnego prześwietlenia - mam nadzieję, że w duchu stabilizacji, nie dramatu :wink: .
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 14, 2006 11:16

annskr pisze:Przez cały miesiąc (sierpień) nikt nie zajrzał do biednego zagipsowanego Halecika :cry:
Tylko kłopoty z działanie forum troszkę usprawiedliwiają ....
Ale tylko troszkę.


Ja zaglądam też często, ostatnio nawet pisałam 31 lipca po 17 - to prawie pod sierpień podciągnąć można :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sie 22, 2006 8:44

W tym tygodniu musimy zrobić kontrolne zdjęcie Hamlecikowej nóżki i może zdejmiemy gips :D
Troszkę mi szkoda, bo Hamlecik nabrała zwyczaju wylegiwania się na samym środku mojego łóżka i jakoś tak się układa, że zagipsowana nóżka sterczy pionowo w górę - ta stercząca nózia wprawia mnie w świetny humor :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 22, 2006 15:41

Powodzenia Hamleciku!!!
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Wto sie 22, 2006 16:16

Oj Annskr.... Mam takie jakieś świńskie skojarzenia... :lol: Taka zagipsowana stercząca nóżka to chyba dłuuuuugaśna jest..... Trzymam kciuki za zdjęcie gipsiku- Hamlet pewnie odetchnie z ulgą, że już go nie ma :) A dla upamiętnienia sterczącej nogi to może jakieś foto zrobić :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 22, 2006 16:39

Kciuki za Hamlecika! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 22, 2006 16:41

Hamlecikowi bez gipsu będzie lżej, wtedy pewnie dopiero pokaże na co go stać :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 23, 2006 15:18

Aniu ale napiszesz coś po kontroli? :) A ja będę dzisiaj u dr Ewy.... Może uda mi się tą sterczącą nogę na żywo zobaczyć :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 24, 2006 10:31

Będę dziś u Ewy, ale bez Hamlecika
Z nim chyba dam radę dopiero jutro, na rtg do Sowy - był operowany w Sowie i tam kontynuujemy leczenie.
Natomiast wieczorkiem na ogół jestem w domu, zapraszam :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 24, 2006 12:10

Hamleciku trzymam kciuki, żeby wszystko było oki. Aniu a my się u dr Ewy mijamy- ja byłam wczoraj i idę jutro, Ty dzisiaj..... Ale myślę o Tobie ciepło.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 26, 2006 9:47

Hamlecik po kontroli - po kolejnym rtg.
Kosteczki się ładnie zrastają, nawet ja - laik - widzę na zdjęciach, jak zmniejsza się szczelinka między nimi, al gipsik jerszcze zostaje ...
Poprzednio źle zrozumiałam, że ju będziemy zdejmować - przy takich urazach gips jest nie kilka, a kilkanaście tygodni.
Po powricie podejrzałam jak Hamlecik robi qu - wchdzi do kuwetki, nóżkę w gipsie pozi9omo opiera na krawędzi kuwetki, i trafia do piaseczku.
Teraz mam zagwozdkę, które kocio robi kupki obok kuwetki - cały czas stawiałam na Hamlecika :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 26, 2006 10:46

annskr pisze:Teraz mam zagwozdkę, które kocio robi kupki obok kuwetki - cały czas stawiałam na Hamlecika :twisted:

Ja u siebie stawiałam na Perełkę a podpatrzyłam.... Salomkę. 8O

Hamleciku zrastaj się nadal konkursowo. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 6:06

Tak :roll: .. U Nas z Krokerem było tak samo.... Miał się zrastać osiem tygodni, zrastał się 12 a trzynasty dostał ode mnie gratis :) Dr, który robił rtg mówił coś, że już jest "świeży zrost" i można go wypuścić ale sobie pomyślałam, że skoro już 12 tygodni siedzi w klatce to lepiej niech posiedzi jeszcze jeden zamiast złamać to co dopiero się zrosło ("świeży")..... Opłaciło się czekać :) Hamlet ma nawet lepiej bo z gipsem może chodzić i wdrapywać się na łóżeczko i do kuwetki.... Kroker klatkował :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Szymkowa i 40 gości