*Kocia Dolina* - Saya odeszła...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 13, 2006 20:55

Biedna kiciunia, Trzymam mocno kciuki zęby wyzdrowiala.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob maja 13, 2006 20:56

Trzymam bardzo mocno kciuki za kicię :(

Smoczyca

 
Posty: 70
Od: Pon maja 08, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob maja 13, 2006 20:56

Trzymamy... bardzo mocno
Obrazek

Frankie

 
Posty: 1054
Od: Nie wrz 04, 2005 13:44
Lokalizacja: Oz albo jakies lotnisko...

Post » Sob maja 13, 2006 20:57

bardzo... badzo....
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 13, 2006 21:05

i jeszcze bardziej...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 13, 2006 21:07

info z dogo: dzwoniłam do weta w toruniu!czeka na telefon od opiekuna kotki pod numerem (56) 645 68 98 będzie czekał tylko 10 minut!!!dzwońcie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 13, 2006 21:08

i druga wiadomość z dogo (nawiązanie do pierwszej): pan powiedział, że w toruniu raczej awykonalne o tej godzinie, trzeba pytać w szpitalach "ludzkich".On teoretycznie już skończył pracę, ale będzie czekał na telefon

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 13, 2006 21:14

mam nadzieję, że Dronusia zdązy...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob maja 13, 2006 21:16

Więc tak... już wiem czemu nigdy u tego weta nie byłam :evil: A wracając do tego, co ważne, to jest możliwość wykonania badania krwi u niego na miejscu, dziś już nie, dopiero jutro od 8 rano, ale on nie zaleca robienia badań, każe nawadniać kota aż zostanie doprowadzony do "jako takiego stanu" (cytat) i wtedy otworzyć ranę i sprawdzić czy nie ma zrostów jelitowych :( Najgorsze jest to, że ona nie przeżyje w tym stanie kolejnego zabiegu i kolejnego otwarcia, a czy jest czas na to, żeby ją nawadniać parę dni aż będzie w "jako takim stanie" ? :(

PS. Pan w ogóle nie wiedział o co chodzi... i kto dzwoni... Był iroczny i cały czas pytał czemu kot nie był nawadniany chociaż cały czas mu tłumaczyłam, że był, jest i będzie... ehhh :?
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob maja 13, 2006 21:20

Czy w Toruniu jest jakaś Klinika Wet czynna całą dobę?
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Sob maja 13, 2006 21:22

dronusia pisze:Więc tak... już wiem czemu nigdy u tego weta nie byłam :evil: A wracając do tego, co ważne, to jest możliwość wykonania badania krwi u niego na miejscu, dziś już nie, dopiero jutro od 8 rano, ale on nie zaleca robienia badań, każe nawadniać kota aż zostanie doprowadzony do "jako takiego stanu" (cytat) i wtedy otworzyć ranę i sprawdzić czy nie ma zrostów jelitowych :( Najgorsze jest to, że ona nie przeżyje w tym stanie kolejnego zabiegu i kolejnego otwarcia, a czy jest czas na to, żeby ją nawadniać parę dni aż będzie w "jako takim stanie" ? :(

PS. Pan w ogóle nie wiedział o co chodzi... i kto dzwoni... Był iroczny i cały czas pytał czemu kot nie był nawadniany chociaż cały czas mu tłumaczyłam, że był, jest i będzie... ehhh :?


wybacz, zacytowałam posty z dogo, z nich wynikało co innego. Ale nie czas na czcze gadanie. Trzeba ratować kocinkę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 13, 2006 21:22

Wsiadam w taxę i jadę do całodobowej, nic innego mi na myśl nie przychodzi, wrócimy niedługo... Jechać pomimo, że nikt telefonu nie odbiera? (Całonocny dyżur pod telefonem, który jest głuchy...)

EDIT: Kurcze... a jeśli da lecznica nie jest całodobowa? Na stronie jest tylko o całonocnym dyżurze telefonicznym... nigdy nie korzystałam z lecznicy o tej porze...
Ostatnio edytowano Sob maja 13, 2006 21:28 przez dronusia, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob maja 13, 2006 21:25

Dronusiu, trzymam kciuki.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob maja 13, 2006 21:32

Znalazłam taki adres w Toruniu: Klinika Max-Vet ul. Gagarina 170/200 tel (056)651-85-74
druga klinika to ul. Kościuszki 41/47 nie znam numeru tel ale może w informacji 913 podadzą.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Sob maja 13, 2006 21:43

znalazłam reklamę, że lecznica całodobowa: Mikołajczak Mariusz, lek. wet. Spec. chirurg. Lecznica dla zwierząt
0 56 645 68 98
87-100 Toruń, Wyszyńskiego 5b
pow.m. Toruń, woj.kujawsko-pomorskie

0 56 655 67 25 Filia Toruń, Migdałowa

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości