KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2013 21:31 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

BĄBEL nie ma książeczki zdrowia Beatko byłaś z Bąblem u weta czy miał założoną książeczkę? jak coś założę mu w Lupusie bo tam miał robiony test na białaczkę

Bąbel się tylko przejechał ,ale do wizyty nie doszło :( Anetka jeździła z nim m na czyszczenie uszu,może tam miał założoną książeczkę?
ORDONKA brak książeczki zdrowia, nie wiem gdzie miała robiony test na białaczkę trzeba jej tam odtworzyć książeczkę

jak będę w Bogucicach to podejdę do tej lecznicy

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2013 21:32 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Anetko to proszę przywieź książeczkę Bąbla i bardzo proszę przeszukaj jeszcze raz u sibie czy nie masz gdzieś książeczek Maszy i maluszków, mnie się wydawało że książeczki były w kociarni potem zawoziłaś kotkę z maluszkami do Pani Beaty może gdzieś zawieruszyłaś książeczki :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2013 21:34 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

może Ordonce założyć u pani Beaty? a ja później uzupełnię wpis z testów.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2013 21:36 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Anett84 pisze:Bitwy Kasiu to ja już zupełnie nie pamietam :)

Ja pamiętam, bo jeszcze boli :D

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Pon cze 17, 2013 22:09 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Gordon w domku u mojej koleżanki Iwonki - Gordon jeden z maluszków od Maszy :)
Integracja z jednym z piesków :D
Obrazek

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2013 22:11 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

masKotka? pisze:
terenia1 pisze:Dziewczyny potrzebny transport do domku stałego dla Misi do domku stałego :!: na ten tydzień albo późnym popołudniem albo w sobotę - Misia pojedzie do Myszkowa, Państwo chcieli po nią osobiście przyjechać, niemniej jednak po ostatnich wydarzeniach mam schizę :( po wstępnych rozmowach domek wydaje się być ok.

Jest opcja, że będę jechać do Myszkowa, ale dopiero w niedzielę - jeśli odpowiada ten termin :)

Kasiu jeśli nic wcześniej się nie wykluje to dam znać :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2013 22:13 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

balbina38 pisze:może Ordonce założyć u pani Beaty? a ja później uzupełnię wpis z testów.

no to założymy jej tą książeczkę
kurcze, co do książeczki Maszy, to jutro wznowie poszukiwania, bo pamiętam, że je w ręce na pewno miałam i u wetki też były

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Pon cze 17, 2013 22:15 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dziewczyny bardzo proszę o zapisy na dyzury nie czekajcie na ostatnią chwilę, bo dyżurów do obsadzenia sporo a nas mało :( a jeszcze trzeba z kociakami do weta jechać.
Grafik dyżurów 17.06.-23.06.
17.06. pon. rano Mara wiecz. Mara
18.06. wtorek rano Alienor wiecz. Teresa
19.06. środa rano Beatka wiecz. EwaS
20.06. czwartek rano Mirka wiecz. Agata
21.06. piątek rano brak wiecz. Teresa
22.06. sobota rano brak wiecz. brak
23.06. niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2013 22:16 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Tereniu, ale ten Gordon miał szczęście :)
u mnie stanęły adopcje kociaków, trzeba jak najszybciej tego malca od Maszy zacząć reklamować bo niebawem będzie "za stary"
takie fakty, ja mam prawie 3 miesięczne kocurki i zero zainteresowanych adopcją :(

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Wto cze 18, 2013 8:44 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Jak z Myszkowa dzwoniła pani w sprawie adopcji Misi, która chciała po nią przyjechać z córką to ja też z nią rozmawiałam, dzwoniła do mnie w sprawie Tajgi i odesłałam ją na stronę Nadziei, chwilę z nią rozmawiałam i zrobiła dobre wrażenie, chociaż pozory mylą jak widać ...


co do dyżurów to ja mogę wziąć jeszcze niedzielę rano, i w następnym tygodniu poniedziałek rano bo mam urlop :lol:

a jakby była potrzeba odebrania czegoś lub kogoś :kotek: z lupusa to dajcie znać, mam blisko więc jak tylko będę zmotoryzowana i czasowa to nie ma problemu

a Ordonka długo w tym szpitaliku? Mój mąż się o nią martwi :wink:

