Znalazłam kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 26, 2025 16:48 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Na kotkę niekastrowaną chyba reszta kotów gorzej by reagowała. Też bym poczekała.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 26, 2025 17:34 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

uga pisze:To nie wiem, co zrobić. O usg wspomniała wetka, zaznaczyła, że nie każdy wet będzie umiał je zrobić. Czyli tylko obserwujemy?
Zwiedziła drapak tzn półeczki, budkę, ale nie drapała.


Wiesz, samo w sobie USG nie zaszkodzi, jeśli wetka chce się podjąć i daje szanse na to że się rozezna to ja bym spróbowała dać jej szansę, ale tylko pod warunkiem, że uda się to zrobić bez podawania żadnych środków uspokajających czy usypiających (nie wykluczone że ta kotka będzie współpracować) . Czekanie na ewentualną ruję ma ten duży minus, że coraz częściej po pierwszej rui jest znikoma przerwa i kolejna ruja i kolejna i tak aż do wycieńczenia kotki. Znam przypadek ,że nie dało się u młodziutkiej kotki przerwać tej rui permanentnej i wet uznał "czekamy aż samo przejdzie" - gdzie po jakimś czasie kotka była już zbyt wycieńczona, zdecydowano się na zabieg w rui i umarła w kilka godzin po :cry: (to przypadek mojej bliskiej koleżanki, więc nie bajka ani plotki) .
W jakim wieku właściwie jest ta koteczka ? Przegapiłam chyba taką informację

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 905
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Nie sty 26, 2025 17:39 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Jako ciekawostka, Futer nigdy nie drapal w pionie, tylko poziom sie liczyl. Zawsze uznanie znajdowala wycieraczka z wlokna kokosowego, grubo pleciony chodnik w kuchni - specjalnie dla kotow zreszta polozone.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie sty 26, 2025 18:07 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Kotka została oceniona na około 6 lat.
Ona drapie w poziomie dywan i trochę też tekturowy drapaczek, a w pionie to sofę.. Ale może się nauczy drapać drapak.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Nie sty 26, 2025 18:56 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

uga pisze:To nie wiem, co zrobić. O usg wspomniała wetka, zaznaczyła, że nie każdy wet będzie umiał je zrobić. Czyli tylko obserwujemy?
Zwiedziła drapak tzn półeczki, budkę, ale nie drapała.


Spokojnie zrobisz usg kotce bez usypiania, jeśli będzie taka potrzeba. Od lat jeżdżę na usg z różnymi kotami i nigdy nie było konieczności usypiania ich do badania. Polecam Marcińskiego na Gagarina, świetny specjalista.
Ja pewnie też bym poczekała z tym, skoro koteczkę oceniono na kilkuletnią.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14782
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sty 26, 2025 19:17 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Legowisko w kolorze futra :)

https://zapodaj.net/plik-HWBlMr3tU2

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Nie sty 26, 2025 19:19 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Sorki że wtrącę się z drobną uwagą. Nawet jeżeli uda się zobaczyć w usg macicę, to jeszcze nie musi nic znaczyć. Zdarzają się weci, którzy, szczególnie u młodych kotek, nie usuwają macicy a tylko same jajniki. O ile dobrze pamiętam, tak było u mojej Carmen.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35237
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 26, 2025 19:19 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Przepiękny kolor!
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14782
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 27, 2025 8:24 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Uga, dowiem się, juz zapytałam. Podejrzewam ze warszawscy spece od usg spokojnie obejrzą, czy kotka ma macicę i na bank zrobią to bez znieczulenia - zarówno dr Marciński jak i dr Siedlicki NIGDY nie usypiali żadnego z moich kotow do usg, ani do rtg też.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sty 27, 2025 11:39 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Ok, dziękuję.
Kotka już ogarnęła drapak, drapie, wspina się, a dzień przesypia w budce.
https://zapodaj.net/plik-iAQDdOTvLy
https://zapodaj.net/plik-QZKxm4LPId

Dziś rano mój syn poszedł do szkoły pierwszy raz po chorobie. Ubrał się i przyszedł na śniadanie. Patrzę i patrzę, pytam: synku, co ty masz na sobie? Przeciez miałeś przygotowane ubranie na dziś. On: tak, właśnie założyłem to, co było na wierzchu. W nocy szara wlazła do jego szafy, bo drzwi byly uchylone i wywaliła trochę rzeczy. A on to rano założył, bo było na wierzchu. :lol: dobrali się.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sty 27, 2025 11:53 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

:D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sty 27, 2025 12:00 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Ale ślicznota :1luvu:

Będę podczytywać, bo u mnie też nowe koty w domu, ale u nas niestety nie idzie tak gładko...

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 27, 2025 17:51 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

uga pisze:Ok, dziękuję.
Kotka już ogarnęła drapak, drapie, wspina się, a dzień przesypia w budce.
https://zapodaj.net/plik-iAQDdOTvLy
https://zapodaj.net/plik-QZKxm4LPId

Dziś rano mój syn poszedł do szkoły pierwszy raz po chorobie. Ubrał się i przyszedł na śniadanie. Patrzę i patrzę, pytam: synku, co ty masz na sobie? Przeciez miałeś przygotowane ubranie na dziś. On: tak, właśnie założyłem to, co było na wierzchu. W nocy szara wlazła do jego szafy, bo drzwi byly uchylone i wywaliła trochę rzeczy. A on to rano założył, bo było na wierzchu. :lol: dobrali się.
Hm...na moje oko, to jest rasowa kotka Rosyjska Niebieska....albo pseudorasowa, ale na pewno geny ma.
A to są diablęta, nie koty :)
Zacznij myśleć nad zabezpieczeniem szaf, szafek i różnych innych rzeczy.
Szczególnie kubeł na śmieci, lodówka..jak ona już zacznie mieć apetyt, to wszędzie się dorwie :)
Kot zaczyna pokazywać prawdziwy charakter 1-3 miesiące po zmianie domu.
Wszystko przed Tobą :twisted:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 27, 2025 18:42 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

O nie.. Ona na takie diablątko mi wygląda. A nam się do tej pory trafiały same spokojne koty, niezainteresowane wysokościami (poza drapakiem), łagodne, śpiące w nocy. Szara na razie ciągle otwiera szafkę na buty, zrzuca rzeczy z półek pod sufitem, planuje wskoczyć na lodówkę, otwiera kosz na śmieci. Nasze koty patrzą zdumione :lol:
Niestety jest zbyt namolna w swoim zainteresowaniu rezydentką, chodzi za nią ciągle i ta już syczy na nią.
Dziwi mnie jej obojetność w stosunku do ludzi tzn oczywiście kotu potrzeba czasu, ale nawet ręki nie obwącha, jak się jej stoi na drodze, to przeczołga się pod stolikiem byle człowieka ominąć, michy pod nos nie postawisz, bo ucieka. Zobaczymy.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sty 27, 2025 19:14 Re: Znalazłam kota. Warszawa.

Oj, ciekawie się zapowiada :D .

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5145
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 122 gości