5 grudnia.....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 28, 2013 18:52 Re: 5 grudnia.....

Marto, jak sie czuje twoja babcia i córka?
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Wto maja 28, 2013 19:03 Re: 5 grudnia.....

Moja babcia zmarła 15 grudnia. A wiktoria ma juz prawie 11 miesięcy.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Wto maja 28, 2013 19:09 Re: 5 grudnia.....

Bożenko wiem. Najchętniej zabrałabym je z powrotem. Ale kurcze jak? Nie stać mnie nawet na pół kota :/ Gdyby nie puchy z mopsu to i pies by nie miał co jeść:/ Nie wiem co zrobić.....nie wiem. NIe mam gdzie ich zabrać. Chciałam , byłam tak zła o ze te niemcy ze chcialam je z powrotem do domu babci zabrac. Ale nie podołam.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Wto maja 28, 2013 19:18 Re: 5 grudnia.....

:( tez na razie nie mam jak Ci pomóc :( od stycznia 2012roku czekam na podpisanie ze mna umowy o pracę :(
Na razie można by było nie zgodzić się na wywóz kotów za granicę :( i szukac im domu,potem nic juz sie nie zrobi
U mnie zasikańce i białaczka,nie mam nawet miejsca,żeby "coś"przetrzymać :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto maja 28, 2013 19:19 Re: 5 grudnia.....

A Małgorzata miała je zabrac do Darłowa i co się stało?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto maja 28, 2013 19:23 Re: 5 grudnia.....

Małgorzata ich nie zabierze. A z gorzowskim domem od początku byly nieporozumienia. Gorzów ich już nie chce.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Wto maja 28, 2013 19:33 Re: 5 grudnia.....

martaslupsk pisze:Małgorzata ich nie zabierze. A z gorzowskim domem od początku byly nieporozumienia. Gorzów ich już nie chce.

Ja to jestem bardzo w wielkim ...szoku dokad pojechały te koty...Nie wiem ...gdybym wiedziała,że tak będzie zabrałabym je do siebie...
Kiedy zabrałam suki po zmarłym ta pani miała jedna wziac do siebie,a ze ja jak daje słowo komus to koniec nie wydałam tej suni do innego domu.W rezultacie suka została,bo pani znikneła i nie odzywała się wcale...Dla mnie jest niepoważna.
Marta,kim jest ta Pani Patrycja?Ty już masz NIC do gadania w tej sprawie? Kto sprawdzał potencjalny dom kotom?
Interesuje mnie los TYCH kotów,bo bardzo bliska mi jestes i Twoja babcia tez była dla mnie bliska.Myslę,że trzeba zrobic wszystko,żeby jej koty miały swój dom.Nie wiem Marta,gdybys je zabrała to moze by się udało Wam jaka pomoc w karmie zoraganizować...To sa TYLKO dwa koty.Nie musza jesc karmy z najwyższej półki(moje się tez musiały tańsza zadowolić,ale sa ze mną)
Wiem,że to kłopot dla Ciebie Marta,ale trzeba cos zrobić :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto maja 28, 2013 19:46 Re: 5 grudnia.....

Patrycja jest koleżanką Izy z fb. Izę bardzo pozytywnie kojarze ze wszelkich prozwierzęcych akcji.Osobiście niestety nie znam.Możecie mi wierzyć lub nie ale mi naprawde serducho pęka. A jeszcze usłyszałam ze koty oddałam zabiedzone:/ babcia to się w grobie przewraca . 8i poł kg kota o lsniącej siersci to wg domu w gorzowie zabiedzony kot. Przemyślałam to na milion sposobów i nie dam rady ich zabrać. Nie ogarnę.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Wto maja 28, 2013 19:52 Re: 5 grudnia.....

martaslupsk pisze:Moja babcia zmarła 15 grudnia. A wiktoria ma juz prawie 11 miesięcy.


przykro mi, nie doczytałam.

Córcia zdrowa?
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości