Corn pisze:Rysiu, co z System. To co przeczytałam brzmi strasznie

Bo było/jest straszne

kiedy jechałam do weta dwa razy zatrzymywałam taksówkę, bo myślałam, że już umarł.
Ale jest dzielny - wszystkie trzy są bardzo dzielne.
Stan jest od rana mniej więcej bez zmian - jedzą, choć niewiele, są słabe, ale nie jest najgorzej.
Przed chwila im podałam po 4 ml kroplówki pod skórkę, żeby się nie odwadniały (to, co jedzą, z pewnościa im nie wystarcza - jedzą teraz ok. 2 ml na raz, a potrafily zjeść 6 ml). Dostają mleko zagęszczane Whaltamem dla rekonwalescentów - po samym mleku natychmiast jest biegunka.