ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ Zabrze

od półtorej godziny mruczy mi do ucha... wczepiła się w moje ramię i nie puszcza...

https://picasaweb.google.com/1126310382 ... Arlekinka# jak nie ma ramion, to są jeszcze... termoforki :wink:

ale bidna ta Arcia, ale pod Twoją opieką na pewno będzie z niej piękny kot :ok:

Tak zaglądam niesmiało coby się spytać jak tam mała dziewczynka nasza? :kotek:

Cóż... wczoraj się wygrzewała, a potem bawiła, dziś wygląda jakby ciut lepiej, ale czeka nas wizyta u weta na pewno. Na razie zakraplam oczka i obserwuję. Apetyt ma.

Co do apetytu to ona miała cały czas i myślę, że dlatego jeszcze żyje. Caly czas liczę na to, że ona nie mogła sobie przez schron poradzić, że w domu dojdzie do siebie :ok:

Arlekinka była dziś u naszego weta, uszy przeczyszczone, delikatne odrobaczenie i antybiotyk.
Jakieś wymioty w nocy były, temperatura w normie, apetyt ma, ale wygląda mało atrakcyjnie nadal... gorzej niż pierwszego dnia... wet ocenia ją na pięć miesięcy, ma już ponoć zęby stałe... jednak jest aktywna, przytulniak z niej i poświęca mnówstwo energii na toaletę... a tak to wygląda w stadzie
https://plus.google.com/photos/10900015 ... 9079506865

Jak tylko wyjechaliśmy ze schronu to on zaczęła toaletę odstawiać, pewnie chce się dziewczyna domyć :ok:

Jak tam nasza bida biało czarna? Coś polepszył jej się wygląd?

niebardzo https://plus.google.com/photos/10900015 ... 8051816945

No wygląda nieciekawie...
Halinko jak tam maluchy i ich toaleta, sikają na podkłady? Organizować Ci zapas podkładów?

próbują trafić na kilka gazetek, podkłady bardzo by się przydały...

A o Armaniego ktoś pyta? Bardzo fajnie teraz wygląda, sierść mu się poprawiła

teoretycznie nadal ma szanse na dom u tej pani, która go chciała, na razie jednak leczy devonka malucha, musi go zaszczepić itp.
była też Armanim zainteresowana inna pani, która straciła swojego kotka...

mój tymczasowicz :-)

miał półtora roku, kiedy wyjechał do stolicy do fajnej osoby kochającej koty... dziś robi za gwiazdę Internetu :ryk:

Dzieci przyjaciółmi Fundacji "Szara Przystań"
Poznałam panią Katarzynę Buras na kursie komputerowym. W ramach zajęć mieliśmy przedstawić prezentacje multimedialne na temat swoich pasji i okazało się, że nie tylko obie jesteśmy nauczycielkami, ale że obie kochamy zwierzęta. Moja prezentacja dotyczyła prowadzonego przeze mnie domu tymczasowego i działań fundacji. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy już w wakacje odezwała się do mnie pani Katarzyna i uradowana przekazała mi wiadomość, że ma dla mnie niespodziankę. Okazało się, że pokazała swoim uczniom moją prezentację i poprosiła ich, żeby zamiast kwiatów na zakończenie roku szkolnego przyniesli jedzonko dla kociaków i psiaków fundacyjnych. Dzieci z klasy II b zareagowały bardzo emocjonalnie i wykazały się wielką empatią. Zebrały 175 zł., paczuszki z jedzeniem i puszki, a także całą stertę kocyków, posłanek, zabawek i smyczy. To wszystko przekazane zostało na moje ręce podczas lipcowej akcji w Arenie w Gliwicach. Dzięki temu darowi serca (pieniążkom) udało się zaszczepić podopiecznych mojego domu tymczasowego. Mnie osobiście najbardziej wzruszyły jednak dołączone kartki, w których każdy z uczniów pani Katarzyny opisał swoje uczucia do zwierząt i zwierzył się, jakie ma w domu zwierzątka. W ramach podziękowania stworzyłam kolejną prezentację adresowaną właśnie do uczniów klasy pani Katarzyny.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... qRVXc/edit

Tuż po Dniu Edukacji Narodowej, nazywanym Dniem Nauczyciela, pani Katarzyna znów odezwała się do mnie. Tym razem zaprosiła mnie na spotkanie ze swoimi uczniami. Od razu przyjęłam zaproszenie i ze swoją dożycą - Inką odwiedziłam młodych zwierzolubów z SP nr 7 w Zabrzu. Nasz dom tymczasowy znów otrzymał wielkie wsparcie w postaci 200 zł. i darów rzeczowych. Inka spotkała się też z maluszkami z koła ekologicznego.
W imieniu fundacyjnych podopiecznych przebywających w moim domu tymczasowym oraz w imieniu samej fundacji i własnym najserdeczniej dziękuję wszystkim ofiarodawcom, czyli uczniom klasy III b SP nr 7 w Zabrzu. Szczególnie zaś dziękuję pani Katarzynie Buras za wspaniały pomysł i gratuluję jej efektów pracy pedagogicznej i wychowawczej!
Halina Binkowska

PS: Przyjaciół pozdrawiają moi rezydenci: Inka i Platon, Pomponia i Juruś oraz obecne "tymczasy", czyli koty: Znikotek, Armani, Fajka, Arlekinka, Cholonek i Silver oraz trzy siedmiotygodniowe szczeniaki

Zdjęcia ze spotkania z klasą III b SP nr 7 w Zabrzu (wychowaczyni: pani Katarzyna Buras): https://plus.google.com/u/0/10900015856 ... 8487395345

:1luvu:

wysłałam na email fundacyjny, żeby szefowa wrzuciła na stronę fundacji na FB

ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ Zabrze

Kto przegląda forum