Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 26, 2014 18:47 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Mariusz78 pisze:Też o tym myślałem chociaż z drugiej strony może jak już się odnalazła i by się okociła to może bym jeszcze raz spróbował(a potem jak najbardziej) bo wczoraj jeszcze to mówiłem sobie nigdy więcej żebym już nie skrzywdził innego kota z miłością też trzeba być ostrożny bo potrafi zabić...niestety


Mariusz, nie ma co czekać, żeby się okociła. Trzeba ją jak najszybciej wysterylizować-NAPRAWDĘ. Jeśli myślisz o nowym kocie to zapewniam Cię, że jest MNÓSTWO kotów do zaadoptowania (zerknij choćby na Kociarnię na forum). Dla kocicy będzie lepiej jeśli ją wysterylizujesz. Po pierwszym mogę wpłacić "grosik" na ten cel, ale MUSI być poddana zabiegowi.

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 26, 2014 18:53 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Jestem pewien że to dobry pomysł ale bardzo byłem zżyty ze swoim kociakiem a to jak by nie było jego matka więc ta sama krew co by nie mówić...On został tylko jeden z 4 kotków po urodzeniu tamte nie przeżyły...Smutna historia i tyle.Co tu więcej pisać.

Mariusz78

 
Posty: 61
Od: Sob lut 22, 2014 22:32

Post » Śro lut 26, 2014 18:59 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Mariusz na tym forum jesteśmy przeciwni bezmyślnemu rozmnażaniu kotów. Jeśli chcesz uszanować pamięć Dzikuska to lepiej zaopiekuj się jego matką. W końcu ona też ma jego krew.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
Toroj

MM93

Avatar użytkownika
 
Posty: 512
Od: Czw sty 12, 2012 21:36

Post » Śro lut 26, 2014 19:10 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

MM93 pisze:Mariusz na tym forum jesteśmy przeciwni bezmyślnemu rozmnażaniu kotów. Jeśli chcesz uszanować pamięć Dzikuska to lepiej zaopiekuj się jego matką. W końcu ona też ma jego krew.

OK dobrze tak zrobimy...

Mariusz78

 
Posty: 61
Od: Sob lut 22, 2014 22:32

Post » Śro lut 26, 2014 19:17 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Dziś wpłacę 30,- na konto lecznicy.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 26, 2014 19:31 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Bardzo dziękuję za wpłatę i pozdrawiam!!!

Mariusz78

 
Posty: 61
Od: Sob lut 22, 2014 22:32

Post » Śro lut 26, 2014 19:36 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

a co wpisac w tytule przelewu? bogata nie jestem ale grosz do grosza i dasz rade splacic! mamusie Dzikuska ciachnij koniecznie..chocby w imie pamieci o przyjacielu zrob przysluge jego matce - dzieki temu nie zachoruje na na prawde okropne chorobska jakie czychaja na nie wysterylizowane kotki
ObrazekObrazekObrazek

Justinna

 
Posty: 166
Od: Sob mar 13, 2010 19:50

Post » Śro lut 26, 2014 19:38 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Mariusz78 pisze:
MM93 pisze:Mariusz na tym forum jesteśmy przeciwni bezmyślnemu rozmnażaniu kotów. Jeśli chcesz uszanować pamięć Dzikuska to lepiej zaopiekuj się jego matką. W końcu ona też ma jego krew.

OK dobrze tak zrobimy...

Popieram!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 26, 2014 19:44 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Justinna pisze:a co wpisac w tytule przelewu? bogata nie jestem ale grosz do grosza i dasz rade splacic! mamusie Dzikuska ciachnij koniecznie..chocby w imie pamieci o przyjacielu zrob przysluge jego matce - dzieki temu nie zachoruje na na prawde okropne chorobska jakie czychaja na nie wysterylizowane kotki

Dla dzikusa i myślę że dobrze by było na priv informacje jaka kwota tak jak pisałem nie ważne ile ktoś da ważne że chce pomóc bo przecież wcale tak naprawdę nie musi...Serdecznie dziękuję!!!
Myślę że uda mi się do jutra do końca połapać z tym bazarkiem i wystartuje nie wiem jeszcze czy lepiej od złotóweczki lepiej zacząć czy kup teraz bo towar używany mmm????

