nietrzymanie siku i kupki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 17, 2007 11:50

Ciepło i pięknie o nim piszesz,bardzo współczuję :cry:
Był u Ciebie bardzo szczęśliwy i teraz też jest mu dobrze....

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 17, 2007 15:26

Dziękuję za wsparcie

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Śro sty 17, 2007 18:14

Bardzo Ci współczuję. Tyle się oczytałam o tym kociaku ze względu na mojego Gofcia.Było mu u Ciebie bardzo dobrze.Trzymaj się.
Gofer Obrazek

tesa

 
Posty: 69
Od: Pt wrz 03, 2004 20:19
Lokalizacja: Starachowice

Post » Śro sty 17, 2007 18:39

Bardzo mi przykro Aneto :cry:
(') śpij spokojnie Kochany Kotku

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro sty 17, 2007 19:38

:cry:

Jeszcze raz, bo tak trudno mi sie z tym pogodzic :cry:
Kocie... Brykasz juz bez majteczek po Łąkach Tęczowych.
Czekaj na nas...

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 18, 2007 9:32

oj, biega, na pewno biega i wywija tym swoim ogonkiem....ale jak smutno bez AmbiPura w domu! wczoraj wieczorkiem urządzilam wielkie przerabianie, przeszywanie i poszerzanie ciuchów...nikt mi nitki nie zabieral, nikogo odganiać nie musialam, nikt nie mruczal za uchem...smutno

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Wto lut 06, 2007 11:55

tak wygląda AmbiPur za tęczowym mostem - spokojny, wyciszony leży sobie w trawce i obeswuje latające motylki
Obrazek

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Wto lut 06, 2007 11:58

Tak...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lut 25, 2009 15:38

zostawil też i przede wszystkim kocie cieplo, którego w żaden sposób psy nie dają i pamięć dla mnóstwa cudnych chwil spedzonych z nim.


muszę, musze to coś napisac bo inaczej pęknę..
po Ambisu przewinęlo sie przez mój dom tyle tymczasów, i Manuel...wszystkie były cudne i kochane, ale żaden nie był moim kotem...
ciepło AmbiPura jet nadal w mnie, wspoinam go kazdego dnia...kazdego...nawet szlest majtek z pieluchą słysze nocami...

AmbiPur, pamietam i tesknie...

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Śro lut 25, 2009 15:43

Anetko - też pamiętam....
Przytulam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 25, 2009 16:17

Trzymaj się, bardzo wzruszający wątek ...
Powodzenia :ok:
Obrazek Obrazek

Balbina01

 
Posty: 134
Od: Pon lut 16, 2009 12:33

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 93 gości