Panny B&B&P&S

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2004 22:28

Kaska bedzie dobrze!!!!!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw gru 16, 2004 22:41

wiem ze bedzie dobrze
po tych 5 minutach juz mi sie przelaczylo na wresje dzialania
bardzo dziekuje wszystkim pocieszajacym
i bardzo dziekuje wetowi za slowa " to jest normalny kot - tylko trzeba byc uwaznym"
bedziemy czujni
bedziemy szukac konsultacji
Bazylka stanowczo zwalczy wirusa
innej wersji zdarzen nie ma i juz
dal jej w koncu przyklad Wieslaw jak zwyciezac mamy 8)
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 16, 2004 23:01

Kaska pisze:wiem ze bedzie dobrze
po tych 5 minutach juz mi sie przelaczylo na wresje dzialania
bardzo dziekuje wszystkim pocieszajacym
i bardzo dziekuje wetowi za slowa " to jest normalny kot - tylko trzeba byc uwaznym"
bedziemy czujni
bedziemy szukac konsultacji
Bazylka stanowczo zwalczy wirusa
innej wersji zdarzen nie ma i juz
dal jej w koncu przyklad Wieslaw jak zwyciezac mamy 8)


Kaska, no, na to czekalam :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt gru 17, 2004 14:50

podjelismy decyzje
na razie zaczynamy podawanie Baypamune - sprawdzimy w koncu lutego wyniki
na cale szczescie mozna je stosowac podskornie - wiec wylaczamy stres wizyt u weta
lek juz kupiony - ja w mobilizacji optymizmu
uprzejmie poprosimy o kciuki 8)
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 17, 2004 14:51

:ok: bardzo silno zaciśnięte.
Bedzie dobrze, zobaczysz :ok:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pt gru 17, 2004 14:59

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 17, 2004 15:29

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt gru 17, 2004 15:30

Kaśka :ok: :ok: :ok:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt gru 17, 2004 15:34

Kciuki obowiązkowe!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 17, 2004 15:45

Za Bazylkę z całej siły
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Astana

 
Posty: 1117
Od: Wto sty 06, 2004 13:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 17, 2004 15:45

Trzymaj się, to dopiero tylko jeden test na białaczkę. Najpierw ogólne podleczenie, baypamune, potem badanie krwi i po 60-90 dniach powtórka testu. I dopiero wtedy będzie wiadomo czy to wirus białaczki. A nosicielstwo to jeszcze nie wyrok. Uszy do góry :ok:

@sica

 
Posty: 817
Od: Śro lip 07, 2004 12:12
Lokalizacja: Kraków, stara Nowa-Huta

Post » Pt gru 17, 2004 15:58

Kciuki za Bazylkę :ok: :ok: :ok:
Będzie dobrze i już!

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 17, 2004 16:41

Sa i beda! :ok: :ok: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt gru 17, 2004 16:42

:ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt gru 17, 2004 17:22

no - jestem na dluzej

wczoraj przeczytalm chyba wszystkie forumowe watki - poatakowalam na priv - dostalam odpowiedzi i pieknie za nie dziekuje :D

podobnie jak za kciuki :D

stan na dzien dzisiejszy ; Bazylia jest nosicielem bialaczki - nie jest na nia chora
wiec zaczynamuy od stymulacji jej organizmu za pomoca Baypamune
duzym plusem jest fakt, ze moge je podawac podskornie - czyli wlasnymi rekami w domu

niestety moje koty okropnie reaguja na przewoz i wizyte u weta
wczoraj jak bron biologiczna zasmrodzilismy i poczekalnie i gabinet -
dziewczyny po prostu robia pod siebie
i tytlaja sie w tym - Balbina lapy, a Bazylia przywiera do dna i cala jest usyfiona
jest tak od samego poczatku - i stad byly te obsuwy w szczepieniach :oops:
wczoraj zakonczylo sie to kapaniem, a wlasciwie obmywaniem Bazylki - stres dodatkowy
Balbina nie chcial dac sobie pobrac kropli krwi do testu - meczylismy sie bardzo z wetem, zeby ja uspokoic - coraz gorzej jest u niej z kazdym pobieraniem

tak wiec- dajemy Baypamune co 3 dni 3 razy, potem co tydzien, co dwa tygodnie, co miesiac - i sprawdzamy morfologie
tak wiec pod koniec lutego bedzie czas na kolejne decyzje

jestem pewna, ze wyniki beda pozytywne - albo tej kuracji - albo innych
skoro nerki tak ladnie reaguja to znaczy, ze Bazylia ma w sobie dosc sily do walki - a my jej bedziemy w tym pomagac

od razu przepraszam, ze mniej sie bede angazowac w finansowe wsparcie kotow potrzebujacych - oczywiscie Pysia z CK dalej moze na nas liczyc
po prostu musimy troszke odetchnac finansowo po testowaniach i lekach
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 158 gości