Mariusz78

 
Posty: 61
Od: Sob lut 22, 2014 22:32

Post » Śro lut 26, 2014 19:49 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Mariusz ja tu widzialam wieksze kwoty zbierane..wiec mysle ze sie uda..uslugi wetow niestety tanie nie sa..jak byla wizja operacji mojej kotki to tak plakalam wetowi w sluchawke ze sie zgodzil na raty heh..na szczescie po USG okazalo sie nie operacji nie trzeba.. ja zawsze mowie ze "W kupie sila " :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Justinna

 
Posty: 166
Od: Sob mar 13, 2010 19:50

Post » Śro lut 26, 2014 19:50 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Właśnie się zastanawiam jak to rozwiązać - napisać w przelewie że w imieniu Mariusza czy jakoś inaczej? I przede wszystkim Mariusz musi wiedzieć ile pieniędzy wpłynie na konto lecznicy. Nie wiadomo czy klinika - dokładniej lekarz z kliniki - będzie potrafił powiedzieć ile wpłynęło, ile zostało do zapłaty. Myślę, że dobrze byłoby, żeby Ci którzy wpłacą na konto kliniki podawali tu w wątku np. kwotę i miasto. (ewentualnie scan przelewu, ale to już na pw - gdyby były jakieś problemy w klinice) Mariusz powinien to spisać i mieć przy sobie jak będzie w przychodni, żeby było czarne na białym. I tutaj na forum, na pierwszej stronie też uzupełniaj rozliczenia w miarę rozwoju sytuacji.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Śro lut 26, 2014 19:51 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Justinna pisze:Mariusz ja tu widzialam wieksze kwoty zbierane..wiec mysle ze sie uda..uslugi wetow niestety tanie nie sa..jak byla wizja operacji mojej kotki to tak plakalam wetowi w sluchawke ze sie zgodzil na raty heh..na szczescie po USG okazalo sie nie operacji nie trzeba.. ja zawsze mowie ze "W kupie sila " :ok:

Dokładnie tak!!!Cieszę się że nie musiałaś przez to przechodzić!!!

Mariusz78

 
Posty: 61
Od: Sob lut 22, 2014 22:32

Post » Śro lut 26, 2014 19:53 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

nazwa odbiorcy?? szybko pisac bo przelew robie. :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Justinna

 
Posty: 166
Od: Sob mar 13, 2010 19:50

Post » Śro lut 26, 2014 19:54 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

YBenni pisze:Właśnie się zastanawiam jak to rozwiązać - napisać w przelewie że w imieniu Mariusza czy jakoś inaczej? I przede wszystkim Mariusz musi wiedzieć ile pieniędzy wpłynie na konto lecznicy. Nie wiadomo czy klinika - dokładniej lekarz z kliniki - będzie potrafił powiedzieć ile wpłynęło, ile zostało do zapłaty. Myślę, że dobrze byłoby, żeby Ci którzy wpłacą na konto kliniki podawali tu w wątku np. kwotę i miasto. (ewentualnie scan przelewu, ale to już na pw - gdyby były jakieś problemy w klinice) Mariusz powinien to spisać i mieć przy sobie jak będzie w przychodni, żeby było czarne na białym. I tutaj na forum, na pierwszej stronie też uzupełniaj rozliczenia w miarę rozwoju sytuacji.

Święte słowa Ybenni z tym że CI darczyńcy którzy nie chcą aby było wiadomo jaką kwotę wpłacili to może tak jak proponowałem na PRIV a ja później to doliczę..

Mariusz78

 
Posty: 61
Od: Sob lut 22, 2014 22:32

Post » Śro lut 26, 2014 19:55 Re: Mój przyjaciel"DZIKUSEK"Błagam potrzena pomoc![*]

Justinna pisze:nazwa odbiorcy?? szybko pisac bo przelew robie. :twisted:

Może ustalmy że piszemy Dla dzikusa w imieniu Mariusza Ziemby?

Mariusz78

 
Posty: 61
Od: Sob lut 22, 2014 22:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości