Kocia dietetyka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 28, 2013 17:56 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

16,9 wychodzi CI, bo za mało bierzesz uda z kurczaka; żeby dostać 17,5g musisz dodać 17,5-8,4-4 = 5,1g białka z mięsa; jeśli 100g ma 18g, to żeby mieć 5,1g musisz wziąć 100 * 5,1 / 18 = 28,3g, więc zaokrąglij to 29, żeby nie było braków. I dopiero wtedy licz. Przy 10g suchego weź 28,3 * 2 = 56,6~57g; udo ma mniej białka niż wołowina.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 28, 2013 18:01 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Aha - czyli ogólnie, policzyłam dobrze, ale dla tej kombinacji uda z kurczaka powinno być nie 25g, tylko 29g, żeby ilość białka dla kota była odpowiednia?
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob wrz 28, 2013 18:07 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

No tak - to po prostu zależy od rodzaju mięsa; dlatego hasło o 25g mięsa na kg kota to jest pewne przybliżenie, bo jedno mięso może mieć 24g białka w 100g (jak pierś z indyka bez skory, co daje 6g na 25g mięsa, a do tego 1g tłuszczu na 100g mięsa), a inne tylko 14g białka w 100g (jak udo z gęsi bez kości, co daje 3,5g białka w 25g mięsa, a do tego 18g tłuszczu na 100g mięsa); takie przybliżenie można przyjąć jak się stosuje wiele różnych rodzajów mięsa ("siłą barf jest różnorodność a nie apteczne odmierzanie"), bo wtedy to się wyrówna, ale jak jest mała różnorodność, to można popłynąć w jedną lub drugą stronę.

Warto zerknąć na stronę Ile waży - jest tam sporo rodzajów mięsa i to nawet ze zdjęciem (nie tylko ilość białka i tłuszczu). Wyszukiwarka jest w prawym górnym rogu. Dane mogą się nieco różnić od kalkulatora (kurczak kurczakowi nierówny), ale z grubsza będą się zgadzać (w mieszankach jest spory zakres parametrów od do - zresztą nawet podany wcześniej zakres wapnia i fosforu w suchej masie ma spory rozrzut, ale jak się daje urozmaicone jedzenie, to wszystko się wyrówna).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 28, 2013 18:16 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Poprawiłam wyliczenia dla 30g uda z kurczaka ze skórą - 29g jest jednak trudne do odważenia ;)
Niewiele się pozmieniało, nadal wygląda to lepiej z tym mięsem, chociaż nadal i wapnia, i fosforu wydaje mi się za dużo. Czy to już jest ilość, która może zaszkodzić kotu? Szybko jej do BARFa nie przekonam, nie ma szans, przy jej uporze może to trwać wręcz lata - dlatego myślę, że ten PON będę z udem z kurczaka (czy tam indyka, kaczki itd.) po prostu mieszać, dodając trochę tauryny i easy barfa, bo samego mięsa mi nie tknie - mogę być pewna.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob wrz 28, 2013 19:02 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Ale nie wierzysz w swojego kota ;) daj mu szansę :D każde działanie na plus to już coś. Kot zawsze może zachorować jak nie na jedno, to na drugie - przed wszystkim i tak jej nie uchronisz, więc nie można się dać zwariować. Po prostu staraj się poprawić, ile się da. To duży krok do przodu. Pomyśl jak ją karmiłaś i ile piła rok temu ;) i ciesz się, że już tyle poszłaś do przodu. To nie jest mały kotek albo wygłodzony bezdomniak, więc normalne, że zmiany będą szły powoli. Silny stres zabije kota szybciej niż nawet kiepska karma, więc nic na siłę ;) daj Lunie czas i będzie dobrze. Koty nie lubią rewolucji.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 28, 2013 19:17 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Wierzę w jej ośli upór :D co jednak bywa przydatne, jak dziadek mojego TŻ uwielbia dokarmiać psa kiełbasą i tak zwanymi turystycznymi konserwami - matko, jak to widzę, to aż mnie telepie, a on się jeszcze chwali! Dałem waszemu psu konserwy, całą puszkę zjadł, och, jak mu smakowało! Czemu mu nie dajecie, jak on tak lubi? i moje półgodzinne tłumaczenie: bo sól, bo psy tego nie jedzą, bo to dla ludzi, poza tym pies jest stary, dostaje potem za przeproszeniem sraczki, wymiotuje, jemu można dać mięsko, można dać raz na jakiś czas kość do obgryzienia. Nic to, i tak daje. Choćby i przez płot.
Lunie też próbował :D na szczęście kocica swój rozum ma, niuchnęła konserwę, wzdrygnęła się ze wstrętem i poszła w cholerę. Bardzo mądra kota :D

No, piła zawsze dość sporo, nawet jak nie było fontanny. Ale wtedy nie życzyła sobie dodatku wody do karmy - teraz bez dolewki wręcz nie zje, bo się jej fajnie chlipie, sosik się robi i jest pycha. Więc ma już 60-80ml wody więcej ;) no i z tego, że PONa je też się bardo cieszę, ostatnio jej dorzuciłam właśnie skórę z uda, wszamała wszystko. 30g mięsa dziennie to niedużo - może uda się to zrobić bezboleśnie, bo karmy będzie 50g. Po zmieszaniu mamy już piękne 80g, z czego większość to PON - powinna się przekonać ;)

I tak - easy barf powinno się dawać do mięsa dwie miarki (czyli 1,25g) na 100g, czyli dwie takie miarki z czubkiem na średnie udo (bo wg tamtej stronki Ileważy, udo będzie miało około 160g już samego mięsa i skóry, bez kości), a do tego tauryna. Dla gotowanego mięsa dawka większa, producent sugeruje 200mg na 100g mięsa, czyli około 320mg tauryny. One są raczej bezsmakowe, nie? Koty ich nie wyczuwają w karmie/mięsie?
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob wrz 28, 2013 19:45 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Miarka (płaska) to 1ml, co daje 0,625g i jest na 50g mięsa, czyli na Twoje 30g dajesz 0,6 miarki - dasz pół i też będzie), a do tego 100mg tauryny (lekki nadmiar nie zaszkodzi), czyli 0,2 miarki - to jakbyś robiła codziennie; ale możesz sobie zrobić porcję 300g (bez kości!) i do tego 3,75g easy (6ml, czyli 6 płaskich miarek) i 600mg tauryny (1,2ml, czyli miarka z czubkiem); to na 10 porcji (zważ przed podziałem, bo z racji wody do rozpuszczenia tauryny będzie więcej niż 300g) i możesz zamrozić, ma później codziennie rozmrażać (w tesco są takie fajne pojemniczki 150ml po 2,99 za 4 sztuki - wygodne w użyciu - możesz np. ich użyć). Tylko później pamiętaj, żeby całość wykapać, bo tauryna ucieka do wody, a nie wchodzi w mięso.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 28, 2013 19:50 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

No właśnie się zastanawiam, czy robić codziennie, czy pomrozić. Pucha PON 200g starczyłaby na 4 dni - i chyba takie czterodniowe porcje będę robić, ewentualnie wezmę ze dwie te puszki, czyli na 8 dni. Tak chyba lepiej. Bez sensu codziennie gotować po kawałku kurczaka. Z tym, że suplementy pewnie będę dodawać już codziennie - właśnie tak na wszelki wypadek, żeby miała dobrze odliczone. Tylko mięcho z karmą będę mrozić, bo co to za problem do tego dolać trochę wody z rozpuszczonymi w niej suplementami. Pojemniczki mogą się przydać - sprawdzę :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob wrz 28, 2013 19:55 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Bellemere pisze:I tak - easy barf powinno się dawać do mięsa dwie miarki (czyli 1,25g) na 100g, czyli dwie takie miarki z czubkiem na średnie udo (bo wg tamtej stronki Ileważy, udo będzie miało około 160g już samego mięsa i skóry, bez kości), a do tego tauryna. Dla gotowanego mięsa dawka większa, producent sugeruje 200mg na 100g mięsa, czyli około 320mg tauryny. One są raczej bezsmakowe, nie? Koty ich nie wyczuwają w karmie/mięsie?

Moje w mięsie wyczuwają. Właśnie w tym tygodniu było podejście do BARFa nr 3, i znowu ponad kg mięcha do wywalenia. Samo surowe mięso jedzą aż miło, z najmniejszą nawet ilością suplementów nie chcą ani polizać. W karmie mokrej dodatki są O.K. (z wyjątkiem oleju z łososia, tego ani prośbą, ani groźbą nie jestem im w stanie podać - kolejne wywalone pieniądze).

Aaaśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5771
Od: Śro sty 19, 2011 22:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 28, 2013 19:56 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

A wyczuły taurynę czy jakiś dodatek w stylu easy barf? Bo na taurynie mi najbardziej zależy.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob wrz 28, 2013 19:58 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

W mokrej karmie jedzą, choć na początku podejrzliwie obwąchiwały. W mięsie nie chcą - cały czas próbuję i nic.

Aaaśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5771
Od: Śro sty 19, 2011 22:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 28, 2013 20:04 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

No nic, też będę próbować - chociaż moja też jest wyczulona na punkcie wszelkich "inności" w karmie - tabletek, dodatku innej karmy, dodatku mięsa... Ale zobaczę. Chcę choćby spróbować ;)
A może dawaj im tego na początku malutko? Mniej, niż zalecana ilość? Żeby się przyzwyczaiły.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob wrz 28, 2013 20:24 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Dziewczyny jak was czytam, to myślę, że odpowiedniejszy byłby tytuł kocia matematyka :lol:

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Sob wrz 28, 2013 20:26 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Jakby na to nie patrzeć, w żywieniu kota jest trochę matematyki :ryk: a choćby i po to, żeby przeliczyć sobie koszty :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie wrz 29, 2013 9:27 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Moje kotki polubiły od razu Orijen, biała aż za bardzo (bo czarna to fanka surowego mięska i karm mokrych). TotW też zresztą bardzo lubią (jakby nie wapń, toby mi ten groch i ziemniaki nie przeszkadzały), w dodatku TotW jest twardszy i muszą go gryźć, a Orijen po prostu łykają. Biała całą miskę potrafi zjeść w kilka chwil. Uważam to za wadę.
Nie wiem, czy gryzienie chrupek "czyści" zęby, ale w naturze koty gryzą różne pokarmy, więc chyba oprócz gryzienia mięska, które im dodaje wieczorem, powinny też gryźć chrupki, chociaz częsciowo, by ćwiczyć ząbki, bo mokre karmy to w większosci jednak papka, nawet te mielonkowe.

Teraz poszukuje do Orijena chrupek jako dodatku o niskim wapniu (<1.2%) i fosforze (<1%), ale muszą być "do gryzienia". No i paczka max. 3kg cenowo <22zł/kg, bo musi mi zejsć w ciągu roku. Najlepiej na zooplus dostępne.
Na razie wybrałem animondę i smilla (gorsza, ale bardzo dobry stosunek jakości do ceny). Najlepsze wersje to te junior , bo przy niskich minerałach mają najmmniej węglowodanów.
Czy ktoś karmił suchą animondą lub smillą i może coś powiedzieć o wielkości i twardości chrupek, szczególnie tych junior ale i adult.
Pozostałe zbożówki albo mają za wysokie minerałym, albo cenę, albo białko tylko roślinne jak np. RC 42 (w dodatku strasznie droga za fatalną jakość).

Ikerka

 
Posty: 301
Od: Sob wrz 07, 2013 20:45
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 142 gości