[quote="galla"]Pisiokot - na razie napisałam do dr. Jagielskiego o tym, że zdiagnozowany FIP, że interferon koci jest podawany, ale ze rozważane jest przejście na ludzkii czy tak można.
A oto odpowiedź:
"Skuteczność interferonu ludzkiego jest znacznie mniejsza, aniżeli kociego, dlatego nie można ich po prostu zamienić. Dyskutuje się wogóle nad skutecznościa interferonów."
Patrząc na odpowiedź mam wrażenie ,że był piekielnie zajęty. Dzisiaj spróbuję go namierzyć w lecznicy - może znajdzie chwilę czasu - zapytam go też o ten artykuł, o którym pisałam w wątku dotyczącym interferonu, a który opisywał badania. gdy kocim intronem wyleczono FIPa u kotów.
Z tej jednak odpowiedzi, którą na razie uzyskałam wynika mi, że koci intron jest dużo bardziej skuteczny i jego działanie nie jest równorzędne z intronem ludzkim.
quote]
Galla

Chodzi bodaj o to, że białko intronu ludzkiego jest oczywiście nie-kocie i stąd też znikomość jego działania.
Poza tym zwróccie uwagę, że ludzki podaje się do pysia, gdzie akurat białko nie powinno być podawana, bo bardzo szybko się rozkłada ( czy coś takiego

- znajoma farmaceutka była bardzo zdziwiona, ze Tygryś nie ma go podawanego w zastrzykach - z drugiej strony - dzięki Bogu, bo który kot by to wytrzymał

)
Jednak koci podaje się właśnie w ten sposób - zastrzyki. Jest ich oczywiście dużo mniej
Mnóstwo ciepłych myśli dla Przystojniaka
