Zmasakrowany Simba [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2012 21:39 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

O szlag :( :( :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27187
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 09, 2012 21:40 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

To zawsze tak jest - wszystko się wali na raz, jak się trafi jeden chory, to zaraz i następny znajdzie drogę :(

Bardzo pilnie DT jest potrzebne

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 0:10 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Samba :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 10, 2012 9:12 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Ania się wczoraj zarejestrowała, ale czeka na mail aktywujący.

Wrzucam informacje, które od niej dostałam
Ania pisze:wieczorem położyłam SIMBĘ obok siebie na łóżku, ciągłe przekładanie do z klatki do transportera, by zmienić mokre podkłady, na które wycieka mocz z cewnika, są dla niego stresujące. Bardzo często zmieniałam podkłady, a pomimo tego jąderka są już nieco oszczypane od moczu. Choć 2 h poleży ze mną na łóżku, tak jest łatwiej wymieniać pocięte kawałki podkładów i smarować mu odbyt sudokremem. Od dziś ponadto ma kołnierz i zważywszy na okoliczność, że kot nie siada, tylko leży na łóżku, łatwiej mu się pije i je.
Jest kochanym, cierpliwym kotem, uwielbia głaskanie noska między oczkami, wtedy tak spokojnie zasypia.
;)

Są też foty, ale mam trochę problemów z netem, może później wkleję :roll:


OKI pisze:Szlag by to :( Dostałam właśnie następnego maila :(
Ania pisze:Muszę się zarejestrować, bo dzisiaj trafił do mnie drugi kot z wypadku :(((((
POjechałam karmić "moje" koty wolno żyjące, w międzyczasie SImba był na kroplówcę i jak zobaczyłam mojego podopiecznego ze złamanym ogonem i ciągnącym brzuchem po ziemi, się załamałam, ile na raz może mnie spotkać nieszczęść. Ma na imię Strzałka, muszę mu wątek założyć szybko.
jego stan nieporównywalnie lepszy, od simby, chodzi, je, ale panewka złamana, ogón też :((

Ania pisze:A dodaj prosze, że Strzałka -Poznań i okolice, leczony u weta "Na polance" - tam będzie operowany w pon., w razie DT

DT dla Strzałki bardzo potrzebne!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 11:54 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Ania pisze:Siedze z simbusiem u weta, ma 40,2 stopnie ale zjadl przed chwila z apetytem cala puszke musu gourmeta ( tylko to jada), jak wroce do domu zrobie zdjecie rachunku na 90 pln i poprosze Olgo o pomoc- jak to wkleic :(
Strzalka ma sie ponoc niezle, fajny kocur ale nie wiadomo chodzic bedzie na pelnej wysokosci po pon. Operacji, pewnie nie bedzie juz suuuuper skoczny :( ale wazne ze chodzi, cudnie gdyby mial dom? A moze dojdzie do siebie calkiem? Pozdrawiam
Ania


Pilnie potrzebne DT dla Strzałki!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 13:40 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Lepszy byłby DS, ale nie śmiem marzyć o tym... On jest taki słodki, główkę ma okrągłą jak brytol... :(

natasha7a

 
Posty: 210
Od: Pt lip 01, 2011 10:13

Post » Sob mar 10, 2012 14:51 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Obrazek
Obrazek
Simba :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 16:14 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Ale Simba ma piękny pysio zupełnie jak mój Duduś tylko całować :1luvu:
Strzałka trzymaj się :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 10, 2012 18:43 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Ślicznota

