RUDY "pers". Cudu nie będzie. Sony (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 23, 2012 15:44 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

fakt. wszystko kosztuje ,wiem o tym doskonale. :cry:
ale i tak plaskate fajne. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 23, 2012 15:47 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

dorcia44 pisze:fakt. wszystko kosztuje ,wiem o tym doskonale. :cry:
ale i tak plaskate fajne. :wink:

No to może Ty chcesz? :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 23, 2012 15:55 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Jesteś dziś mistrzynią dowcipu Siostro :mrgreen:

Piszę się na chrzestną 8)
Ile i dlaczego tak drogo :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 23, 2012 16:08 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

AYO pisze:Jesteś dziś mistrzynią dowcipu Siostro :mrgreen:

Piszę się na chrzestną 8)
Ile i dlaczego tak drogo :mrgreen:


Co łaska dzisiaj 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 23, 2012 16:23 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Mogę na koniec miesiąca 30 :roll:

Należy pamiętać,że jestem samodzielnym, samorządnym krasnoludkiem, utrzymującym się z wynagrodzenia, które zakrawa na zapomogę i NIGDY nie odważyłabym się na wyskoczenie poza swoje ramy finansowe w imię rzekomej miłości do zwierząt. Uważam takie działania za wybitnie szkodliwe.

Bierzesz takom chrzestnom? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 23, 2012 16:27 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

AYO pisze:Mogę na koniec miesiąca 30 :roll:

Należy pamiętać,że jestem samodzielnym, samorządnym krasnoludkiem, utrzymującym się z wynagrodzenia, które zakrawa na zapomogę i NIGDY nie odważyłabym się na wyskoczenie poza swoje ramy finansowe w imię rzekomej miłości do zwierząt. Uważam takie działania za wybitnie szkodliwe.

Bierzesz takom chrzestnom? :mrgreen:

Nadajesz się! Zresztą nie ma kolejki chętnych :ryk:

Sorki, ale mój dowcip dzisiaj coś jest bardzo nie teges... :?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 23, 2012 16:51 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

A gdzie rozdają numer konta? Bo mnie swędzi w kieszeni to obiecane 25zł.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt mar 23, 2012 17:14 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Rufus.....mial się nazywać taki jeden co w końcu do mnie nie dojechał.
Dorzucę się - ale bliżej końca przyszłego tygodnia........jak kasa wpłynie.

Ja bym go tam poobserwowała, dom sprawdzony to ok, ale warto się dowiedzieć czy wywalili prości debile.......czy też debile "z powodami"
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt mar 23, 2012 17:16 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Neigh - prości debile... Z samochodu...
Ale co się pod tym kryje, okaże sie u mnie w domu.
Wiem tylko, ze jeszcze minimum jeden atak furii ojca mnie czeka i już sie tym stresuję...
Jednak nadal uważam, że warto to przeżyć.
tylko niesmiało prosze o kciuki za mnie. Za godzine bedzie cieżka przeprawa.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 23, 2012 17:25 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Mocno trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt mar 23, 2012 17:27 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Moje też są :ok: :ok:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pt mar 23, 2012 18:32 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Vill...no moje kciuki osobiste tez MOCNO trzymam...aby przeprawa był łagodniejsza... :ok: :ok: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt mar 23, 2012 18:37 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Ja też trzymam kciuki :) Kasy nie mam, więc się nie dorzucę, ale nie doszły DT z chęciami (choć ponoć dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane) :roll: też ciocią chrzestną Rufusia chce być. :)
:ok: :ok: :ok:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt mar 23, 2012 18:55 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Vill, oddychaj głęboko i się nie kłóć. Stój i czekaj na koniec przemowy. To czasem działa :oops:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt mar 23, 2012 19:31 Re: RUDY "pers" w schronisku!! Zbieram na bad. krwi i kastra

Nie uwierzycie, ale pomogło 8O
No chyba, że wszystko jeszcze przede mną :roll: - taki scenariusz nie jest całkiem wykluczony. :?

Rufus jest mega spokojny i ciekawski :mrgreen:

W aucie tak, jakby kota nie było (tylko go czuć).
W łazience ciekawie się rozglądał. W progu domu powitała go sycząca Baśka, która ma wartę honorową przy drzwiach łazienki :mrgreen:
Generalnie to kot chętnie by sobie na pokoje wyszedł, ale mattttko jak on śmierdzi.... RATUNKU :!:

Jak mama go odwiedziła, to siedział w kącie za kibelkiem, a w kuwecie było nasikane. W KUWECIE :D

Jak ja zajrzałam drugim razem, to kotek leżał wyciągnięty w wannie, ale oczywiście zaraz z niej wyszedł. Towarzyska bestia!
Zrobiłam mu 4 foty, nie będę go męczyć i mu pstrykać po oczach. Z oczek leci mu brudny płyn. Smród w łazience nieziemski... Ja nie wiem, jak ludzie wytrzymują z niekastrowanymi kotami. Zdjęcia wstawię w miarę możliwości.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot] i 698 gości