Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 15, 2012 9:08 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

kotkins pisze:Nie, bo pojedziemy razem , jak dojedzie ta z zachodniopomorskiego:))
Niezły pomysł.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie kwi 15, 2012 9:08 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Jak otworzą lotnisko w Modlinie to rzut beretem. Ale przestańcie......to się naprawdę nieźle jedzie. Trzeba jeden weekend poświęcic. I się jakoś umówic, bo ja rozumiem, że skoro gromada to wszystkim musi pasować

Patrzecie u Ani też można w razie co przenocować. Parę kociar tutejszych siągnę, co tu na wątku wprawdzie nie bywają. Kaskę z Kociego Swiata namówię, bo ona ma rzut beretem - jeden problem ona straszna gaduła, większa niż ja..........Kotkins też nie milczek........będzie śmiesznie:-)

Tu na miejscu jest przecież jeszcze Fairey i Kama i Maria ........i Kotina ( też się do mnie na grilla od dłuższego czasu wprasza;-) )Ja to widzę tylko w formie ogromnej gromady bab - gadającej wyłącznie o kotach ihihihih
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 15, 2012 9:09 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

kotkins pisze:Nie, bo pojedziemy razem , jak dojedzie ta z zachodniopomorskiego:)) to nawet we trzy.Do Neigh się jeździ samochodem, a mój jest w miarę duży i się nada.Jak się jedzie we trzy to się już opłaca.
Tylko Warszawka nie zbudowała "swojej" autostrady i trza się będzie tłuc od Łodzi po drogach krajowych...ale na to rady nie ma.Są jeszcze loty za 99 zł:) ale Neigh ma zdaje się do lotniska daleko.

Na razie to są luxne przmyślenia (to się Neigh zdziwi jak zobaczy!)

Warto ze względu na Maksia Kurę. :mrgreen:

On jest absolutnie boski.
Normalnie miejsce kultu maksiowego bym otworzyła.
Papuges???

mówisz, że mogłabym się zabrać wte i nazad? :mrgreen:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 9:12 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Neigh pisze:Zyję!!!!!!!!!! Przeżyłam chrzciny i nie piłam nawet. Przez kurna koty. Bo sie o 12 umówiłam z Fairey na odwózkę tri u niej na tymczasie upchniętą:-)

Wywozimy dziś..........NIE CIESZYĆ się!!!!!!
No i musiałam być w stanie prowadzić dziś auto i myśleć logicznie w miarę.

Co do reszty:
a. Maksio Kura jest absolutnie wart usłyszenia. Warto też zobaczyć Tolunię, bo to przypadek nie lada.
b. dzieci by się ewakuowało na czas grilla. I tym samym robią mi się 3 wolne pokoje z trzema łożkami pojedynczymi. Mam jeszcze łożko polowe rozkładane. I podwójną kanapę w salonie, ale to już dla twardzieli ( bo tu się pchają do łożka wszystkie koty + czasem pies.

Czyli mogę przenocowac 3 osoby w komfortowych warunkach + 3 w nieco mniej.
c. TZ by się chyba też ewakuował......Grilla mogę zastąpić ogniskiem - mam specjalne palenisko. Albo mozemy jechać na dwa fronty.

d. umówić się ze mną trzeba jeno wcześniej, bo ja generalnie w weekendy pracuje. Na bank odpada 26 maja i początek czerwca ( dzień dziecka ) bo będę zawalona robotą.

ZAPRASZAM:-)!!!!!!!!!!!!!
W końcu warto się czasem zobaczyć także na żywo.


Koty z Narnii - sa dech zapierające. Kiedyś będe takowego mieć. HOWGH
I to od małego - i nie ratowanego. Pierwszy raz w życiu wybiorę sobie kota.

Wiecie, ze moje dzieci np. nigdy nie miały szczeniaka? To znaczy nie tak - była Sake, ale dzieci były małe i nie pamiętają. Zresztą jak przyjechała z hodowli to już była wielka ( to była mastiffka angielska ). Z pozycji 4 latki - ten szczeniak był jak koń - sięgał jej pod pachę, albo wyżej......Przeszło przez nasz dom kilkanaście psów - bez łapy, zagłodzonych, starych...........ale nigdy szczeniak. Jakoś się żaden nie trafił.
Moja córka kiedys marzyła o psie - takim własnym od początku do końca wychowanym - Sake nie pamięta. Sake odeszła na chłoniaka, gdy Zuzka nadal była mała.

Coś jeszcze miałam dopisać, ale nie pamietam:-)

RAZ mieliśmy szczeniaka, dokładnie 48 godzin.Miał parwo.Umarł tydzień później w szpitaliku u weta.
Miałam kociaka za to-Felka.
Wychowałam gada od małego, wzięłam jak miał 3 miesiące.Ico? I to jest największy dziwak ze wszystkich posiadanych.
Pewnie zaprzyjaźnione wątki mają rację co do mnie- jestem głęboko zaburzona i zepsułam kotka:)))
Który ma w uroczej główce sianko i sieczkę.
Przereklamowane.Zapewniam.

