Wituś we własnym domku-Wituś umarł :( [*]

kropkaXL pisze:

Ale cudne zdjęcie :1luvu:

Modele cudne Monisia

ale extra

naprawde cudne modele masz, Kasiu :1luvu:

Co jeden to piekniejszy

No przeciez gdzies musi byc domek dla kazdego z nich, gdzies na Witusia i innych musi ktos przeciez czekac, no jak mozna nie chciec takich fajnych skarbow :1luvu:

No widocznie ci ludzie przeznaczeni dla nich jeszcze o tym nie wiedzą,że czekają na nich takie modele

Miszka zjadł troszkę i teraz sobie spokojnie leży na łóżeczku-juz tak się nie szwęda nie wiedząc gdzie chce iść.
Pomalutku dochodzi do siebie
My juz się pożegnamy, bo zmęczeni jesteśmy bardzo, a jutro bardzo pracowity dzień i tak do następnego poniedziałku-dobranoc!

Dzięki jednej z naszych forumowiczek , chyba uda się zorganizować transport dla Miszeńki
Juleczko-przeogromne dzięki!!!!! :1luvu:

Miszka je od rana, jakby świat miał sie kończyć, aż łapinkami wszedł do tacki, na którą czasem sypie karmę-musiałam tam wsypać, bo do miski kotów nie dopuszczał-warczał, chyba bojąc się, że dla niego zabraknie :lol:

Wczoraj Duża Miszki dzwoniła do mnie-już nie może sie doczekać, kiedy go przytuli!

No to bardzo dobre wieści

Trzymam kciuki, żeby z tym transportem się udało :ok:

Wiadomo Kasieńko, kiedy Miszka miałby jechać?

Tak Kasieńko-w niedzielę

Pani Kasia juz drepcze z tęsknoty-nie może się doczekać na Miszeńkę, bo marzy o przytulaczku-Zuzia to taka kicia, która przychodzi na głaski , kiedy ma na to ochotę, a Miszka to typowy kotek narączkowo-nakolankowy z zepsutym wyłącznikiem mruczenia-no słodziak ogromny z niego!

Wcale się pani Kasi nie dziwię :wink:

Też nie mogłabym się doczekać na jej miejscu

Zatem jeszcze raz za transport :ok:

no i za domek dla słodkiego Witusia oczywiście :ok:

Dzięki!
No ja do pracy wybywam-do wieczorka!

Dzięki Julii (Nowa_sztno) i Jej kolezance Lidce, Miszka w niedziele jedzie do swojej Pani Kasi- do Warszawy!!!
Dziewczyny kochane jestem Wam niesłychanie wdzięczna!!!!!! :1luvu:

Kolega zawiezie nas do Szczytna, tam odbiera go Lidka i wiezie do Warszawy, skąd odbiera go Pani Kasia-nawet niedaleko mieszka od Lidki.
Lidka nawet tak zorganizowała,że bierze swój transporterek, odbiera Miszkę ode mnie i przepakowujemy go do transporterka, a w Warszawie Pni Kasia będzie czekała ze swoim transporterkiem-odpadnie więc odsyłanie transportera do mnie, bo ja musze miec dwa przy takiej ilości kotów.
Uffff!

Beatko kochana, a to wszystko dzięki Tobie!!!!!!!! :1luvu:

-dzięki ogłoszeniom, które zrobiłas Miszce!!!!

Super

Wsponiałe wieści

Szczęśliwej podróży :ok:

i niezmiennie za Witusiowy domek :ok:

Kasieńko Kochana, dziś zaglądam na Miau po bardzo długiej przerwie i się rozglądam :oops:

I widzę wątek Twoich chłopaczków cudownie uratowanych

Troszkę już o nich doczytałam na FB i cieszę się przeogromnie, że Miszka już do własnego domku jedzie

Natomiast Wituś to "moja grupa krwi" - rozbrajający absolutnie gapciuś :1luvu:

Wiem, że niełatwo o dom dla takiego kotka, ale jak już się trafi to taki patrzący sercem i tego Wam życzę z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasieńko, jesteś przedzielna i przekochana :1luvu:

Nigdy nie zawodzisz, ale wiem, że cena tego jest wysoka...

A jak Witusiński się czuje?
Za domek :ok:

Wituś we własnym domku-Wituś umarł :( [*]

Kto przegląda forum