Witam Wszystkich.
Dziewczyny - Kropko 75 i Ank-o, nie załamujcie mnie z tymi babami po pięćdzisiątce.
Pięćdziesiątki nie mam, ale jestem w wieku średnim (duchem jednak w wieku młodzińczym). Zapewniam Was, że przesądy, głupota nie mają z wiekem nic wspólnego. Znam staruszków kochających koty, i młodzież, która nadal przechodzi drugą stroną ulicy gdy widzi czarnego kota na drodze.
Wiecie, takim ludziom co opowiadają, że kot zagryza we śnie, to zawsze życzę, żeby ich myszy zjadły (tak jak Popiela). Wtedy oburzają się, że gadam głupoty. A ja na to, że wreszcze rozmawiamy na tym samym poziomie. Bo argument, że od dziecka spały ze mną w łóżĸu jakieś koty i wciąż żyję, to takicm ludziom nie trafia do rozumu.
Z pewnością będziecie się stykać z takimi osozołomami w życiu, bo XXI wiek to mamy tylko w kalendarzu.
Pozdrawiam.