"MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 02, 2014 22:02 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Po kastracji nie trzeba przetrzymywać, tylko w takim stanie w jakim jest teraz (zresztą właściwie przez całą zimę i wiosnę) już raczej tak. Jeśli będą pieniądze na leczenie kota w lecznicy to zawiozę go, doba w Pankracym to jakieś 25 zł. Kot agresor też jest chory, jak pisałam charczy i widać że coś mu dolega, dlatego trudno mi uwierzyć że on tak może pogryźć dorosłego i młodszego od siebie kota, stąd podejrzenie że ktoś/coś jeszcze go tam leje, a wszystkich kotów w okolicy nie wykastruje a tym bardziej ludziom nie przetłumaczę, dlatego zabranie ich stąd jest sprawą najważniejszą.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Pt maja 02, 2014 22:06 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Kiedy może tam trafić ten młodziak? Funduję 2 doby, na pewno znajdą się następni :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 02, 2014 22:07 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Alienor pisze:Mam jeszcze jedno pytanie - w razie jeśli znajdzie się dla nich DT czy DS, czy obecni właściciele oddadzą je? Czy da się zorganizować jakieś miejsce do przechowania na kilka dni gdy będzie organizowany transport? Bo bez tego kicha.

Ci ludzie na pewno oddadzą, przetrzymać w domu nie mogą, mieszkają w pokoju z kuchnią całą rodziną z kotem który rzuca się do okna kiedy słyszy inne koty na podwórku, ale jakiś stryszek mają więc mogę zapytać czy tam da się je przetrzymać.
Już od nich wydawałam koty zawsze jakoś to dało się zorganizować.
Ostatnio edytowano Pt maja 02, 2014 22:10 przez tosiatosia1, łącznie edytowano 1 raz

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Pt maja 02, 2014 22:09 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Alienor pisze:Kiedy może tam trafić ten młodziak? Funduję 2 doby, na pewno znajdą się następni :ok: .

Jutro zadzwonię do lecznicy zapytać czy mają wolne klatki, jeśli będą mieli wolne to postaram się zwieźć go w miarę szybko.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Pt maja 02, 2014 22:12 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

a ja kastrację

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5770
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 02, 2014 22:59 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Powiem bez owijania w bawełnę, mogę dać tej dwójce nawet stały dom, ale... Z mojej strony będzie to dom wychodzący, mieszkanie w kotłowni, muszą być po kastracji/sterylizacji. Chciałabym wiedzieć jaki mają stosunek do psów i innych kotów (kotów łagodnych). I najważniejsza sprawa, z tytułu tego, że mam 2 psy, 7 kotów i 2 koty bezdomniaki na utrzymaniu, to musiałabym mieć pomoc w karmieniu tych nowych i ewentualnym ich leczeniu. W zamian zapewnię im miłość i zabawę z naszymi sierściuchami. No i jeszcze kwestia dowózki do mnie.
Obrazek

aleusha

 
Posty: 2408
Od: Pon lip 09, 2012 14:19
Lokalizacja: okolice Mielca

Post » Sob maja 03, 2014 1:21 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

aleusha pisze:Powiem bez owijania w bawełnę, mogę dać tej dwójce nawet stały dom, ale... Z mojej strony będzie to dom wychodzący, mieszkanie w kotłowni, muszą być po kastracji/sterylizacji. Chciałabym wiedzieć jaki mają stosunek do psów i innych kotów (kotów łagodnych). I najważniejsza sprawa, z tytułu tego, że mam 2 psy, 7 kotów i 2 koty bezdomniaki na utrzymaniu, to musiałabym mieć pomoc w karmieniu tych nowych i ewentualnym ich leczeniu. W zamian zapewnię im miłość i zabawę z naszymi sierściuchami. No i jeszcze kwestia dowózki do mnie.


O jej ale super :1luvu: aleusha skąd jesteś? Pytam pod katem pomocy w transporcie kotów
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob maja 03, 2014 5:41 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

:!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 03, 2014 8:51 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

aleusha pisze:Powiem bez owijania w bawełnę, mogę dać tej dwójce nawet stały dom, ale... Z mojej strony będzie to dom wychodzący, mieszkanie w kotłowni, muszą być po kastracji/sterylizacji. Chciałabym wiedzieć jaki mają stosunek do psów i innych kotów (kotów łagodnych). I najważniejsza sprawa, z tytułu tego, że mam 2 psy, 7 kotów i 2 koty bezdomniaki na utrzymaniu, to musiałabym mieć pomoc w karmieniu tych nowych i ewentualnym ich leczeniu. W zamian zapewnię im miłość i zabawę z naszymi sierściuchami. No i jeszcze kwestia dowózki do mnie.


Mama jest po sterylce, synka się zrobi jak tylko będzie to możliwe - piccolo obiecała pokryć koszy kastracji. Tylko napisz gdzie ten transport ma iść. No i na ile oceniasz "na oko" koszty opieki nad tą dwójką (mikrokotki, ale nie wiem ile jedzą).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 03, 2014 10:29 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Mieszkam koło Mielca na Podkarpaciu. Co do kosztów, ciężko powiedzieć. Teraz na 9 kotów schodzi mi 20 kg suchej, ale nie wiem ile z tego jedzą koty, które pojawiają się, jak nie widzę :) . Liczmy, że na kota schodzi 1-2 kg na miesiąc. Mokrą dostają sporadycznie, ale na wszystkie 9 kotów zużywam na dzień 1 opakowanie 370 g Bozity, więc jak dojdą dwa kolejne, to podzielę to też między nie.
Ciężko też określić opiekę weterynaryjną. Chciałabym, żeby były zaszczepione przeciw wszystkim chorobą i przeciw wściekliźnie.U naszych wetów choroby to koszt 70 zł (z białaczką) , a wścieklizna 20 zł dla jednego kota.
Obrazek

aleusha

 
Posty: 2408
Od: Pon lip 09, 2012 14:19
Lokalizacja: okolice Mielca

Post » Sob maja 03, 2014 11:23 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Dom wychodzącyw tutaj to dobre rozwiązanie :)

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 03, 2014 13:54 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Zyta Felicjańska pisze:Dom wychodzącyw tutaj to dobre rozwiązanie :)


Dlatego też się odezwałam, bo przy takiej ilości kotów jaką mam, nie wyobrażam sobie trzymać wszystkich w czterech ścianach i brać dodatkowo jeszcze dwa. I tak jak pisałam wcześniej tej dwójce mogę zaoferować mieszkanie w kotłowni, bo w domu mieszka z nami 7 i 2 psy. Dwójka naszych bezdomniaków mieszka w kotłowni i jeśli nowi przybysze są ok, to one je bez problemu przyjmą.
Obrazek

aleusha

 
Posty: 2408
Od: Pon lip 09, 2012 14:19
Lokalizacja: okolice Mielca

Post » Sob maja 03, 2014 15:31 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Kotka wróciła, niestety pogoda jest straszna, zimno i leje. Została wypuszczona w domu by nie pobiegła gdzieś podekscytowana wolnością. W domu schowała się za firanką i tak siedzi, kiedy przyszedł na okno jej syn znajomi posadzili ją na parapecie sprawdzić czy się poznają, syn zaczął miauczeć a kotka zmiauczała i zwiała z okna, ale kiedy otworzyły się drzwi na zewnątrz chciała wyjść. Znajomi mają oba koty zanieść na strych, by się sobą nacieszyly, w domu kotka jest zestresowana bo kot rezydent na nią fuczy.
Rozmawiałam o kotku, kiedy byłam tam to go nie było akurat, obeszłam nawet łączki w pobliżu ale nie widziałam go. Łapka kota jest ponoć bardzo poraniona, kiedy rana był świeża kot kulał ale jej używał teraz rana trochę przysycha ale kot przestał na niej stawać. Łapka jest gorąca, niestety dopiero w poniedziałek będę mogła zabrać go do weterynarza od razu by go wykastrowali i zaszczepili.
Jeśli chodzi o charakter kotów kotka jest spokojna, kotek wykazuje postawę uległą wobec drugiego kocura więc z kotami powinny się dogadać, co do psów to pojęcia nie mam jaki mają do nich stosunek.

tosiatosia1

 
Posty: 441
Od: Czw sie 25, 2011 12:59

Post » Sob maja 03, 2014 22:48 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

Przyszłam tu z mojego watku , bo na nim Alienor wkleiła apel o pomoc i widze że juz Aleusha w akcji , a tam jest juz odemnie Morfeusz, kot który sporo złego w życiu przeszedł i dają całe swoje serce dla zwierząt, nawet dla tych trudnych maja ogromna cierpliwość , mam na myśli Morfiego :)
Ostatnio edytowano Sob maja 03, 2014 23:34 przez Justa&Zwierzaki, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob maja 03, 2014 23:29 Re: "MIKROKOTKI" Kotka wraca,kocurek w bardzo złym stanie

tosiatosia skoro jest oferta domku dla obydwu kotków to powinnaś je jak najszybciej złapać i gdzies przetrzymac do czasu znalezienia transportu. Napisz do ewar ona pare razy organizowała przy czyjejś pomocy transport kotów na/z Podkarpacie wiec moze wiedzieć do kogo uderzyć, pomoc tez chyba moze krist. Skoro jest szansa dla tej dwójki to szkoda jej nie wykorzystać a rożnie moze byc skoro kocurek jest w złym stanie. Założyłas wątek zeby pomoc tym kotom, pomoc jest teraz wszystko w Twoich rękach
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 42 gości