Zaginęła kotka-RZESZÓW

[Agiwer123]

Jestem pewna.

[maczkowa]

to już naprawdę połowa sukcesu! wiem, że to frustrujące, że jest, że blisko, że inne się łapią, ona nie- ale w końcu się uda, zobaczysz

[kwiryna]

Przeczytałam wszystko. Bardzo kibicuję Ci, by kotusia odnalazła się
Może daj w tytule obok miasta - potrzebny doświadczony łapacz! Jeśli nie wejdzie do klatki, lepiej by łapał ktoś z dużym doświadczeniem no i dystansem emocjonalnym. Wtedy też nie łapie się w ręce tylko na podbierak.

[Agiwer123]

Moje życie się skończyło. Przyjechali kosić trawy... To już koniec

[Szukam_kotki]

Nie panikuj, spokojnie. Nie jest powiedziane, że po wycięciu traw kotka zwieje gdzieś daleko. Może nie będzie tak zle. Czy tam nie ma jakiś zarośli innych blisko, oprócz tego pola? Na pewno nie jest to pozytywna okoliczność, ale nie trać jeszcze nadziei. Na pewno pogsdalabym z tymi ludźmi, zeby zwrócili uwagę na kotkę, i jeżeli zauważa, że ucieka, powiedzieli ci w ktoranstrone ucieknie.

[jolabuk5]

Tak, trzeba z tymi kosiarzami porozmawiać, koniecznie!

[Agiwer123]

Szkoda,że nie tu się nie da wkleić filmu bo wam nagrałam jak to wszystko wygląda.

[jolabuk5]

Może wstaw na Youtube albo na fb i wklej tu link.

[Agiwer123]

Porozmawiałam z nimi. Wyjaśniłam,poprosiłam żeby dali znać jak coś zobaczą. I powiem wam,że tak mnie załatwili... Stoję sobie i nagle słyszę:"Kot!"
Pokazują palcami na trawy. Rzuciłam się jak po ogień. Przebiegłam obok nich dziękując z całego serca. Z naprzeciwka szedł jeden z nich. Pytam: Gdzie ten kot?
A on na to,że on nic nie wie. Nie było tu kota. I wtedy cała reszta wybuchła śmiecgem. Powiedzieli,że ten gość ma na nazwisko Kocurek i zażartowali. Słabo mi się zrobiło. Przeszłam obok nich ze spuszczoną głową i tak się rozpłakałam. Nie umiałam się powstrzymać. To było coś okrutnego. W jednej chwili nadzieja i radość a za moment rozczarowanie i upokorzenie.

[Gretta]

Głupki!

[kwiryna]

Jesteś w stanie wyznaczyć nagrodę za pomoc w odnalezieniu kotki? Do niektórych idiotów kasa najszybciej przemawia.

[Agiwer123]

https://m.facebook.com/justyna.kot.39982

Założyłam konto na fikcyjne dane. Nie chcę żeby mój brat dowiedział sie,że ona zaginęła. Jeszcze mu nie powiedziałam,bo boję się,że on mi tego nie wybaczy. Wiem,że nic ten film nie da ale chce żebyscie poprostu zobaczyły.

[Szukam_kotki]

Obejrzałam i nie wygląda to źle. Ona po prostu przeniesie się w te bezpieczne nie wycinane trawy. Nie sądzę żeby zupełnie uciekła. Dzięki temu że chodzisz, dokarmiasz ona wie że tam jesteś, powinna trzymać się tego terenu. Krzaki faktycznie ogromne. Zanioslabym jej tam jakaś budke z jakimś kocykiem czy poduszka z jej zapachem, nikt nie zauważy. Pamiętaj żeby zostawiac też wodę. Przydałaby ci się pomoc. Szkoda że mieszkam pod Warszawa.

[Kotuszek]

Hej Patrząc na filmik, który wkleiłaś, to przydałby się dron żeby ogarnąć tę dżunglę z góry. Może jest tam jakaś "polanka" lub mały placyk gdzie kotka się chowa. Nie wiem czy to dobry pomysł, tak mi przyszło do głowy. Strasznie wysokie chwasty.

[Agiwer123]

Byłam tam teraz. Rano mówili,że nie będą kości z boku,a teraz,że jednak będą. Kazali się spieszyć,bo jak wjadą traktorem z dużą kosiarką to różnie może być.Wczoraj prosiłam Boga żeby tu była,dzisiaj modlę się żeby była daleko...Nie mogę sobie darować,że ją wtedy wypuściłam.