Tygodniowy Kotek POMOCY! SAMI[*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 20, 2017 8:28 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

Na razie nie kombinuj ze zbyt wieloma rzeczami na raz. Albo sok z buraka albo parafina. NIE NA RAZ, BO KOTU ZUPEŁNIE ROZREGULUJESZ PRZEWÓD POKARMOWY.
Zostań na razie przy buraku. Jak pisałam - 2-3 krople do każdego mlecznego posiłku, aby mleko było różowe. Na efekty trzeba trochę poczekać. To nie będzie od razu. A potem, jak już zobaczysz, że kupka stała się luźniejsza, to np. nie do każdego posiłku tylko np. do co drugiego lub co trzeciego. Z termometrem daj spokój bo usxkodzisz mu odbyt. Masuj mu odbyt wilgotnym (nie mokrym!) wacikiem. I ten espumisan w kroplach.
Z takim kociakiem to trzeba wszystko b.ostrożnie. Łatwo zepsuć.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto cze 20, 2017 8:28 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 8:30 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

pisiokot pisze:
nata1997 pisze:Wiem,że źle robiłam.. Będę o tym pamiętać.. Jest mi niezmiernie smutno.. Nie wiedziałam nic.. Mogłam sięgnąć do internetu.. Nie zrobiłam tego postąpiłam źle.. Pomyślałam za późno.. Miałam za mało wiedzy na ten temat. Dzięki wam przyswajam sobie to wiedzę.. Możecie mnie obwiniać nawet zwyzywać bo wiem ,że zrobiłam źle.. Gdybym mogła cofnąć czas zachowałabym się inaczej..Niby każdy uczy się na własnych błędach,lecz za dużo ich popełniłam w życiu.. Jest mi ciężko z tym i mam nauczkę.. Zachowałam się bezmyślnie.. Ja to wszystko wiem.. Wykastruje kota macie rację..Ale czy to nie jest złe? Wiecie może ile taka kastracja kosztować?


Nikt z nas nie rodzi się wszechwiedzący, każdy popełnia błędy, których później żałuje i się wstydzi.
Jesteś młodą osobą, wychowałaś i się i mieszkasz w środowisku, które ma takie a nie inne podejście do zwierząt. Niełatwo być w takich warunkach idealnym opiekunem.

Ale teraz już wiesz, co powinnaś zrobić, jakie błędy popełniłaś. Ucz się na nich. To Twoje zwierzęta, liczą na Ciebie, potrzebują Twojej opieki. Wiesz już, że znajdziesz tu pomoc i wsparcie, nie jesteś sama. Działaj !

ASK@ pisze: Piszesz, że został dorosły kocurek. Biedny i zagubiony. Nie KASTROWANY! Kiedy zamierzasz to zrobić? (...)
Piszesz, że kocur bytuje na dworze. Bo nie nauczyłas go czystości. Mogę zapytać dlaczego nie nauczyłas? Wiesz, że to nic straconego?! Można to zrobić i teraz. Poprosisz to powiemy tobie jak to zrobić. Gdzie on bytuje? Jest szczepiony, odrobaczany ? Ma bezpieczne miejsce? Czym go karmisz?
Czy to małe, jeśli przeżyje (wiem piszę to kolejny raz) , też zostanie na dworze nie kastrowane? Czy planujesz wstawić kuwetę do domu? Dać mu inne życie niż rodzicom? Czy ma widoki na podobną przyszłość:(
Masz dwadzieścia lat i własny rozum. Użyj go. Masz serce więc je też włącz. To co się stało niech będzie nauką na przyszłość. Koty są twoje i to ty odpowiadasz za nie.
Jesteś na miau. Rozejrzyj się ile jest nieszczęścia spowodowanego postępowaniem podobnym do twego.
Wielu z nas miało na odchowaniu takie sieroty. Porzucone, osierocone, krzywdzone. Nie, nie nasze. Bo mamy koty kastrowane. Ale wiemy co to wychowanie maleńkich żyć choć nie przyszły na świat z naszego kaprysu . Stąd nasza wiedza jako taka choć nigdy nie chciałabym takiej mieć.


Nie rozpamiętuj teraz tego, co zrobiłaś źle, skup się na tym, żeby było lepiej.
Wszyscy Ci tu kibicują i wierzą, że sobie poradzisz :!:



Dziękuje za miłe słowa :wink:

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 8:33 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

KociaMama44 pisze:Na razie nie kombinuj ze zbyt wieloma rzeczami na raz. Albo sok z buraka albo parafina. NIE NA RAZ, BO KOTU ZUPEŁNIE ROZREGULUJESZ PRZEWÓD POKARMOWY.
Zostań na razie przy buraku. Jak pisałam - 2-3 krople do każdego mlecznego posiłku, aby mleko było różowe. Na efekty trzeba trochę poczekać. To nie będzie od razu. A potem, jak już zobaczysz, że kupka stała się luźniejsza, to np. nie do każdego posiłku tylko np. do co drugiego lub co trzeciego. Z termometrem daj spokój bo usxkodzisz mu odbyt. Masuj mu odbyt wilgotnym (nie mokrym!) wacikiem. I ten espumisan w kroplach.
Z takim kociakiem to trzeba wszystko b.ostrożnie. Łatwo zepsuć.


Okey to na razie burak i espumisan. Dobrze już nie będę kombinować,ale jak miziam wacikiem po odbycie to się kręci i miauczy. Sama widziałam jak ta weterynarz wsadziła kotkowi termometr i kazała mi to robić myślałam,że jak się zna to trzeba tak robić :/ a jednak. Dziękuje.

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 8:38 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

a tak w ogóle to o by było lepsze dla niej parafina czy sok z buraka? przypominam,że wczoraj 3 kupale zrobiła od piątku a teraz dziwnie miauczy jakby ją bolało w środku ma zeschniętą kupę i mordowałam się z nią próbowałam wacikiem ciepłym odsączonym i za ciorty nie da się wytrzeć :(

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 8:41 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

Sok z buraka jest lepszy, bo naturalny. Parafina upośledza wchłanianie.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto cze 20, 2017 8:44 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

KociaMama44 pisze:Sok z buraka jest lepszy, bo naturalny. Parafina upośledza wchłanianie.


A z tym zeschniętym gówienkiem w środku mam nic nie robić? Nie boli ją?

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 8:47 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

Parafinę stosuje się, jak już nic nie pomaga. Poza tym można nią łatwo zalać płuca kotkowi, więc trzeba z nią BARDZO ostrożnie. Spróbuj najpierw soku z buraka. Odcteraz przez cały dzień do każdego posiłku. I brzuszek masuj.
To gówienko zeschnięte wyjdzie potem, z całą pozostałą kupką - jak się kupa ogólnie rozluźni.
A jak będzie dalej problem z zatwardzeniem (mimo buraka) to pisz. Może trzeba będzie dać parafinę na poślizg. Ale na razie spróbuj z burakiem.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto cze 20, 2017 9:13 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

Nata - sok z buraka jako pierwsza polecała Kazia. Ona jest hodowcą, stosowala sok nieraz u swoich rasowych kociąt.
Weci to temat - rzeka. Nie uczą się na studiach fizjologii osesków, tylko wiedzą jak uśpić ślepy miot. Owszem, są specjaliści od rozrodu, jest ich niewielu i swoje usługi cenią wysoko. Jeśli mieszkasz na wsi, to Twój wet może świetnie znać się na krowach czy świniach, ale na kotach to raczej nie koniecznie. Sama wiesz, że na wsi kot stoi najniżej w hierarchii zwierząt gospodarskich.
I gwarantuję, że przynajmniej polowa tu piszących zna się na odchowaniu osesków lepiej niż większość wetów. Bo odchowałyśmy już takie maluchy, przeżyłyśmy swoje traumy. I rady, jakie dostajesz wynikają z naszego doświadczenia, a nie z książek.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 20, 2017 9:19 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

Tu są najlepsze rady, jakie mogą być, w sprawie odchowania kociąt. Korzystaj.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto cze 20, 2017 9:21 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

KociaMama44 pisze:Parafinę stosuje się, jak już nic nie pomaga. Poza tym można nią łatwo zalać płuca kotkowi, więc trzeba z nią BARDZO ostrożnie. Spróbuj najpierw soku z buraka. Odcteraz przez cały dzień do każdego posiłku. I brzuszek masuj.
To gówienko zeschnięte wyjdzie potem, z całą pozostałą kupką - jak się kupa ogólnie rozluźni.
A jak będzie dalej problem z zatwardzeniem (mimo buraka) to pisz. Może trzeba będzie dać parafinę na poślizg. Ale na razie spróbuj z burakiem.


Dobrze :))

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 9:22 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

izka53 pisze:Nata - sok z buraka jako pierwsza polecała Kazia. Ona jest hodowcą, stosowala sok nieraz u swoich rasowych kociąt.
Weci to temat - rzeka. Nie uczą się na studiach fizjologii osesków, tylko wiedzą jak uśpić ślepy miot. Owszem, są specjaliści od rozrodu, jest ich niewielu i swoje usługi cenią wysoko. Jeśli mieszkasz na wsi, to Twój wet może świetnie znać się na krowach czy świniach, ale na kotach to raczej nie koniecznie. Sama wiesz, że na wsi kot stoi najniżej w hierarchii zwierząt gospodarskich.
I gwarantuję, że przynajmniej polowa tu piszących zna się na odchowaniu osesków lepiej niż większość wetów. Bo odchowałyśmy już takie maluchy, przeżyłyśmy swoje traumy. I rady, jakie dostajesz wynikają z naszego doświadczenia, a nie z książek.


Spróbujemy :)

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 9:29 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

I pozostań z nami. Naprawdę Ci kibicujemy. :ok: :1luvu: :201461

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 20, 2017 9:32 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

karolink pisze:I pozostań z nami. Naprawdę Ci kibicujemy. :ok: :1luvu: :201461


Dziękuje wszystkim za wsparcie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

Post » Wto cze 20, 2017 9:34 Re: Tygodniowy Kotek POMOCY!

Jak już będę miała espumisan w kropelkach na wzdęcia i buraczka to do każdego posiłku używać tego espumisanu?

nata1997

 
Posty: 194
Od: Pt cze 16, 2017 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, septicemia i 246 gości