Flosia śpi...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 25, 2016 10:00 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Przyznam, ze ja z tych wydrukow nic nie rozumiem... :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87725
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 25, 2016 12:16 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

:ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3991
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pt kwi 01, 2016 8:52 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Flosia codziennie dostaje kroplówki + antybiotyk+ tabletki na apetyt. Ma lepszy humor, zaczęła jeść.
Lekarz mówi, że wygląda to bardzo źle, nerki są w fatalnym stanie. Za tydzień mamy powtórzyć badanie krwi.
Pocieszcie mnie proszę, że to nie wyrok...

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Pt kwi 01, 2016 9:28 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Wiesz co... najwazniejsze, zeby sie dobrze czula.

Znajomi mieli kotke, ktora wg wynikow powinna nie zyc, a byla plukana w domu 2 razy dziennie i przezyla tak ponad rok. Poza kilkunastoma minutami rano i wieczorem zyla normalnie, miziala sie, bawila, na pewno nie cierpiala.

Chore nerki nie zawsze sa wyrokiem, do funkcjonowania organizmu potrzeba by choc troszke pracowaly. Skoro czuje sie lepiej, to super :) I tego sie trzymajmy, ze bedzie dobrze. U mnie jak Czarna zachorowala nieodwolalnie, to byla rownia pochyla... :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87725
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt kwi 01, 2016 10:50 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Kciuki za Flosie :ok: Zdrowiej kiciu :201461
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 07, 2016 12:12 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Wczoraj byliśmy na badaniach. Lekarz chciał sprawdzić czy "płukanie" przynosi efekty.
Pobrał krew do badań. Jak zobaczył wyniki powiedział, że są "TRAGICZNE" i kroplówki nic nie dają. Dostaliśmy leki: IPAKTINE i Lotensin. Od wczoraj Flosia nie dostaje kroplówki.
Nie chce jeść, siedzi schowana pod łóżkiem. Nie wiem co robić :placz:
Florunia przez te kroplówki i zastrzyki przestała nam ufać. Ostatnie 5 dni z kroplówkami to była wojna na śmierć i życie. Kicia po kroplówce ucieka od nas i siedzi w dziurze. Boi się każdego naszego ruchu.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Czw kwi 07, 2016 12:21 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Zle wiesci :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87725
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 07, 2016 12:41 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Nie wiem co robić. Bez kroplówek jest katastrofa. Nie słuchać weta i podawać je dalej? Po nich przynajmniej je...

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Czw kwi 07, 2016 13:08 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

No wiesz, kroplowki nie zaszkodza przeciez. Jesli chocby polepszaja jej samopoczucie to warto. W ogole raczej sie leczy pacjenta a nie wyniki... Tylko kwestia tego jak ona sie czuje. Bo jesli zle i coraz gorzej i na poprawe nie ma szans, to co powiedziec? :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87725
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 07, 2016 13:14 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Tak bardzo mi przykro... Znowu przegrywam.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Czw kwi 07, 2016 13:25 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

powiem, co wiem...
miałam kiedyś wiekową kotkę z kiepskimi wynikami nerkowymi, standardowe zalecenia, kroplówki podskórne, Kasia kiepsko to znosiła, wyniki się po nich specjalnie nie zmieniały ani na lepsze ani na gorsze, apetyt średni ale bez przesady, w końcu Kasię wcześniej zabił guz a nie nerki
ale potem trafiła mi się inna kocia, której szybko padły nerki (choć wiekowa nie była) kocia ponad rok wisiała nad miską wody, robiła wodne przezroczyste siuśki w ilościach niewiarygodnych, jadła nie za dużo ani za mało... a wyniki miała kosmiczne... i nie tylko mocznik ale i kreatyninę... kosmos! i żyła!
i wtedy znajoma ludzka pani nefrolog mi powiedziała, najważniejsze, żeby się nie odwodniła, póki pije, nawet jak to przelatuje, to coś zostaje, mimo tych niewiarygodnych wyników
no i miała rację, niestety, w pewnym momencie kotce zrobił się stan zapalny w pysiu, o operacji mowy nie było z powodu mocznicy, niby antybiotyk, ale kicia przestała jeść i pić, to trochę dzicz była, więc nie od razu się zorientowałam, że nie ma kota nad miską wody, po dwóch dniach przyczaiłam się, kiedy chwiejnym krokiem szła do kuwety, dwa dni później - szmatkę ledwie żywą, zawiozłam na uśpienie :(
i teraz wiem, że jeśli trafi mi się kot nerkowy... nawadniać, nawadniać, nawadniać... jeśli sama nie pije...
nie o wyniki chodzi, tylko żeby się kot nie odwadniał...
trzymajcie się.

amcia

 
Posty: 244
Od: Czw lis 01, 2007 19:23
Lokalizacja: Warszawa - Anin

Post » Czw kwi 07, 2016 13:29 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

W wynikach morfologii widać anemię - może dlatego wet kazał odstawić kroplówki. Nie wiem - może lepiej byłoby je trochę zmniejszyć, niż odstawiać całkowicie?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 07, 2016 13:34 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Kazał odstawić kroplówki bo po 10 dniach nawadniania mocznik wynosi: 126 (16-36 norma) a kreatynina:12,3 (przy normie 0,8-2,4)
Kiwał głową z litością jak mówiłam, że może jest lepiej bo ostatnio nie zmieściliśmy się w skali, więc na dobrą sprawę nie wiemy ile tego było. Może 300? Mówił, że jest tragicznie.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Czw kwi 07, 2016 13:36 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

Amcia dziękuję za rady. Jak tylko mąż wróci z pracy podamy Floruni kroplówkę. Będę je podawać tak długo jak długo będą efekty. Nie wiem czy dobrze robię. Obawiam się, że bez kroplówek za kilka dni będę miała kotka w stanie agonalnym.

Pan.Kruk

Avatar użytkownika
 
Posty: 416
Od: Pon paź 12, 2015 10:28

Post » Czw kwi 07, 2016 13:37 Re: Po 13 l. bezdom. mam dom-->Jestem Flora. Jest źle...

No wesoło nie jest. Ale wyniki się poprawiły, kot żyje. Czyli nadal jest nadzieja.
Ona dużo pije i sika? Jest odwodniona?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości