FOTORELACJE Z DORASTANIA SYLVI :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 08, 2006 13:18

Ja mam dwa małe urwiski i wszyscy odradzają mi podawanie im karmy dla dorosłych kotów. Powinny być karmione inaczej niż dorosłe koty, bo teraz ten czas jest dla nich najwazniejszy- kształtuje się ich zwrost i rozwój i to, jak teraz przebiegnie będzie miało wpływ na to, czy w przyszłości kociak będzie zdrowy. Powtarzam tylko to co usłyszalam, bo też nie wszędzie mogłam dostać karmę dla maluchów. Teraz jednak znam niemalże wszystkie zoologiczne w Gdańsku :D

Jeśli na prawdę nie ma koło Ciebie karmy dla kociąt to nie decyduj się jednak na Whiskasa. Lepiej wtedy kup mu jogurcik, świeże mięsko (100% mięsa w mięsie, powiedzmy :) albo twarożek. Szkoda zdrowia na karmy typu KK lub Whiskas. Tak mi się przynajmniej zdaje...P.S. Ja ostatnio przekonałam się do sklepów internetowych, dzięki forumowiczom.

Pozdrawiam
Ala ma kota bo sierotka Marysia<br>
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Aleetzya

 
Posty: 22
Od: Pt sty 27, 2006 11:53

Post » Czw cze 08, 2006 15:11

Udało się znaleźć odpowiednią karmę dla dzidziuśia :D (1,5h poszukiwań) :D jogurcik też jest :D

Jak wychodziłam Sylvia spała jak wróciłam to też :D a obawiałam się ją samą zostawić... 8) była tylko chwilke sama w pokoju i już zaczynała płakać :cry: ale juz jest dobrze... :D wie, że jest bezpieczna :D


Obrazek

:P :D

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Czw cze 08, 2006 15:28

jaka ona śliczna!!! :1luvu:
domagamy się szczegółowych i częstych fotorelacji relacji z dorastania...
czy mi się tylko wydaje, czy jej mordka może się jeszcze wybarwiać... ?8O
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw cze 08, 2006 15:47

Fotorelacje z dorastania będą w 100 % :ok: :D

Maleństwo 15 czerwca kończy 3 miesiące :torte: myśle nad prezentem... 8)
Dokładna data nie jest znana ale tak okreslił weterynarz więc będziemy się tego trzymać :cat3:

Jutro kolejne fotki... :D
A teraz wybaczcie moją nieobecność na forum ale musze nakarmić dzidziusia... :catmilk:

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Czw cze 08, 2006 15:49

Jak myślicie, moje maleństwo może jeszcze zmienić ubarwienie... :?: :kotek:

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Czw cze 08, 2006 16:02

Czarna Kicia pisze:No to jutro moje maleństwo dostanie jogurt :D może być owocowy czy naturalny ? Czy to nie ma znaczenia ?


Jogurt naturalny, bez cukru (np.Danona)

I takiej małej kotce nie podawaj wędliny. Najlepiej pierś kurczaka, pokrojoną w małe kawałki by się krótko gotowała. Po ugotowaniu bardzo drobno pokrój i podaj (ale nie gorące). Takie świeżo ugotowane lekko ciepłe mięsko każdy kociak zje.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4840
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw cze 08, 2006 16:38

Szymkowa pisze:
Czarna Kicia pisze:No to jutro moje maleństwo dostanie jogurt :D może być owocowy czy naturalny ? Czy to nie ma znaczenia ?


Jogurt naturalny, bez cukru (np.Danona)

I takiej małej kotce nie podawaj wędliny. Najlepiej pierś kurczaka, pokrojoną w małe kawałki by się krótko gotowała. Po ugotowaniu bardzo drobno pokrój i podaj (ale nie gorące). Takie świeżo ugotowane lekko ciepłe mięsko każdy kociak zje.


najlepiej bezcukrowe, koty przepadają sa słodkim, chociaż nie czują słodkiego smaku... :!: , bo trzeba dbać o zęby - dobrze, żeby nie doszło do próchnicy...
chociaż mój uwielbia wylizywać kubeczki po danonie fantazji i jogurtach wiśniowych, a ja mientka jestem i mu pozwalam... :oops: i jeszcze uwielbia serniczek, ale tu już jestem twarda i mu nie pozwalam, ba walczymy o każdy cenny kęs! :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw cze 08, 2006 17:28

Baaardzo dziekuję wam za wszystkie rady... :D

Lepiej uczyć się od doświadczonych kociarzy niż uczyć się na błędach... 8)

Pozdrowienia od Sylvi :P

P.s: Ile zazwyczaj małe kociaki spią ? Moje maleństwo to dzisiaj chyba prześpi cały dzięń, wstaje tylko aby zjeść i do kuwetki... 8)

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Czw cze 08, 2006 17:38

Ja bym się na Twoim miejscu nie martwiła. Ja mam dwa małe kociaki, które śpią tylko jak nikogo nie ma w domu. Jak tylko wracamy z mężem zaczyna się demolka, bo oba jednocześnie mają ochotę na dziką pogoń za zabawką lub właśnym ogonem. Podobnie w nocy- godzina 2,3 w nocy to najlepsza pora na zabawę piłeczką z dzwoneczkiem :?

Małe kociaki potrzebują dużo więcej snu, bo rosną :) Pamiętaj, że śpiącym kociakom nie powinno się przeszkadzać. Choć czasami jest to trudne, bo tylko podczas snu mają takie niewinne mordki , że chce się je zagłaskać i zacałować na placki...bo gdy nie śpią... :twisted:
Ala ma kota bo sierotka Marysia<br>
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Aleetzya

 
Posty: 22
Od: Pt sty 27, 2006 11:53

Post » Czw cze 08, 2006 17:45

Dzięki Aleetzya - pocieszyłaś mnie :D Już się wystraszyłam, że mojemu maleństwu coś jest złego... :?
Sylvia tak słodko śpi... no ale cichooo... nie wolno przeszkadzać :!: :wink:

Zazdroszcze Ci, że masz dwa kociaki, ja mogłam zabrać tylko jednego (mam jeszcze rodziców :wink: ) no ale od pażdzernika studia potem własne mieszkano i Sylvia dostanie braciszka albo siostrzyczke :D narazie musi zadowolic się chomiczkiem... fajnie obwąchują sobie noski :D naszczęscie Sylvia nie traktuje go jako swój obiad :D

:D

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Czw cze 08, 2006 18:56

Czarna Kiciu,
uważaj z chomikiem. Nigdy nie wiadomo, kiedy w kotce obudzi się instynkt i będzie po chomiku.

Sylwia jest bardzo ładna ( jak wszystkie koty ). Mały kot powinien mieć kocie towarzystwo do zabawy i nauki ( tak jak dziecko ). Ale Ty jeszcze nie masz warunków na więcej kotów. W przyszłości , z tego co piszesz, będzie przynajmniej jeszcze jeden. Wiesz, ja mam czwórkę, w tym trzy są rodzeństwem. I jest super.
Będziesz dobrym opiekunem swojej kotki. Tylko pamiętaj, by zabezpieczyć okna (i balkon, jeśli masz) - poczytaj na forum o sposobach zabezpieczania. To bardzo, bardzo, bardzo ważne.

Jeśli Ci to nie przeszkadza, to pisz: moja kotka. Bo wiesz, kotki bardzo różnią się od kocurków. Ja to zrozumiałam, gdy zamieszkały u mnie dwie kotki. One są takie niezależne, rządzą w domu, a jednocześnie są przymilne i zalotne jak małe kobietki. Mają zupełnie inny temperament niż kocury. Serdecznie Ci życzę, byś (w przyszłości) mogła tę odmienność poznać.

Rozpisałam się, ale o kotach mogę długo. Dają nam tak dużo radości.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4840
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt cze 09, 2006 8:06

Balkon i okna zostały zabezpieczone jeszcze zanim kociak pojawił się u nas w domu :D wiem, że moja kotka to jednak drapieżnik :wink: z chomiczkiem obwąchują się przez klatke 8)

Mam problem z pokazaniem nowych fotek :( wchodze na strone ImageShack załanczam zdjęcie według instrukcji klikam "host it" i... "nie można wyświetlić strony" :cry: czasami działa poprawnie... może ktos wie co się dzieje... :? :?:

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Pt cze 09, 2006 8:24

Doradzcie mi jakie ryby (rodzaj i ilość) można podać małemu kociakowi... :?:

Palma daktylowa może być trująca dla kociaka... ? Widziałam, że dzisiaj maluch troszke ją podgryzał :roll:

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Pt cze 09, 2006 9:29

Tak jak pisałam wyżej... nadal mam problem z pokazaniem zdjęć :twisted: :( :cry: :evil:

Czarna Kicia

 
Posty: 130
Od: Sob cze 03, 2006 14:04

Post » Pt cze 09, 2006 9:35

Ja podawałam mintaja, bo w nim jest mało ości. Ale zawsze trzeba sprawdzić. Pamiętaj, że ryby trzeba gotować. Taka mrożona rybka (ale nie kostka) powinna wystarczyć na 2 razy.
Myślę, że wszystkie ryby morskie mogą być.

Palma... myślę, że może być nieodpowiednia dla kota. Mój Szymek nie interesował się roślinami. Ale od czasu zamieszkania rodzeństwa nie mam roślin w mieszkaniu.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4840
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 254 gości