Rezerwa bardzo prosi o dom bez innych zwierząt s. 27

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 24, 2014 22:37 Re: i po co mi to było? pracowe dylematy nad seniorką s.5

A my dzisiaj lejemy parafinę w Szajkę, bo zeżarła dwa kawałki tiulowej sukienki :evil:
Jeden wrócił górą, a dzięki temu co pisałaś o worku mogłam zareagować szybko i mam nadzieję, że wyjdzie tyłem.
Dostała łącznie 7 ml parafiny, a kupy brak :strach:
Jest na barfie i robi kupalka co dwa dni, wczoraj wieczorem był, więc może muszę jeszcze poczekać?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 29, 2014 21:33 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

ab., mam nadzieję że kici pomogło i nic poważnego się nie działo.

U nas trochę zmian.

Przede wszystkim taka jedna że już wszystkie moje kotki maja najważniejszą wspólna cechę! Nadszedł sądny dzień na Malucha i skorzystałam z okazji choroby i zwolnienia. Oficjalnie mogę powiedzieć że wczoraj Maluch został ciachnięty. Wszystko zniósł nad wyraz dobrze. Kilka godzin p narkozie był oszołomiony ale rano już ganiali się i Tygrysa wielkim susem chciał powalić.

A to bohater dnia wczorajszego:
Maluch - kochana śmieszna ślicznota. Na tę komodę wlazł i miał kłopot z zejściem.
Obrazek

Obrazek


Agatka grzeje tyłek w sypialni na oknie albo na łóżku.
Obrazek


A to moj bury gang testujący nowy look starego mebla. W końcu naprawiłam obłamaną półkę a łatwe to nie było bo popękały zaślepki ze śrubami w słupkach i za nic nie szło znaleźć sposobu tak że moja prowizorka musi wystarczyć przynajmniej na jakiś czas.
Materiału też poszło połowę tego co policzyłam... :mrgreen:
Chyba jestem z siebie dumna!!! :mrgreen: Nieźle jak na majsterkowicza od przypadku! :lol:

Myszkę w końcu zamontowałam tak jak trzeba. Maluch od razu chciał z nią iść gdzieś... Matari wpada na drapak i szaleje. Miejsce chyba najlepsze z możliwych.
Nawet nie wiedziałam że można takie genialne rzeczy kupić w sklepach z materiałami budowlanymi.
Po weekendzie przybyła mi belka drewniana, 2 piły, cążki, śruby i haczyki do zabawek.


Szef gangu odpoczywa
Obrazek

fumfle badają teren
Obrazek

Matari nie załapała się na zdjęcia. Chciałam nagrać filmik jak szaleje z myszką na drapaku ale za słabe światło.


I na koniec:

Obrazek
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw sty 30, 2014 20:44 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

Też żałuję że tak rzadko.
W ogóle drapak poprawiałam w sobote i miałam plan na nowe legowiska na niedziele ale poległam.
To już nie taki dzień.... :mrgreen:
Przez 3 kolejne dni zwolnienia ten dzień nie wrócił.... :cry:

W ogóle Maluch przed chwilką próbował się wspinać po pieńku drpaaka. Tyłek okazał się za ciężki i tak dumam że może to przy tych akrobacjach te łape wtedy przetrącił.... Znowu sprawia wrażenie jakby nie wiedział jak zleżć z komody....
BTW jak ja lubie jak mi kot rzygnie na pościel.... :|
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 31, 2014 15:24 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

Ja ostatnio miałam "kłaczka" z karmą malowniczo rozlanego na wszystkich trzech dywanikach łazienkowych. Zawsze je piorę na zmianę, bo u nas bardzo ciągni od podłogi, teraz nie było wyboru :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 20:09 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

Czyje to łapki? :P

Obrazek


Wczoraj Czarna podeszła do ręki i walnęła się obok do głaskania. 8O
Normalnie ode mnie zwiewa, nie zawsze daje się głaskać a tu takie zaskoczenie. Coraz częściej widzę ją jak śpi w tym pomieszczeniu w którym jestem i powoli przychodzi na łóżko. Co prawda nie po to żeby głaskać ale postępy są jakieś. Przy misce głaskanie to norma... Cwaniara jedna.
Zastanawia mnie jedno. Jest u mnie w sumie drugi miesiąc a nadal brzuch nie zarasta futrem. Nadal ma widoczną łysą plamę... Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego że to już tyle czasu i raczej nie jest to normalne...

Maluch bardzo znielubił weta. Przy zastrzyku chciał go zjeść.

Teodor łazi i skrzeczy jak stara żaba. Nie wiem o co kaman ale zaczynam myśleć że to mały terrorysta manipulator...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 21:36 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

Podobno długowłose mogą tak wolniej odrastać, ale to OKI może się wypowiedzieć, jak długo SirNick zarastał :mrgreen:

A w ogóle zmotywowałaś mnie do działania, caaaaały dom mam tak wysprzątany, że nie ma się do czego przyczepić 8O

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 21:38 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

Syrnik po mojemu to jeszcze odrasta ;)
Tzn. już wygląda dobrze, ale ciągle widzę zmianę na fotach - np. 2 miesiące temu i teraz.
O, viewtopic.php?p=10394297#p10394297 od świnksa do... Syrnika :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 21:45 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

Szalony Kot pisze:Podobno długowłose mogą tak wolniej odrastać, ale to OKI może się wypowiedzieć, jak długo SirNick zarastał :mrgreen:

A w ogóle zmotywowałaś mnie do działania, caaaaały dom mam tak wysprzątany, że nie ma się do czego przyczepić 8O


Gratuluję i polecam się na przyszłość!
Mnie do sprzątania zmotywował syf jaki miałam w domu. Poprzedni weekend i 3 dni zwolnienia nie zrobiłam nic poza odkurzeniem/zamieceniem żwirku i sierści a przychodzi taki moment że bez mycia to na niewiele się zdaje.... No to taki moment nadszedł już chwilę temu...

OKI pisze:Syrnik po mojemu to jeszcze odrasta ;)
Tzn. już wygląda dobrze, ale ciągle widzę zmianę na fotach - np. 2 miesiące temu i teraz.
O, viewtopic.php?p=10394297#p10394297 od świnksa do... Syrnika :mrgreen:


Hmmm po miesiącu od śfinksa wyglądał jak zwykły dachowiec a Czarna nadal świeci po gałach łysiną na brzuchu. Dziwne bo ona jest u mnie drugi miesiąc jakoś.


Właśnie koty mi herbatę wypijają... 8O
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 21:53 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

A Czarna badania ma w porządku?
U mnie Fosterek tak długo na brzuchu odrastał :( Najpierw długo, długo było po prostu łyse, potem pomału kępkami zaczęło zarastać.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 21:57 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

pchełeczka pisze:
Szalony Kot pisze:Podobno długowłose mogą tak wolniej odrastać, ale to OKI może się wypowiedzieć, jak długo SirNick zarastał :mrgreen:

A w ogóle zmotywowałaś mnie do działania, caaaaały dom mam tak wysprzątany, że nie ma się do czego przyczepić 8O


Gratuluję i polecam się na przyszłość!
Mnie do sprzątania zmotywował syf jaki miałam w domu. Poprzedni weekend i 3 dni zwolnienia nie zrobiłam nic poza odkurzeniem/zamieceniem żwirku i sierści a przychodzi taki moment że bez mycia to na niewiele się zdaje.... No to taki moment nadszedł już chwilę temu...

OKI pisze:Syrnik po mojemu to jeszcze odrasta ;)
Tzn. już wygląda dobrze, ale ciągle widzę zmianę na fotach - np. 2 miesiące temu i teraz.
O, viewtopic.php?p=10394297#p10394297 od świnksa do... Syrnika :mrgreen:


Hmmm po miesiącu od śfinksa wyglądał jak zwykły dachowiec a Czarna nadal świeci po gałach łysiną na brzuchu. Dziwne bo ona jest u mnie drugi miesiąc jakoś.


Właśnie koty mi herbatę wypijają... 8O


trzeba było im też zrobić :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Pozdrawiamy Was cieplutko Pchełeczko .
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie lut 02, 2014 22:08 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

Mają miskę wody... i to całkiem świeżą!
Teodor normalnie suchoty gasił...
Teraz to samo robi młode czarne... :roll:

OKI pisze:A Czarna badania ma w porządku?
U mnie Fosterek tak długo na brzuchu odrastał :( Najpierw długo, długo było po prostu łyse, potem pomału kępkami zaczęło zarastać.

Bladego pojecia nie mam... po sterylce jak do mnie trafiła to nie robiłam. U mnie to poza tym że panikara to okaz zdrowia. Lubi pojeść, pobrykać i sama i z kotami. Nie widać nic niepokojącego.
Teraz ganiają się z Teodorem pomiędzy sypialnią a drapakiem...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 22:21 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

pchełeczka pisze:Mają miskę wody... i to całkiem świeżą!
Teodor normalnie suchoty gasił...
Teraz to samo robi młode czarne... :roll:

OKI pisze:A Czarna badania ma w porządku?
U mnie Fosterek tak długo na brzuchu odrastał :( Najpierw długo, długo było po prostu łyse, potem pomału kępkami zaczęło zarastać.

Bladego pojecia nie mam... po sterylce jak do mnie trafiła to nie robiłam. U mnie to poza tym że panikara to okaz zdrowia. Lubi pojeść, pobrykać i sama i z kotami. Nie widać nic niepokojącego.
Teraz ganiają się z Teodorem pomiędzy sypialnią a drapakiem...

może choć kropelkę rumu na smak :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie lut 02, 2014 22:26 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

pchełeczka pisze:
OKI pisze:A Czarna badania ma w porządku?
U mnie Fosterek tak długo na brzuchu odrastał :( Najpierw długo, długo było po prostu łyse, potem pomału kępkami zaczęło zarastać.

Bladego pojecia nie mam... po sterylce jak do mnie trafiła to nie robiłam. U mnie to poza tym że panikara to okaz zdrowia. Lubi pojeść, pobrykać i sama i z kotami. Nie widać nic niepokojącego.

W miarę możliwości zbadałabym krew na wszelki wypadek.
Bo to jednak normalne nie jest - po 2 miesiącach może nie być całkiem odrośnięte, ale powinno być już dobrze w trakcie...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2014 23:15 Re: i po co mi to było? bury gang i kumple

pchełeczka pisze:Zastanawia mnie jedno. Jest u mnie w sumie drugi miesiąc a nadal brzuch nie zarasta futrem. Nadal ma widoczną łysą plamę... Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego że to już tyle czasu i raczej nie jest to normalne...

A jesteś pewna, że nie zarasta?
Rysio (jej prawdopodobny synek) ma taki "przerzedzony" brzuch, oczywiście nigdy nie golony ;) Wygląda jakby miał brzuch w połowie łysy. Takie ma futro po prostu (a one z Matari mają podobne). Rysio ma BARDZO specyficzne futerko - jakości jak mniej więcej 2-2,5 miesięcznego kociaka, jeśli by już z czymś porównywać. Nie wiem jakie mają persy - może część futra ma po jakichś persach? Rysio nie ma długiego futra, ma tylko bardzo puchate i odstające. Tylko ciutkę dłuższe.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 94 gości