[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 16, 2012 8:37 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Mo-ty-lek pisze:https://www.facebook.com/events/572964412720496/?context=create

wydarzenie na fb

Dzięki :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Nie gru 16, 2012 8:38 Re: [Białystok13]nadal kocio...

kassja pisze:
monia3a pisze:Poszukuję transportu dla chomika :oops:

Białystok-Warszawa
oraz
Białystok-Olsztyn

Może ktoś się wybiera w te okolice? Chomiki będą odpowiednio zabezpieczone.

Do stolicy między Świętami a Sylwestrem będzie jechała moja córka



Super. Jak nie znajdę czegoś wcześniej to się odezwę. Dziękuję.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 16, 2012 10:43 Re: [Białystok13]nadal kocio...

monia3a pisze:
kassja pisze:
monia3a pisze:Poszukuję transportu dla chomika :oops:

Białystok-Warszawa
oraz
Białystok-Olsztyn

Może ktoś się wybiera w te okolice? Chomiki będą odpowiednio zabezpieczone.

Do stolicy między Świętami a Sylwestrem będzie jechała moja córka



Super. Jak nie znajdę czegoś wcześniej to się odezwę. Dziękuję.

Będzie jechała 30.12
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon gru 17, 2012 14:02 Re: [Białystok13]nadal kocio...

mapi_ pisze:To nie jest tak do końca problem komornika.
Pomimo eksmisji właścicielem zwierząt pozostaje ta pani.
I to jej obowiązkiem jest znalezienie dla nich nowych miejsc, w których mogłyby żyć.

Jak znam życie, dla komornika nic nie jest problemem, zwłaszcza kiedy działa w imieniu i na rzecz np.właścicielki z Niemiec - pamiętacie?
Komornicy w Polsce działają generalnie na rzecz opresyjnego państwa, którego władze także są nieprzyjaciółmi tubylców Polskę zamieszkujących. Przerażające jest to, że nasze władze w gruncie rzeczy nami gardzą, zamiast rozwiązywać problemy obywateli.
Postkolonialna mentalność polskich elit nie jest dla was tajemnicą, prawda?

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 17, 2012 21:03 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Komornicy w Polsce działają generalnie na rzecz opresyjnego państwa

Ja się z tym nie zgodzę. ;) Mam do czynienia z komornikami z drugiej strony - jako osoba zlecająca egzekucję. Moim zdaniem często komornicy są wręcz nieudolni w swojej robocie, powinni działać szybciej i sprawniej. ;) I wiem jak trudno jest pozbyć się z mieszkania niechcianych lokatorów i jak wiele pieniędzy i nerwów można przez nich stracić... Każdy kij na dwa końce. No, ale to offtop.


W sprawie tych 24 kotów. Gdy już wprowadzimy się do nowego domu, będziemy mogli wziąć parę na tymczas, ale to będzie dopiero gdzieś w połowie stycznia. :(
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Wto gru 18, 2012 9:08 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Nakasha pisze:W sprawie tych 24 kotów. Gdy już wprowadzimy się do nowego domu, będziemy mogli wziąć parę na tymczas, ale to będzie dopiero gdzieś w połowie stycznia. :(

Gratulacje :ok:
A wiadomo, że do połowy stycznia nie rozwiążemy problemu tych kotów. Super wiadomość :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto gru 18, 2012 13:15 Re: [Białystok13]nadal kocio...

W Spomaszu obok mojego osiedla jest duzy problem.Jest tam kilkadziesiąt(tak słyszałam) kotów.Pięć z nich przychodzi regularnie do mnie pod blok na karmienie.Jeden trójłapek od jakiegos czasu juz sie nie pokazuje.Częśc z nich jest oswojona częsc dzika.Były dokarmiane przez niektóre osoby.Teraz koty zaczeły przeszkadzac i dyrekcja wydała zakaz karmienia tych kotów,że moze sie wyniosą.Chcą się ich pozbyć.Na wiosnę było wysterylizowanych pięć kotek,dwie juz wtedy miały kocięta.Sprawy sterylizacji reszty kotek miała dopilnowac jedna pani ale nie dopilnowała.Wiem,ze na zabranie kotów szansy nie ma ale chociaz trzeba posterylizowac.W tamtym roku podobno kocieta były wrzucane do pieca.Czy ktos mógłby pomóc?
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Wto gru 18, 2012 14:56 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Oby tylko te koty doczekały... a nie zostały po prostu wyrzucone/uśpione... Czy ta Pani ma jakąś alternatywę? Plan, gdzie je upchnąć?... A może jakieś schronisko, nie w Białymstoku, by je wzięło?... Potem można je ze schroniska zabrać.

W styczniu moja tymczaska jedzie do nowej opiekunki w Warszawie, a w naszym nowym domu mamy więcej miejsca niż w mieszkaniu, więc dałoby się upchnąć 3 dorosłe kotki, byle tylko lubiły inne koty i psy.

Wiosną i latem będzie nawet lepiej, bo mamy dodatkowe pomieszczenia gospodarcze, murowane, ale nieocieplane, więc na zimę się nie nadają.
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Wto gru 18, 2012 21:53 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Wiem,ze na zabranie kotów szansy nie ma ale chociaz trzeba posterylizowac.W tamtym roku podobno kocieta były wrzucane do pieca.Czy ktos mógłby pomóc?


To możliwe?????? No nie mam miejsca, matko jedyna

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 19, 2012 9:12 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Mam 2kg karmy suchej dla kotów sterylizowanych po 17zł za 1kg.Ma ktoś ochotę?
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 19, 2012 17:18 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Dziś widziałam tę szylkretkę z okolic Jagienki. Cupała sobie biedka przy wjeździe do hurtowni Cefarmu. Ale jak chciałam do niej podejść bliżej to ucikła w głąb wjazdu. Czy ktoś ma możliwość przechwycenia tej kici? Wygląda na młodziutką, jest dosyć drobna.
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 19, 2012 17:31 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Czyli nadal tam jest.
Tak to przy wjeździe Cefarmu.Ona dla mnie też nie dała sie pogłaskać, ale jak dałam jeść to podeszła i nie uciekała, myślę ze przy karmieniu nie było by problemu ze złapaniem.Była strasznie głodna.
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Śro gru 19, 2012 18:42 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

A moja Bronka już trzeci wieczór nie przychodzi na kolację :cry: :cry: :cry:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 19, 2012 19:05 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

No i zadna z was nie poszla popytac o nią? Ja pierwsze co bym zrobila to wywiad. Trzeba bylo zajsc tam na tyly, gdzie uciekla i popytac. Moze ja ktos dokarmia, moze by ją zlapał? Moze tylko obcych sie boi?
No, ale jak uciekla to problem z glowy. . . .
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 19, 2012 21:24 Re: [Białystok13]24 koty na mróz? :( s.5

Mogę przejść się jutro i popytać, mam staż niedaleko

Pani Ewo, na pewno wróci!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Marta_od_Kropeczki

 
Posty: 650
Od: Nie paź 16, 2011 14:26
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 715 gości