Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 09, 2015 11:27 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Będę na ok 13 a o 14 dojedzie jeszcze jedna dziewczyna
Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją był by to ludzki odruch

akirara

 
Posty: 41
Od: Wto wrz 18, 2007 20:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 09, 2015 22:43 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

bylismy :)
Pana Edwarda nie zastaliśmy ale za to zastaliśmy urocze Panie sąsiadki :)

wszystkie rzeczy zostawiliśmy Paniom, w zasadzie w składziku w wózkarni

Panie pod niebiosa wychwalają Adę i jeśli dobrze pamiętają imię Wiolę - my sie do tego z żoną przyłączamy :)

rozmawialismy z Paniami i mówią, że pewnie przydałaby sie Pan Edwardowi ta mikrofala - zawsze te gotowe rzeczy mozna choćby w mikrofalówce podgrzać
ale zobaczycie Wy dziewczyny jak to wyglada, w razie czego podwieziemy w piątek, i tak będziemy jechac bo dwa gamonie jestesmy ;)
za siedzenie wpadła nam paczka z suchą karma i wiklinowe legowisko :oops:
ani ja ani zona nie kapnęliśmy się ze tego nie zanieśliśmy :(

budka wiklinowa jest na miejscu, a drugie legowisko i jak w razie czego stwierdzicie, że coś jest jeszcze potrzebne to dokupimy i zawieziemy wszytsko razem :)

Panie sąsiadki sa w szoku, że w dzisiejszych czasach jest tyle ludzi którzy chcą pomóc Panu Edwardowi :)
w zasadzie to fajne miejsce - wszyscy o sobie wszystko wiedza i wzajemnie się pilnuja :)
Dwie Panie widziałay dziś jak Pan edward wychodził elegancko ubrany z podniesiona głową - stwierdziły że wyglądał naprawde dobrze i samopoczucie widac było miał świetne - ale to wynika z tego że nie musi sie martwic o to że kotki czy on nie maja co zjeść, no i w końcu ma ubrania w których wyglada jak człowiek ;) a do tej pory niestety nie za bardzo miał sie w co ubrać ...

Jak będziemy w piątek może uda nam się poznac kotki i Pana Edwarda.

Oczywiście cały czas podtrzymuje deklaracje zakupu comiesiecznego zapasu karmy dla kotków i pewnie przy okazji zawsze zrobimy jakies zakupy dla Pana Edwarda :)
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto mar 10, 2015 1:31 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Del pisze:
akirara pisze:Teraz pan Edward jest ogolony :) legowisko przyda sie na pewno. Mikrofalówka nie wiem czy będzie ją tam gdzie postawić ale jak we wtorek będę sprzątnąć trochę to po prostu zapytam czy będzie chciał. Dziś powiedział,że nic nie potrzebuje ale jak zapytałam o pralkę to przyznał,że by mu sie przydała :) .Pan Edward jest trochę jak dziecko na każde pytanie odpowiada szczerze bez sztucznych zahamowań i nie krępuja go te pytania więc najlepiej pytać u źródła :). Jakby ktoś wiedział o zbędnej pralce (warunek szer.60 cm bo tylko taka wejdzie) to bardzo prosimy o wiadomość. Jakby ktoś miał również dostęp do silnych środków czyszczących (bo najmocniejsze ze sklepu z łazienka sobie raczej nie poradzą) to również proszę o wiadomość. Na tyle co mnie było stać dałam teraz jedyne co mogę podarować to swoje ręce do pracy.


Ze środków chemicznych polecam niemiecki null null
http://www.scjohnson.de/nqcontent7e38.html?a_id=7064
Jest to mocniejszy odpowiednik domestosa, który u mnie np. nie poradził sobie z kamieniem a ten w ciągu paru minut porządnie wyczyścił z kamienia wc.
Można go dostać na chemii niemieckiej, koszt ok. 10 -13 zł

Można spróbować z płynem do czyszczenia toalet z Lidla. Nie wiem czy coś się zmieniło ale lata temu miałam problem z doszorowaniem wanny i muszli klozetowej w mieszkaniu po starszych ludziach. Zużyłam hektolitry domestosa i innych specyfików i nic. Zwykłe coś z Lidla (wtedy za 2 zł) domyło mi wszystko i to jedną butelką.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto mar 10, 2015 7:54 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

KotwKratke pisze:Jak będziemy w piątek może uda nam się poznac kotki i Pana Edwarda.

Trzeba się poschylać :) Szrutka chowa się za fotel a Rudy dzikusek w łóżku ale jak się zapytacie to na pewno pan Edward poszuka i pokaże koty :).
Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją był by to ludzki odruch

akirara

 
Posty: 41
Od: Wto wrz 18, 2007 20:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 10, 2015 13:02 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

zjawka pisze:
akirara pisze:Od samego pana Edwarda dowiedziałam się paru rzeczy np.to,że ze względu na niepełnosprawność umysłową jest na II grupie inwalidzkiej.Nie wiem czy ma jakąś rodzinę ale zastanawia mnie coś innego.Dlaczego taka osoba jest zostawiona samej sobie?Wiadomo,że nie wszystko potrafi ogarnąć.Może znajdzie się tu ktoś kto wie czy można coś zrobić aby był pod jakąś opieką? Nie mówię o zakładzie tylko o osobie która co jakiś czas by zobaczyła jak sobie radzi i ewentualnie pomogła. My a przynajmniej ja raz na jakiś czas mogę podjechać,pomóc,ale to nie rozwiązuje problemu.


Teoretycznie mógłby być pod opieką MOPS - ale - jak to bywa niestety często - pierwsza kocia kupa zobaczona przez panią z MOPS będzie pretekstem by wytoczyć wojnę kotom, a później wysiłki zmierzać będą by p. Edwarda upchnąć w DPS. Czasem pewnie zdarzają się "ludzkie opiekunki, rozumiejące potrzeby człowieka i podejmujące działania, by rzeczywiście pomagać, a nie unieszczęśliwić, ale gwarancji nie ma, że na taki osoby p. Edward trafi :cry:

Gdański MOPS to stał się od wczoraj "słynny" z powodu kuriozalnej decyzji urzedników (słyszałam news-a w TV). Bardzo "twórczo" i "niestereotypowo" interpretują przepisy
Kobiecie, która wychowuje samotnie autystycznego syna, zabrano półtora roku temu zasiłek opiekuńczy (chyba tak to się nazywa), gdy ona sama zachorowała na raka. 8O (tłumaczenie: chory nie może sie zajmowac innym chorym 8O )
Mimo, że Ministerstwo potwierdziło, ze interpretacja jest zła, to nie zmienili decyzji. Urzędasów poparło SKO, dopiero sąd przyznał rację tej pani. Ale nawet po tym wyrok,u przedstawiciel MOPS-u jakos specjalnej skruchy nie okazywał.

Konkluzja: póki się da, to może lepiej trzymać się jak najdalej od tej instytucji.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12123
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 10, 2015 14:20 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Całe to nasze państwo żałosne :evil: Jednak ludzie potrafią być rewelacyjni szczególnie Ci Zwierzolubni :kotek:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Wto mar 10, 2015 17:04 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

asiek o pisze:Całe to nasze państwo żałosne :evil: Jednak ludzie potrafią być rewelacyjni szczególnie Ci Zwierzolubni :kotek:

Państwo nie wydaje decyzji, nie tworzy przepisów. To robią ludzie.
Wracając do opisanej przeze mnie wyżej sprawy, uważam, że ten kto wydał tę "mądrą" decyzję powinien teraz tej pani zapłacić kwotę, której ją pozbawił. Może następnym razem by się lepiej zastanowił.
Obrazek

mgj

 
Posty: 12123
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 10, 2015 17:12 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Dzisiaj trochę ogarnęłyśmy mieszkanko ta tyle na ile się dało tapicerka spryskana (jeden raz nie wystarczy)ściany przetarte i spryskane ,podłoga umyta i spryskana w czwartek będzie walka z łazienką.Prośba pana Edwarda żeby tak często nie przyjeżdżać :) Mikrofalówki pan Edward nie chce bo nie ma gdzie postawić i powiedział,że jest to dla niego zbyt skomplikowane urządzenie,ale chętnie jak by ktoś miał na zbyciu przyjmie odtwarzacz DVD ;). Po czwartku dam mu troche odsapnąć ale będę w kontakcie z sąsiadką i czasami zajadę na kontrole ;) .
Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją był by to ludzki odruch

akirara

 
Posty: 41
Od: Wto wrz 18, 2007 20:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 10, 2015 21:52 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Izzi pisze:Dobra, to już wiemy na czym stoimy. Oprócz jedzenia , tak jak wspomniałam wcześniej, podrzucę też 3 kg proszku (tyle że dzisiaj już nie zdążę dotrzeć do GB). Nie mam miarki do proszku niestety. Jak ktoś ma zbędną to pewnie się przyda. Akirara,o której jutro tam jedziesz? Potrzebujesz jakiejs pomocy?

:1luvu:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

Post » Wto mar 10, 2015 21:56 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

KotwKratke pisze:bylismy :)
Pana Edwarda nie zastaliśmy ale za to zastaliśmy urocze Panie sąsiadki :)

wszystkie rzeczy zostawiliśmy Paniom, w zasadzie w składziku w wózkarni

Panie pod niebiosa wychwalają Adę i jeśli dobrze pamiętają imię Wiolę - my sie do tego z żoną przyłączamy :)

rozmawialismy z Paniami i mówią, że pewnie przydałaby sie Pan Edwardowi ta mikrofala - zawsze te gotowe rzeczy mozna choćby w mikrofalówce podgrzać
ale zobaczycie Wy dziewczyny jak to wyglada, w razie czego podwieziemy w piątek, i tak będziemy jechac bo dwa gamonie jestesmy ;)
za siedzenie wpadła nam paczka z suchą karma i wiklinowe legowisko :oops:
ani ja ani zona nie kapnęliśmy się ze tego nie zanieśliśmy :(

budka wiklinowa jest na miejscu, a drugie legowisko i jak w razie czego stwierdzicie, że coś jest jeszcze potrzebne to dokupimy i zawieziemy wszytsko razem :)

Panie sąsiadki sa w szoku, że w dzisiejszych czasach jest tyle ludzi którzy chcą pomóc Panu Edwardowi :)
w zasadzie to fajne miejsce - wszyscy o sobie wszystko wiedza i wzajemnie się pilnuja :)
Dwie Panie widziałay dziś jak Pan edward wychodził elegancko ubrany z podniesiona głową - stwierdziły że wyglądał naprawde dobrze i samopoczucie widac było miał świetne - ale to wynika z tego że nie musi sie martwic o to że kotki czy on nie maja co zjeść, no i w końcu ma ubrania w których wyglada jak człowiek ;) a do tej pory niestety nie za bardzo miał sie w co ubrać ...

Jak będziemy w piątek może uda nam się poznac kotki i Pana Edwarda.

Oczywiście cały czas podtrzymuje deklaracje zakupu comiesiecznego zapasu karmy dla kotków i pewnie przy okazji zawsze zrobimy jakies zakupy dla Pana Edwarda :)


Wspaniale! Chyba naprawdę pan Edward przydział nowe ciuszki, bo wcześniej w szafie nie miał nic :1luvu: Dajcie nam proszę znać w piątek co i jak :-)
Mam taki pomysł, żeby zebrać właśnie takie deklaracje stałej pomocy, żeby pan Edward znów za jakiś czas nie został sam. To wspaniała propozycja <3 Teraz mam trochę mało czasu, ale w weekend pomyślę nad formą takiej długofalowej pomocy :-)
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

Post » Wto mar 10, 2015 21:59 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Wiem, że większość z Was nie ma konta na facebooku, ale przesyłam Wam link do mini-bazarku dla pana Edwarda :-)
https://www.facebook.com/events/918516944847050/
Może uda mi się uzbierać coś na bazarek na miau.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

Post » Wto mar 10, 2015 22:01 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Ja chętnie dołączę do stalych zobowiązań, niestety, na odległość to tylko finansowo mogę pomóc.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto mar 10, 2015 22:15 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Agneska pisze:Ja chętnie dołączę do stalych zobowiązań, niestety, na odległość to tylko finansowo mogę pomóc.

ma to dobre strony bo można zakupic to co akurat jest potrzebne :)
Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją był by to ludzki odruch

akirara

 
Posty: 41
Od: Wto wrz 18, 2007 20:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 11, 2015 20:53 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

Agneska pisze:Ja chętnie dołączę do stalych zobowiązań, niestety, na odległość to tylko finansowo mogę pomóc.

Dziękuję :1luvu:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

Post » Pt mar 13, 2015 16:18 Re: Gdańsk - pan Edward i jego dwa koty

mgj pisze:
asiek o pisze:Całe to nasze państwo żałosne :evil: Jednak ludzie potrafią być rewelacyjni szczególnie Ci Zwierzolubni :kotek:

Państwo nie wydaje decyzji, nie tworzy przepisów. To robią ludzie.
Wracając do opisanej przeze mnie wyżej sprawy, uważam, że ten kto wydał tę "mądrą" decyzję powinien teraz tej pani zapłacić kwotę, której ją pozbawił. Może następnym razem by się lepiej zastanowił.


Ludzie? ta wąska grupa rządzących idiotów wydająca jeszcze bardziej bezsensowne przepisy? Nie porównuj ich do nas.

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 40 gości