minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

ja wciąż nie wiem co mam napisać aby nikogo nie obrazić ale ....to co wczoraj się zadziało przeraża mnie bardzo.

nie mam dostępu do fb i tak pozostanie.

dzwonienie do mnie różnych dziwnych powiedzmy osób spowodowało, że powiedzmy osoby te będą mocno znane.

z telefonów pozostałych nic nie wyniknęło - stoimy w punkcie wyjścia.
Pani prezes fundacji nie odzywa się od wczorajszego popołudnia. Osoba z Wielkopolski proponuje hotelik pod Poznaniem - mam trudność aby to sprawdzić. dzwoniłam wczoraj do kolegi i ukradłam mu odrobinę czasu, którego nie ma - sprawdził, na fb - dziwne rzeczy tam są powypisywane. Nie wiem co o tym myśleć - ja się pod tym nie podpiszę.
Przepraszam ale jeszcze mi szok nie przeszedł.
Muszę teraz z tego wszystkiego wyłowić konkrety.

Bardzo proszę o info. dot. schronu Psi Raj w Pasłęku. Ktoś coś wie? Był tam? Zna kogoś kto coś wie? Coś konkretnego i wiarygodnego?

I jeszcze - jest tak, że większość tego co pisało na wczoraj na fb jest bez potwierdzenia np. hotel bez opłat bo pies nie przyjechał? albo hotelik za darmo? albo wezmę za koszty?. jak do tej pory -na chwilę gdy piszę- jedynie piksele na ekranie monitora. To nie jest wyraz mojego żalu czy pretensji - to informacja dla jasności, jak sprawy się faktycznie mają.

Co to sa dziwne osoby? Co się zadziało?

Nie wiem czy to robisz, ale czy piszesz do osób z forum np. z Poznania z prośba o pomoc, sprawdzenie, opinię? Nie każdy zagląda na ten wątek. Nie wie, że by sie przydał...

Podaj jeszcze raz link na fb. Praktycznie nie wchodzę więc nie mam. POczytam.
Każdą propozycję trzeba by ktoś sprawdził na miejscu, jak przy pa.

Co z wiadomościami z dogo?

Niejaka Gosia Frąc, która na FB podała nr telefonu Kinnia, zbiera też pieniądze na hotelik dla suni:
Nr konta : 81 1090 1043 0000 0001 1986 0256
PdZ: Inspektorat Wlkp.
Pl. Pocztowy 4/6
64-980 Trzcianka
Tytułem: pomoc dla suni z Mazur".

Już znalazłam wydarzenie.
Pewnie to i owo zostało usunięte, bo nic tam złego nie można wyczytać, poza prośbami o informację, i tymi kilkoma deklaracjami.
Niestety tak jest z tymi wydarzeniami na fb, że muszą mieć 'opiekuna' - ktoś je musi na bieżąco prowadzić, odpowiadać ludziom, informować o sutuacji 'na dziś'. To raczej normalne jak się chce by inni pomagali. Ktoś się musi kontaktować z deklarującymi na pw.... itd.
No, jak inaczej...?

Tak - założycielka FB "posprzątała" cokolwiek bo było strasznie dużo OT, wpisów niekulturalnych i danych, których te osoby nie chciały podawać na publicznym forum (jak telefon Kinnia :evil:

). Miejmy nadzieję, że uda się to ogarnąć - wkleiłam skrótowe info na dogo z prośbą o przeklejenie na FB i zeby osoby oferujące jakąkolwiek pomoc, podsyłały ją również na PW do założycielki wydarzenia. to powinno trochę wyjaśnić sytuację.

Morelowa
Wydarzenie na bieżąco uzupełniam albo ja albo Iwona, ale nie zawsze niestety ma się czas...
A za dyskusję nt kto bardziej się znęca faceci czy kobiety to ja podziękuję :roll:

Kinniu, darmowy hotelik to ponoć miał być od psa, który został wyadoptowany. Opłacony był do końca kwietnia z tego co pisało na fb. Oferuje go Agnieszka Nowacka.

Fundacja, której ja numer Ci wysyłałam sama się zgłosiła, że chce pomóc. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie jednak...

No i pojawiło się info, że jest ustalone, że sunia jedzie do p. Nataszy z fb, zaczęto nawet zbierać kasę, dziś napisała, że wpłaty wstrzymała.

A tak poza tematem z jakiej okazji został publicznie podany numer telefonu?

Pewnie stąd te dziwne telefony...

Czasem ludzie podają swój tel i mail, żeby pewnie usprawnić komunikację.. Alienor napisała, że to Gosia Frąc - ona zawsze była bardzo aktywną pomocowo osobą, może pomyślała, że tak będzie lepiej.

Morelowa, tak, ja to rozumiem, ale się najpierw pytam właściciela numeru czy mogę.
Nie każdy chce, żeby pół fb znało jego numer.
Przykro mi Kinniu, że miałaś z tego powodu nieprzyjemności.

Ciapkowo zaoferowało się wziąć całą 3kę. Powiadomiłam Kinnia - jak tylko będzie mogła dogada co i jak. Niech teraz już wszystko się jak najlepiej poukłada dla tych pieseczków :ok:

oby sie udalo :ok:

Alienor pisze:Ciapkowo zaoferowało się wziąć całą 3kę. Powiadomiłam Kinnia - jak tylko będzie mogła dogada co i jak. Niech teraz już wszystko się jak najlepiej poukłada dla tych pieseczków

Mocno trzymamy :ok:

Caragh pisze:Morelowa
Wydarzenie na bieżąco uzupełniam albo ja albo Iwona, ale nie zawsze niestety ma się czas...
A za dyskusję nt kto bardziej się znęca faceci czy kobiety to ja podziękuję

Kinniu, darmowy hotelik to ponoć miał być od psa, który został wyadoptowany. Opłacony był do końca kwietnia z tego co pisało na fb. Oferuje go Agnieszka Nowacka.

