Niebieskookie cudo już w domu../ Od pół roku rzadka kupa:((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2005 8:46

coquille pisze:kurcze! zakochałam się! :cry:
siedzię non stop wpatrzona w zdjęcie!
i szukam klona tej kotki! no naprawdę cudo! gdybym tylko wcześniej zobaczyła:(

Kochana, wsystkie koty są piękne - na pewno znajdziesz cudo dla siebie, tylko pospiesz się - idzie zima....
Spójrz chociażby na te

http://forum.miau.pl/9-maluchow-potrzeb ... highlight=

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33465

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31470

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 31, 2005 11:33

Są jakieś wieści z noclegu i kolejnego etapu podróży kici? No i oczywiście, jak dzisiaj czuje się niebieskooka?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 31, 2005 12:20

Kotka jest już w samochodzie i odbywa kolejny etap podróży. Nawet nie wiem kto ją wiezie ale Klaudia na pewno kontroluje sytuację.
Biedna kicia, jeszcze trochę i już będzie bezpieczna.
Gość
 

Post » Pon paź 31, 2005 12:25

T powyżej to pisałam ja Catrina :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pon paź 31, 2005 13:17

Kotka jedzie z Kubą1000, nie miałam głowy, żeby rano się dowiadywać,
(Ozzy mi się pochorował), ale wszyscy są już poumawiani.
Zaraz zadzwonię do nowej Pani koteczki dowiedzieć się jak się umówili dokładnie z dowozem kici.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon paź 31, 2005 13:31

Dzwoniłam do Kuby, po małych perturbacjach i nieporozumieniach w przekazywaniu kotki :? wszystko jest na jak najlepszej drodze. Koteczka jest bardzo grzeczna, daje się pieścić, zjadła parę chrupeczek :) wszystko w porządku, za ok 2 godzinki będzie już u siebie :)
Trochę się denerwuje, bo nie mogę się dodzwonić do nowej Pani koteczki, ale Kuba mówi, że się dokładnie już umówili.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon paź 31, 2005 15:52

Koteczka jest na miejscu :D
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon paź 31, 2005 18:13

Bardzo się cieszę :) teraz jak kotka odpocznie po podrózy i jej nowa Pani będzie miała chwilke to mam nadzieję, ze napisze Nam coś o małej i wstawi fotki :D

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon paź 31, 2005 18:22

ezynka pisze:Bardzo się cieszę :) teraz jak kotka odpocznie po podrózy i jej nowa Pani będzie miała chwilke to mam nadzieję, ze napisze Nam coś o małej i wstawi fotki :D


Ja też bardzo czekam na wieści..
aamms niezalogowana
 

Post » Pon paź 31, 2005 20:06

Dobrze, że kicia jest już w domu :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47861
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pon paź 31, 2005 20:18 Wieści z nowego domu

dzisiaj ok.15 koteczka szczęśliwa dojechała do domku. Z kontenerka wyszła śmiało i zrobiła szybki obchód pomieszczeń. W tym czasie Jakub i Ela udzielili mi wszystkich niezbędnych informacji oraz zaoferowali swoją pomoc.
Koteczka wybrała sobie jedzonko, troszkę zjadła ale mało. Poprzytulała się troszeczkę. Nic nie wypiła, zrezygnowała z nowego spania i zaszyła się w kontenerku.
Po godzinie wyszła i zrobiła siusiu. Biegunki też nie ma.
Po południu udaliśmy się do weterynarza. Tradycyjnie już dostała kroplówkę z lekami. Ze szczepieniami i odrobaczaniem mamy czekać aż systuacja się ustabilizuje.
Po powrocie do domku niebieskooka dostała kurczczka, troszkę poskubała nic nie wypiła i znowu do kontenerka.
Pół godziny temu koteczka wyszła, dokonała kolejnego obchodu domu i wybrała sobie dywan w dużym pokoju. Pokontemlowała trochę a potem podeszła na mizianie. Jest taka rozkoszna. Jak jej się znudziło zawinęła się i chyc do kontenerka.
Mam nadzieję, że szybko odzyska siły.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że kicia jest już w domku i tym, którzy trzymali za nią kciuki. Bez waszej pomocy .... hmm nie wiem co by było.
Nowe djęcia będa w czwartek ( chyba, że nie będę wiedziała jak je umieścić :) )
Pozdrawiam

elakul

 
Posty: 21
Od: Czw paź 27, 2005 20:05
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pon paź 31, 2005 20:59

Wspaniałe wieści.. :D
No to teraz musi być już tylko dobrze.. :D
Jak będziesz miała zdjęcia, to wejdź na tę stronę http://upload.miau.pl/ i postępuj zgodnie z instrukcjami.. Jak będziesz miała problem, to wyślij zdjęcia na mojego maila.. Wkleję.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 31, 2005 21:06

Poproszę ładnie moderatora o przeniesienie na Koty :D
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon paź 31, 2005 21:09

Ale super, że podróż jej nie zaszkodziła.
Fajnie mieć pierwszego kota, i to jeszcze takiego pięknego, ja też tak miałam :D . Gratuluję.
Pozdrawiam serdecznie.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pon paź 31, 2005 22:28 Historia o szczęśliwym zakończeniu !!!!

Witam,
Zjechaliśmy z Elą do domu, po godzinnej ceremonii powitania zorganizowanej przez kocią bandę mogę w końcu coś napisać.

Śliczne niebieskookie kocie znalazło sie w naszym samochodzie na stacji benzynowej pod Ostrowem Wlkp.
Po pólgodzinnym "oswajaniu" kota (albo nas przez kota :D ) polegającym na dokonaniu obchodu pojazdu, wysłuchaniu całej serii czułych słów i zjedzeniu kilku "Persjanów" Niebieskooka ulokowała się w transporterku.

Po ok. pół godzinie kicia zaczęła się "nieprzyzwoicie" rozwalać zajmując sobą całe wnętrze transporterka, na słowne zaczepki przekręcała głowę wywalając do drapania podbródek albo lewe ucho, od czasu do czasu dawała znać o swojej obecności cichym miauknieciem - po czymś takim obowiązkowo musiała nastąpić seria pieszczot.

Cała podróż minęła bardzo spokojnie, kićka była całkowicie zrelaksowana.

W TG odwiedziliśmy azyl -kićka spokojnie spała w transporterku, trwało to ok 20 minut, po naszym powrocie do samochodu Niebieskooka zaczęła się dopominać o jedzonko - dostała dwie całkiem przyzwoitej wielkości porcje "Persjana" które zjadła z wielkim smakiem i namaszczeniem.
Po następnych 5 minutach byliśmy u Jej Człowieka.

Wszystkim osobom zaangażowanym w jej sprawę dziękuję za pomoc.
Dla Eli wielkie dzięki za decyzję przyjęcia jej pod swój dach - czekamy na dalsze wieści i na kilka zdjęć jak już Niebieskooka zacznie wyglądać jak szanujący się kot :!:

Poniżej 2 fotografie w nowym domu - jeszcze na rękach "transportowców".

http://upload.miau.pl/1/33992.jpg
http://upload.miau.pl/1/33993.jpg

Kuba1000

 
Posty: 132
Od: Pt paź 21, 2005 8:45
Lokalizacja: Radzionków woj. Śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kocidzwoneczek, Manuelowa i 141 gości