» Czw gru 17, 2015 22:46
Re: Benita i Lilka
Lilka: Duża ryczy cały wieczór. Piecze szarlotkę, pije wino, ryczy i nas męczy. Męczy bo ciągle przytula. Bo my miałyśmy taką przyszywaną siostrę, Manię... Tak sobie Duża wymyśliła,że ona będzie nasza siostra. Nie mogła z nami mieszkać, bo nic nie widziała, oddali ją do schroniska bo stara , starsza od Zołzy i nie widzi i problem... a ja bym ją pewnie tłukła jak Zołza mnie... i znalazł się ktoś, kto chciał Mani dać dom tylko bał się,że nie ma dość pieniędzy na chrupy i inne takie. Duża powiedziała,że ona będzie na te chrupy dawać. I Mania w niedzielę poszła do nowego domu. A potem do naszej Cioci na przegląd... źle wyszło, bardzo źle... zaawansowany rak listwy mlecznej, ciało w rozkładzie... i dzisiaj Duża siedziała z nami w poczekalni a za drzwiami Mania odchodziła za Tęczowy Most... I Duża zła jest, Mania dwa miesiące cierpiała w schronisku a kto wie ile wcześniej w swoim dawnym domu... Wujku Kefirze zaopiekuj się Nią...