Kolorowa Malinka-teraz Maja w nowym domu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2006 21:27

wszystko napisalismy na maila :(
Obrazek

jUlEk&aNiA

 
Posty: 276
Od: Śro lut 08, 2006 14:40
Lokalizacja: ciągle w trAsie;]]

Post » Czw lut 09, 2006 21:45 Malinka

Witam, my w sprawie kici, czy jest do adopcji, czy są jakieś ograniczenia co do adresu (czy tylko w Bydgoszczy) poza tym mamy sporo pytań: co jada, jakie ma zwyczaje, czy podaje się jej lekarstwa i jakie, czy będzie tolerować innego kota? Mamy 9 miesięcznego kota imieniem Teodor czy mogłyby się dogadać? Jesli tak to uzgodnijmy sprawę jak mogłoby wyglądać odebranie kici. Czekamy na wiadomość. Co do jednego jest pewność, u nas nie będzie mogła wychodzić na dwór, będzie mieszkać tylko w domu ponieważ w ogrodzie są psy (Teodor też nie wychodzi, mieszka "na pokojach"). Jeśli nasza propozycja Panią interesuje prosimy o kontakt. Pozdrawiam

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Czw lut 09, 2006 22:18

ale ruch... :roll:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 09, 2006 22:39 malinka

Jaka decyzja, prosimy o odpowiedź

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Czw lut 09, 2006 22:57 Re: malinka

jUlEk&aNiA pisze:wszystko napisalismy na maila :(


Nie ma się co smucić. Wszystko jest jeszcze do omówienia.

tyberian pisze:Jaka decyzja, prosimy o odpowiedź


Na razie nie ma decyzji.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 09, 2006 23:18 Malinka

Jeśli decyzja będzie na tak to przyjadę po nią do Bydgoszczy. Gwarantujemy naprawdę kochający dom i bardzo dobre warunki, myślę, że będzie szcęśliwa tak jak nasz Teodor.Pozdrawiam

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Czw lut 09, 2006 23:20

tyberian my bedziemy o nia walczyc :wink:
Obrazek

jUlEk&aNiA

 
Posty: 276
Od: Śro lut 08, 2006 14:40
Lokalizacja: ciągle w trAsie;]]

Post » Czw lut 09, 2006 23:24

jUlEk&aNiA pisze:tyberian my bedziemy o nia walczyc :wink:


Popieram w całej rozciągłości. :)
:ok: kciuki są trzymane. :)
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Czw lut 09, 2006 23:28 Re: Malinka

tyberian pisze:Jeśli decyzja będzie na tak to przyjadę po nią do Bydgoszczy. Gwarantujemy naprawdę kochający dom i bardzo dobre warunki, myślę, że będzie szcęśliwa tak jak nasz Teodor.Pozdrawiam


Kurcze, tak bym chciała, żeby się Malince dobrze ułożyło.

:ok: za Malinkę, Mirkę( bo musi podjąć decyzję) za domki= dobre domki
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Czw lut 09, 2006 23:31 Malinka

Słuchajcie, ona jest śliczna i bardzo chcemy ją wziąć ale nie chcemy wojny. Ważne żeby była szczęśliwa i było jej dobrze. Za warunki u nas możemy reczyć ale nie chcemy nikogo krzywdzić. Pozdrowienia

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Czw lut 09, 2006 23:45

Tak mi się nasunęło, że warto przykładem Mirki odwiedzać schroniska.

Są tam wspaniałe koty jak Malinka, moja Tycia i wiele innych cudownych kotów o które nikt nie walczy, bo poprostu nikt nie wie, że tam są i czekają z nadzieją na lepsze życie. Często te koty umierają z tęsknoty za człowiekiem i z nieprzystosowania do życia w grupie, i ze smutku, i chorób, bo w takich warunkach to na pewno ze stresu im spada odporność. Ech, życie :(
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Czw lut 09, 2006 23:47

Iśka pisze:Tak mi się nasunęło, że warto przykładem Mirki odwiedzać schroniska.

Są tam wspaniałe koty jak Malinka, moja Tycia i wiele innych cudownych kotów o które nikt nie walczy, bo poprostu nikt nie wie, że tam są i czekają z nadzieją na lepsze życie. Często te koty umierają z tęsknoty za człowiekiem i z nieprzystosowania do życia w grupie, i ze smutku, i chorób, bo w takich warunkach to na pewno ze stresu im spada odporność. Ech, życie :(

A przykładów mieliśmy ostatnio kilka... smutne to :(
I dlatego nie dziwię się Mirce, że skoro wyrwała Malinkę z takiej umieralni, to teraz trzęsie się, aby jej się co nie stało, zresztą podobnie jak z pozostałymi uratowanymi ze schroniska kotami.
Kciuki za najlepszy dom dla koteczki. :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 09, 2006 23:51

Iśka pisze:Tak mi się nasunęło, że warto przykładem Mirki odwiedzać schroniska.

Są tam wspaniałe koty jak Malinka, moja Tycia i wiele innych cudownych kotów o które nikt nie walczy, bo poprostu nikt nie wie, że tam są i czekają z nadzieją na lepsze życie. Często te koty umierają z tęsknoty za człowiekiem i z nieprzystosowania do życia w grupie, i ze smutku, i chorób, bo w takich warunkach to na pewno ze stresu im spada odporność. Ech, życie :(


tyberian może zrób tak jak napisała Iśka :roll:
chcesz jechać po kota do innych miast
a być może jakieś cudo jest w zasięgu ręki - w łódzkim schronisku
a satysfakcja z uratowania takiego kota ogromna
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lut 10, 2006 0:10 Malinka

Poczekamy na jednoznaczną decyzję i taką przyjmiemy. Co do Malinki to mogę powiedziecić tyle, że to kot wybrany przez nas i dla nas. To przemyślana decyzja a nie prezent dla kogoś. Z prezentami różnie bywa a my jesteśmy odpowiedzialni i reczymy za swoją decyzję. Pozdrawiam

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt lut 10, 2006 0:17

tyberian ale troche przeginasz;/ jak mozesz deklarowac sie w taki sposob w tym samym czasie w watku Pryczy pytac o nia i poniekad deklarowac jej adopcje? ale pozostawiam bez glebszego komentarza.. :)
Obrazek

jUlEk&aNiA

 
Posty: 276
Od: Śro lut 08, 2006 14:40
Lokalizacja: ciągle w trAsie;]]

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, wistra i 103 gości