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Sob mar 10, 2012 19:58 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Witam serdecznie
przepraszam wszystkich, którzy udzielili wsparcia w walce o życie SIMBUSIA.
Mam na imię Ania i jestem opiekunem Simby, od dnia, w którym uległ wypadkowi, czyli od 2 marca. Wybaczcie proszę,że nie było mnie na forum osobiście, ale nie mogłam się dotąd ogarnąć ani fizycznie, ani psychicznie, ciężko mi wszystko ogarnąć (poza SIMBĄ mam 4 koty, a ponad 20 wolnożyjąych karmię każdego dnia).
Ogromnie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa oraz
OKI za wklejanie wiadomości i zdjęć,
ankacom za podkłady,które do mnie dotarły,
nivilan od ankacom dotarł w piątek, ale zastałam awizo do odbioru w pon. z mojej poczty,
Izie za 40,-PLN (wpłynęło na moje konto) i
osobie, która w poznaniu na ul. głogowskiej zostawiła podkłady.
Oczywiście wielkie dzięki wszystkim za pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, na pewno były osoby, które wspomogły SImbę bezpośrednio na konto Animalii, ale tym nie mogę osobiście, z imienia podziękować.
Od wczoraj spadło na mnie jeszcze nieszczęście kocurka Strzałki (założę osobny wątek, bo pilnie potrzebny DT), też po wypadku :cry:
Generalnie wszystkich, którzy chcieliby pomóc proszę o przelew na Animalię z tytułem "SIMBA", Fundacja będzie mnie wspierać i sfinansuje operację, Poniżej wkleiłam poniesione przez mnie koszty wetów,do dnia 6 marca włącznie.
Wkrótce napiszę o stanie SIMBY, teraz wracam do niego, wymienić podkłady, jeść, pić, niepokoi mnie jego bardzo szybko oddech w ostatnim pół godziny



Obrazek
Obrazek

hanna1

 
Posty: 12
Od: Sob mar 10, 2012 0:38

Post » Nie mar 11, 2012 6:35 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Pilnie potrzebna każda ilość podkładów i chusteczek do mycia niemowląt:(

Dzisiaj nie śpię w ogóle, jestem już załamana i przestaje to ogarniać :((
Wczorajszy dzień niby ok, Simba jadł z ogromnym apetytem, pił.
O 21H chlusnęło z niego potężne rozwolnienie. On jest taki kochany i taki mądry. Zawsze kupkę komunikuje,jakby chciał powiedzieć, proszę daj mi kuwetę (kuwety nie ma, bo nie ma się ruszać), zmień podkład, umyj mnie, wiesz, że jestem czyściochem. Od tego czasu co jakąś godzinę tak się dzieje, próbuje go myc, ale i tak on jest niespokojny po rozwolnieniu i nie może sobie miejsca znaleźć, zanim jestem w stanie delikatnie (przecież jest kociakiem z połamaną miednicą) złapać i umyć mokrymi chusteczkami, sierść jest lepka i brudna. Dzisiaj zużyłam chyba tony papieru toaletowego, chusteczek, ręczników, itd. O 5.50 rano zaczął komunikować, że coś nie tak, znowu fala rozwolnienia. :(
Byle przeżyć do 12.00, wtedy jadę do weta, bo coś mocno jest nie tak :( Martwię się

hanna1

 
Posty: 12
Od: Sob mar 10, 2012 0:38

Post » Nie mar 11, 2012 7:52 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

O rety :( - trzymajcie się :ok: . Z tego co widziałam, to coś jeszcze będzie, co uzbierała dla Ciebie natasha7a :ok: , ale to pewnie i tak kropla w morzu. Najbardziej DT potrzebne ... mogę tylko :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie mar 11, 2012 10:43 Re: Zmasakrowany Samba - potrzebna pomoc! Poznań

Aniu, trzymajcie się :ok:
Już pisałam w mailu - może warto mu przebadać kupę na pierwotniaki (lamblie, kokcydia)? Porozmawiaj z wetką.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 11:55 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Trzymam kciuki za Sambę z całych sił.
Nowy bazarek na leczenie biedulka:
viewtopic.php?f=20&t=139986
Obrazek

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 11, 2012 12:03 Re: Zmasakrowany Simba - potrzebna pomoc! Poznań

Spróbuj może go wygolić , mój Eustachy jest systematycznie wygalany aby było łatwiej utrzymać higienę a jest kotem pampersowym .
Trzymam :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 51 gości