Rudy kocur co domku szukal -NIE ZYJE :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 29, 2005 8:49

Cchialam dopisac fragment o sprawdzeniu przez Ciebie, Jojo, kota na miejscu i zamiast zmienic - wkleilo mi drugi raz calosc. Przepraszam za moja nieuwage.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15781
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt kwi 29, 2005 11:05

:roll:
sama nie wiem co robic, chcialabym pomoc wszystkim kotom, ale ledwo juz czasowo wyrabiam :oops:

niestety, nie ma mowy bym wziela Rudego do siebie nawet na godzine - wrog numer jeden: TZ (juz i tak mamy ostatnio awantury, ze za duzo czasu poswiecam kotom i forum, ech ech :( )

poza tym, mam w domu dwie koty jeszcze przed sterylka, ktore wlasnie maja ... rujke, obawiam sie, ze nie oparlyby sie pieknemu Rudemu :evil:

poza tym mieszkam w bloku :roll:
mamie wczoraj "sprezentowalam" kolejnego maluszka, wiec tez odpada :?

tez sie zastanawiam przy mlynie w pracy, wiec "nie krzycz" :wink:

nie sadzilam, ze Rudy nie korzysta z kuwety, hm, ale rowniez wydaje mi sie, ze nie powinno byc z tym problemu :roll:

moge sprobowac obiecac, ze wezme kota do weta :roll: (nie wiem tylko kiedy) poobserwowac moze go Pan, u ktorego Rudy pomieszkuje :roll:

nie wiem, co jeszcze :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 29, 2005 11:17

Jojo, podaj mi prosze numer tel na pw pod ktorym bede mogla zlapac Cie wieczorem. Mam nadzieje ze jesli domek zgodzi sie poczekac (w co neistety watpie :( ) to jednak uda sie nam wspolnymi silami Rudego sprawdzic i do adopcji przygotowac.
A co do reszty - znam z autopsji :roll:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15781
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt kwi 29, 2005 12:38

Przepraszam, że się wtrącam. :oops: Moi rodzice mają dwa takie wychodzące koty, normalnie nie korzystają z kuwety ( nie ma takiej w domu ustawionej na stałe) natomiast w nagłych wypadkach potrafią się błyskawicznie przestawić na kuwetę. Może Rudy jest taki sam. (zwłaszcza, że jest nauczony sygnalizować chęć wyjścia).

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie maja 01, 2005 11:58

Nikt nie chce pieknego kota 8O

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 01, 2005 17:13

Miałabym domek dla kota - z jednym rezydentem. Dom z ogródkiem. Tylko jest problem, bo to pod Łodzią (konkretnie Sieradz). Musiałby kot do Łodzi jakoś dojechać. Jakby co to gadam z panią zainteresowaną. Już posłałam wiadomość, tylko mi GG padło teraz :(
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 01, 2005 21:55

Czyli jest szansa na domek :!: :D

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 02, 2005 14:00

Guzik, pani chce owszem, ale młodszego. Nie będę już szukać. Chyba że się zdecyduje na tego. Jeszcze pogadam, ale raczej nie da rady. Kurcze, a taką miałam nadzieję, bo on taki śliczny. Mogę tylko póki co trzymac :ok:
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 03, 2005 8:37

cos Rudy szczescia nie ma
juz dwie okazje stracil ...

moze do trzech razy sztuka ?

najnowsze wiesci, Rudy niby taki wielce wychodzacy / znikajacy na cale dnie a ... od 3 nocy spi z Panem w lozku ku ogromnemu sprzeciwowi pozostalej gromadki :wink:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 05, 2005 19:20

podniose, a noz sie ktos zakocha ?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 05, 2005 19:42

A to ma pecha kocurek. Kalekie koty szybciej znajdują dom niż zdrowe, piekne koty. W Gliwicach znajoma weta szuka rudego kota, ale do domu niewychodzącego. Ma być cały rudy bez dodatków białych lub innych.
:(

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 11, 2005 21:06

podniose, moze ktos chce bardzo wychodzacego rudego Pieknisia :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 12, 2005 6:44

o, rudzielcu :!: do gory
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 18, 2005 10:39

dostalam dzis dlugiego, bardzo milego mejla od Pana, kotry opiekuje sie Rudym.

Mowi, ze to bardzo inteligenty, sympatyczny kot, zaprzyjaznili sie juz. Okazalo sie, ze jak trzeba, korzysta z kuwetki 8) udalo mu sie nawet przetrzymac Rudego przez kilka dni w domu (gdy zranil sie w opuszek jednej nozki, Pan byl z nim u weta, dostal antybiotyk)

Rudy ma szanse na bardzo dobry domek, sasiadka Pana, majaca juz jednego kota przeprowadza sie do swojego domu z ogrodem, i pragnie go wziac - idealne miejsce dla Rudego, tylko niestety dopiero za 4 miesiace. POzostaje miec nadzieje, ze do tego czasu nic zlego sie nie wydarzy - kot jest ufny i przyjacielski, moze dostac sie w jakies niepowolane, wrogie rece :roll: A Rudy zazwyczaj bywa w domu gosciem, przespi sie na kanapie i idzie w dluga ...

Trzeba byc dobrej mysli :D
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 01, 2005 11:12

dzis dostalam informacje, ze Rudy, ktory czekal na swoj domek i prawdopodobnie mial go miec we wrzesniu nie zyje :cry:


slow mi brakuje nawet zeby opisac te tragedie :( skorzystam z cytatu:

"Rudi nie żyje. Zginął 26 maja przejechany na ulicy Kościuszki. Jakaś Pani widziała z daleka, że sprzątano do czarnego worka zwierzątko w kolorze rudym, znacznie większe od wiewiórki.
...
Nie udało się go uratować. Nikt go nie chciał. Lubił ganiać po osiedlu i tak jak przewidywałem, jeśli poszerzy swój rewir może źle skończyć.
..."

to by bylo na tyle :cry:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Antonioamuse i 110 gości