Fundacja, której ja numer Ci wysyłałam sama się zgłosiła, że chce pomóc. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie jednak...

No i pojawiło się info, że jest ustalone, że sunia jedzie do p. Nataszy z fb, zaczęto nawet zbierać kasę, dziś napisała, że wpłaty wstrzymała.

A tak poza tematem z jakiej okazji został publicznie podany numer telefonu? Pewnie stąd te dziwne telefony...

nie mam do nikogo (za wyjatkiem osoby, która podała mój telefon :evil:

i imię

) pretensji czy żalu.

nikt nie pisał do mnie, nie kontaktował się w sprawie hoteliku za darmo - nikt , nawet nie wiem gdzie ten hotelik jest

kontaktowałam się z fundacją, której nr podałaś - do tej chwili nie potwierdzono nic w spr. Pasłęka i Psiego Raju

P. Natasza? to ta pani ze Swarzędza? z Wielkopolski? z pogotowia?

dużo szumu ......

będę rozmawiała z Ciapkowem jutro - ma info o nich ale nie wiem jakie mają zagęszczenie - jak ciasno i przepełnienie tak jak u nas ........ to ja mam w okolicy

nikt nie pytał mnie o zgodę, nie mam pojęcia kto podał moje dane i w jaki sposób wszedł w ich posiadanie
to delikatnie mówiąc .....

jutro jadę

Natasza to z Pogotowia dla zwierząt.

Tak jak Ci pisałam, udało mi się dowiedzieć, że Ciapkowo jest całkiem dobrym schroniskiem, są adopcje. Niestety nie mam pojęcia czy jest przepełnienie czy nie.

Rozmawiałam właśnie z Nescą, psiaki mogłyby pojechać do Ciapkowa w każdej chwili. Miejsca będą przetrzymane dla nich przez kilka dni...

Kopiuję mój post z dogo:
Kinnia dziś pracowała, możliwe że dlatego nie odpisała. Właśnie z nią rozmawiałam - dzwoniła do Nesca, ale ona nie jest z Gdyni, więc przedzwoniła na ogólny nr Ciapkowa - nie odpowiadał. Uznała, że trochę bez sensu jest bez potwierdzenia "u źródła" chęci przyjęcia psów ciągnąć się przez kawałek Polski więc nie zebrała żadnego z czwórki. Czwórki, bo przyplątał się starszawy duży czarny pies, którego tamte odganianią. Ale ten jest jeden, więc Kinnia ma nadzieję, że uda się go umieścić w pobliskim społecznym schronisku. Jest przepełnione, ale 1 szt ostatecznie chyba weźmie - tamte trzy muszą znaleźć najpierw schronienie. Czy mogę prosić o przekazanie jej numeru do pani kierownik z Ciapkowa, z którą to było ustalone? Bo nie sądzę że będzie w sobotę w schronisku a wtedy pracownik, nie wiedząc o co chodzi może powiedzieć nie...

Edit:
Sugerowane wcześniej schronisko w Radysach/Białej Piskiej doczekało się akurat teraz takiej opinii:

ACHA13 pisze:Za pozwoleniem Basi apeluję o pomoc także na jej wątku,bo sprawa pilna i tragiczna:

Władze gminy Szczytno zamierzają zawrzeć umowę ze schroniskiem w Radysach na dostarczanie tam bezpańskich zwierząt.
Radysy:
,,Schronisko w Radysach, niedaleko Ruskiej Wsi.
Mówią, że te dwa miejsca konkurują ze sobą.
Obydwa to działalność komercyjna prywatnych osób, które prowadząc schronisko zarabiają.
W Ruskiej Wsi jest już mało psów, w Radysach ok. 1,5 tyś i nadal przybywa. Na tych terenach jest mało adopcji, niedługo bez naszej pomocy liczba psów przekroczy 2000.
Spróbujcie sobie wyobrazić tysiące psów w kojcach, jeden obok drugiego, jak okiem sięgnąć, hektary niechcianych żyć i wołanie o pomoc.
Olbrzymi obszar i długie ciągi boksów. Po godzinie chodzenia mamy dość. Za dużo.
Byliśmy kilka razy i nigdy nie wyjechaliśmy z pustymi rękami, a raczej samochody nasze były wypełnione po brzegi psami, które najbardziej potrzebowały pomocy.
Z całej Polski w umówionym terminie zjeżdżają się organizacje prozwierzęce, wolontariusze i miłośnicy zwierząt i jadą do Ruskiej, Radys i kilku jeszcze miejsc, których nazw nie podamy na razie, bo to dziwne miejsca i może być różnie.
Do tej pory zabraliśmy z Radys ponad 50 psów w największej potrzebie, które nie miały żadnych szans w tak dużym skupisku zwierząt. Stare, chore, dużo szczeniaków. ,,
http://www.kurekmazurski.pl/?art=14761&nr=14_13

Musimy to zablokować!!!Psy z naszych rejonów NIE MOGĄ tam trafić!!!
Potrzebna pomoc w napisaniu petycji!!!

minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kto przegląda forum