Neigh w Modlinie to chyba trzeba być sierżantem żebu wylądować,albo mieć awionetkę.
Zrzucimy się???

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 9:15 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

A nie. Bo tak rozbudowują lotnisko i mają tam lądowac regionalne i tanie loty. Tylko nie wiem na jakim to jest etapie.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 15, 2012 9:17 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Tak, Dalia im nas więcej ,tym taniej!
Jak najbardziej.Najlepiej żeby były 4 sztuki.Podzielimy koszty paliwa(mało pali , to disel z takim oszczędnym silnikiem) i autostrady (pożal sie boże).
Ja tez nie mogę 26 maja, mam wesele( nie, nie własne, własne już miałam:))
(Kurde ja miałam nawet dwa własne wesela!)

Jak znam warszawskie prędkości budowlane to Ci zbudują na urodziny ,ale 70 -te.
Ja bym na lotnisko nie czekała.
Bo istnieje szansa, że do tego czasu dotkinie nas starcza demencja i przylecimy ale zapomnimy po co...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 9:21 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

W naszym przypadku to nie jest problem - wtedy zakładam TEŻ będę miała koty. To wiesz łatwo sobie przypomnieć jak ci się pod nogami plączę.

Dobra idę umowę drukować
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 15, 2012 11:34 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

kotkins pisze:Tak, Dalia im nas więcej ,tym taniej!
Jak najbardziej.Najlepiej żeby były 4 sztuki.Podzielimy koszty paliwa(mało pali , to disel z takim oszczędnym silnikiem) i autostrady (pożal sie boże).
Ja tez nie mogę 26 maja, mam wesele( nie, nie własne, własne już miałam:))
(Kurde ja miałam nawet dwa własne wesela!)

Jak znam warszawskie prędkości budowlane to Ci zbudują na urodziny ,ale 70 -te.
Ja bym na lotnisko nie czekała.
Bo istnieje szansa, że do tego czasu dotkinie nas starcza demencja i przylecimy ale zapomnimy po co...

to ja się wstępnie piszę w tę i nazd :D
niestety jestem pod pazurkiem Dalisi więc jakby była potrzebna interwencja kroplówkowa w w tym okresie to odpadam
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 12:45 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Ja bym dojechała do Poznania i dalej, jeżeli mnie przygarniecie, z wami

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Nie kwi 15, 2012 13:07 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Ja tez chce na grilla! Tylko ta logistyka;)
w ogole to durna jestem: dopier dzis do mnie dotarlo, ze nie musze malej trzymac pozawijanej i moge ja tak normalnie przytulic-wlasnie spi mi na brzuchu ~ to swietnie oddaje moj stan ducha w szpitalu;/ mam nadzieje, ze jutro juz do domu.
Pozdrwiam Was cieplutko
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie kwi 15, 2012 13:45 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

O!To jest nas czy do wyjazdu.
Koty...możesz przyjechać do Poznania, odbierzemy, zawiziemy dalej.
Trzeba tylko ustalić jeszcze datę wyjazdu.

Kurde, czy moj Małż musi mieć mecz ulubionej poznańskiej drużyny co niedziela??Jadę kupić sobie buty.
Teć będę co niedziela kupowała! :twisted:

Ezzme w szpitalu się dzieci inkubuje.Weź rozinkubuj.
Ty na razie całkiem "niewyjazdowa" jesteś, bo jakby to rzec- jesteś jedzeniem.I to jest ważna funkcja. :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 13:51 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Może jechać w rozpakowanym dwupaku 8)
ObrazekObrazekObrazek

katka323

 
Posty: 4140
Od: Wto maja 19, 2009 21:20

Post » Nie kwi 15, 2012 15:46 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Ja się pożalę:jak człowiek ma 120 cm w biuście to w pasie powienien mieć ile w/g Was??
Bo według internetu jakiś 130cm!!!

Ja mam sporo - 84 mam.Ale KTO ma taką figurę: 120 cm w biuście, 130 w pasie i 150 w biodrach?
Chyba Śnieżnik albo Czarna góra???
I idę w maju na wesele.I pójdę raczej w worku po pisaku do kuwety(zmieszczę się),albo zostawie się w domu.Bo marudzę?!
Mam depresję.
Rozległą.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 17:11 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Nie smutaj kotkinsie - nie ty jedna tak masz. Ja też tak mam, że jak dół dobry to góra się rozłazi.... Producenci fajnych ciuchów ( nie mylić z workami dla starych bab - wątpię, że kiedyś będę dość stara, żeby je nosić) nie przewidują biustu u kobiet... Może zdążysz dać coś uszyć?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie kwi 15, 2012 18:18 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Kotkins i shira3 łączę się z wami w ciuchowym bólu :cry:

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot] i 406 gości