Kotka z chlewu - Kredka znalazła dom :) !

Nie mówiąc o tym, że nie mogę przecież wziąć żadnego innego kota, wczoraj było zgłoszenie o znalezionym brytko persie i odmówiłam przyjęcia kota. Nie miałam gdzie go dać to raz, a dwa co jeśli przyniósł by coś i zaraził maleńtasy?

Rozumiem. Generalnie przyjmuje się, że kociaki powinny być z mamą i rodzeństwem przynajmniej 12 tygodni, w innym wypadku łatwiej o problemy behawioralne. Ale oczywiście, czasem są sytuacje gdy się tak nie da.

Tak dobrze to chyba tylko w hodowlach... :roll:

Zdjęcia z wczoraj

Obrazek

A tak dzisiaj... nowe lokum. Maluszki rosną i potrzebują nowego mieszkanka

Przyjechała klatka dla psa... hihi nówka

Maluszki i mamusia mają o wiele więcej miejsca do spania

Obiadek w nowej klateczce

Łapiątka na podłodze

:):) !!!

Wujcio Tomasz

Tomasz je z łyżeczki... :1luvu:

I filmik z Malwinką

https://www.youtube.com/watch?v=ILfgP2o ... e=youtu.be

Wujcio Tomasz - na zdjęciach wygląda jak wciśnięty w kąt, osaczony nachalnymi kociątkami, ewakuujący się spiesznie kocurek :lol:

Malwinka - " miziać :!:

na rączki, na rączki, na rączki - JUŻ " :!:

Ale super! Maluszki rosną jak na drożdżach :1luvu:

a klatka na wypasie,
teraz mają luksus. Już na tych ostatnich zdjęciach się rozkładały tak,
że Mamusia Kredka eksmitowała to kuwetki, hihi

Z tej Malwinki to niezły rojber wyrośnie :roll:

Filmik śliczny z Malwinką, klatka super. Teraz wiedzą, że żyją koteczki. :1luvu:

Cieszę się, że mają więcej miejsca

Dziś drugą kupkę zrobił Leo, a Jagódka zrobiła siusiu. Ari się przymierzał, ale nic z tego nie wyszło...
Generalnie jeśli chodzi o jedzonko to Leo je już raczej regularnie, Ari też coraz więcej, Jagódka pomaaaaału zaczyna coś jadać, a Malwinka...
Malwinka jeść nie będzie... ona nie ma czasu... ona musi się wspinać, biegać wokół pieca i ma TYLE spraw do załatwienia... co tam jedzenie...
i to jest piękne, że ona ma czas na człowieka. Taka mała, a lubi się tulać, chce siedzieć na rączkach. Wykapana mamusia

Z urodą też wykapana mamuśka. :1luvu:

Śliczne koty :1luvu:

Malwinka często układa się do snu na braciszku? :ryk:

Tak. Malwina często... wygina śmiało ciało

Jest boskim kociakiem.

jasia.stargard pisze:Ogłoszenie uważam, że jest b.dobrze napisane, zawarte zostało wszystko.

nie, zostało... Zapomiałam o zgrozo o dzieciach !! Muszę dopisać, że nie wydam kociaków do dzieci. (nastolatkowie ok, dzieci starsze jeśli rodzice będą ok to też, (ale na pewno nie Jagódkę i Ariego) - wszystko może się oczywiście jeszcze zmienić.
Już miałam jeden telefon z cyklu 3 latek chce kota, przy czym Pani zaczęła pytać kiedy kociaki do odbioru, ile teraz mają i usłyszała ode mnie tak:
"Proszę Pani wszystko zawarte jest w ogłoszeniu, którego Pani nie czytała. Proszę przeczytać treść ogłoszenia i jeśli nadal będzie Pani zainteresowana zadzwonić ponownie" :twisted:

- Pani nie oddzwoniła.

no i mam zmienić tekst: koty nie zostaną wydane do domków jednorodzinnych na
kociaki zostaną wydane do domków jednorodzinnych pod warunkiem zabezpieczenia ogrodu tak by kot samoistnie nie mógł opuścić jego teren

mogę zmienić, jak będę znów je odnawiać i tak jak ktoś nie będzie miał woliery to nie mam z nim o czym gadać :mrgreen:

OlaLola pisze:no i mam zmienić tekst: koty nie zostaną wydane do domków jednorodzinnych na
kociaki zostaną wydane do domków jednorodzinnych pod warunkiem zabezpieczenia ogrodu tak by kot samoistnie nie mógł opuścić jego teren

Słusznie, to poszerza bazę domków :ok:

A jak się ma Jagódka? Nadal taka ciapa?

Jest już lepiej

Jest największa i daje sobie radę

Taka puchata z niej kuleczka się zrobiła

tak sobie patrze i patrzę na te futerka jak im fajnie i mam pytanie: Oluś, może przyjmujesz letników -bo ja bardzo chętnie bym sobie u Ciebie pourlopowała :piwa:

Zapraszamy

Kotka z chlewu - Kredka znalazła dom :) !

Kto przegląda forum