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Wto cze 18, 2013 9:58 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dyżur poszedł piorunem. Na zdrowej w łazience jest resztka whiskasa - trzeba wieczorem rozdać, na kwarantannie jest brocolli i resztka recovery Ordonki - jako że nie mamy lodówki trzeba by wydać mamuśkom, żeby się nie zmarnowało. Na kwarantannie w ogólnej kuwecie jedna z kup kiepska, podobnie u czarnuszków z mamusią na dole.
Strasznie brakowało Ordonki - mam nadzieję, że ma się dobrze :ok: :ok: ?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto cze 18, 2013 13:28 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze:Dziewczyny bardzo proszę o zapisy na dyzury nie czekajcie na ostatnią chwilę, bo dyżurów do obsadzenia sporo a nas mało :( a jeszcze trzeba z kociakami do weta jechać.
Grafik dyżurów 17.06.-23.06.
17.06. pon. rano Mara wiecz. Mara
18.06. wtorek rano Alienor wiecz. Teresa
19.06. środa rano Beatka wiecz. EwaS
20.06. czwartek rano Mirka wiecz. Agata
21.06. piątek rano brak wiecz. Teresa
22.06. sobota rano brak wiecz. brak
23.06. niedziela rano brak wiecz. brak



piątek rano

i żeby nie czekać na ostatnią chwilę, a już są zapisy to proszę jeszcze wtorek (25.06) rano :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76131
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 18, 2013 19:18 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Grafik dyżurów 17.06.-23.06.
17.06. pon. rano Mara wiecz. Mara
18.06. wtorek rano Alienor wiecz. Teresa
19.06. środa rano Beatka wiecz. EwaS
20.06. czwartek rano Mirka wiecz. Agata
21.06. piątek rano Mirka wiecz. Teresa
22.06. sobota rano brak wiecz. brak
23.06. niedziela rano Agata wiecz. brak

Grafik dyżurów 24.06.-30.06.
24.06. pon. rano Agata wiecz. Teresa
25.06. wtorek rano Mirka wiecz. brak
26.06. środa rano brak wiecz. brak
27.06. czwartek rano brak wiecz. brak
28.06. piątek rano brak wiecz. brak
29.06. sobota rano brak wiecz. brak
30.06. niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 18, 2013 20:36 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

sobota rano, niedziela wieczór.

Byliśmy z Misią na zdjęciu szwów, brzuszek ok. Sterylka była wpisana w książeczkę, tyle, że po łacinie :mrgreen: Misia jest cudna, u weta mruczy i ugniata :1luvu:
Zrobiłam fotki malcowi od Maszy i czarnemu malcowi z dołu. Jeden mały czarny chyba nie najlepiej się czuł, kupa kiepska.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 18, 2013 21:30 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

The Szops pisze:sobota rano, niedziela wieczór.

Byliśmy z Misią na zdjęciu szwów, brzuszek ok. Sterylka była wpisana w książeczkę, tyle, że po łacinie :mrgreen: Misia jest cudna, u weta mruczy i ugniata :1luvu:
Zrobiłam fotki malcowi od Maszy i czarnemu malcowi z dołu. Jeden mały czarny chyba nie najlepiej się czuł, kupa kiepska.

Dzięki Marta, Misia już domek ma zaklepany dziś z Panią rozmawiałam kupuje rzeczy dla kici - no tylko transport najlepiej byłaby sobota żeby zawieźć Misię do domku.
Kurcze maluszki przy mnie na dyżurze szalały wszystkie - maluszek od Maszy i dwa czarnuszki urządzały wielkie biegi po boksie, a maluszki od Śniezki jeszcze małe łajzulki dupki im się zawracają przy bieganiu :wink:

Koniecznie trzeba zabezpieczyć boksy po bokach żeby koty tam nie właziły - może jakaś męska złota rączka dałaby radę :oops: Hilda dziś przez cały dyzur nie wyszła zza boksów :(

Jutro wezmę do szczepienia - Bąbla i Hildę - nie wiem jak ze Śnieżką i Maszą czy można je szczepić? zapytam Pani Doktor.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], squid i 167 gości