TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG U WETA 4000zł, BŁAGAM POMOCY :(:(:(

Ooo, widzę, że nie tylko ja o tej porze siedze :lol:

Ewciu, dałam Twoje fotki również na równoległy wątek mruczków na dogo

Mam nadzieję, że nie podasz mnie za naruszenie copyright'u :mrgreen:

Dzięki Moniu że na dogo pilnujesz :lol:

, jak mnie wywaliło to już nie mogę :roll:

Justynko jutro odbieram olejek z dziurawca dla Ciebie. On też działa przeciwgrzybicznie z tego co czytałam i przyspiesza gojenie ran.
Kociara skoro się czegoś podjęłaś, to może to zrób? Chociaż raz niech słowa pokryją się z czynami?

Caragh pisze:Ooo, widzę, że nie tylko ja o tej porze siedze

Ewciu, dałam Twoje fotki również na równoległy wątek mruczków na dogo
Mam nadzieję, że nie podasz mnie za naruszenie copyright'u

Przecież to dla dobra mruczków

Jak Justyna jeszcze mnie zaprosi to będzie więcej fotek

Troszkę wyładowały mi się wczoraj wieczorem baterie i moje działania osłabły, dla Teosia wierszyka nie napisałam

Ale mój chłop wraca w czwartek, więc mi baterie podładuje i będzie więcej siły do dalszego działania.

Kociara jak komp będziesz miała sprawny, a nie będzie Ci się chciało robić bazarku to poprosimy kogoś innego :wink:

Tylko w takim wypadku musiały byśmy się umówić na przekazanie mi z powrotem tych kolczyków, oraz
pieniążków dla Justyny które dostałaś z tego, co sprzedałaś

Tylko szczerze napisz czy to chcesz robić czy nie.

phantasmagori pisze:Justynko jutro odbieram olejek z dziurawca dla Ciebie. On też działa przeciwgrzybicznie z tego co czytałam i przyspiesza gojenie ran.
Kociara skoro się czegoś podjęłaś, to może to zrób? Chociaż raz niech słowa pokryją się z czynami?

Nie wiedziałam , to ja mu juz posmaruje tego co jeszcze troszkę mam :ok:

Phanti wielkie dzięki :1luvu:

Ewciia pisze:
Caragh pisze:Ooo, widzę, że nie tylko ja o tej porze siedze

Ewciu, dałam Twoje fotki również na równoległy wątek mruczków na dogo
Mam nadzieję, że nie podasz mnie za naruszenie copyright'u

Przecież to dla dobra mruczków Jak Justyna jeszcze mnie zaprosi to będzie więcej fotek

Troszkę wyładowały mi się wczoraj wieczorem baterie i moje działania osłabły, dla Teosia wierszyka nie napisałam
Ale mój chłop wraca w czwartek, więc mi baterie podładuje i będzie więcej siły do dalszego działania..

Ba , czym częściej będziesz tym lepiej :mrgreen:

A przed chwilka mi cos powiedział Pedro , zgadnij co ?

Pewnie to że chce iść na spacer

Ale musi poczekać, puki zimno nie mogę robić spacerów, za dużo
ostatnio łaziłam i mam kaszel, więc dłuższy spacerek odkładamy

Ewciia pisze:Przecież to dla dobra mruczków Jak Justyna jeszcze mnie zaprosi to będzie więcej fotek (...)

No też miałam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko :wink:

Ale lepiej się upewnić :mrgreen:

Kociaro, skoro nie masz ochoty/czasu/kompa, to faktycznie lepiej będzie, jak kto inny zrobi bazarek.

Ewciia pisze:Pewnie to że chce iść na spacer
Ale musi poczekać, puki zimno nie mogę robić spacerów, za dużo
ostatnio łaziłam i mam kaszel, więc dłuższy spacerek odkładamy

A no , a no :twisted:

A teraz sie kuruj i zdrowiej :ok:

A ja musze znów iść z psami bo mi Tofik piszczy ....

Tylko kto by się na to pisał?? bo bez bicia się przyznaje, że ja na bazarki to jakoś weny nie mam.
Mogę latać i załatwiać miejsca na zbiórki karmy, robić projekty plakatów, składać folderki których zapomniałam od Justy

Ale tylko nie latanie na pocztę ... Jakoś mnie odstrasza ta perspektywa. Już nawet wolała bym stać i szykować mięso hehe

Mam załatwiana ze ślubem, a akurat tylko ta rzecz (bazarek) by mi zbyt dużo czasu zajmowała, a jak latam po sklepach i szkołach
załatwiać zbiorki karmy, to i przy okazji mogę ślubne sprawy oblukać :ryk:

Justa&Zwierzaki pisze:A no , a no
A teraz sie kuruj i zdrowiej
A ja musze znów iść z psami bo mi Tofik piszczy ....

Tzn ja chora w sumie jestem cały czas, tylko uspokaja mi się kaszel.
Do puki przejdę z punktu A do punktu B to mi szybko przechodzi.
Ale jak już idę pospacerować i poszaleć... to kaszel mocny wraca...

Ewciia pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:A no , a no
A teraz sie kuruj i zdrowiej
A ja musze znów iść z psami bo mi Tofik piszczy ....

Tzn ja chora w sumie jestem cały czas, tylko uspokaja mi się kaszel.
Do puki przejdę z punktu A do punktu B to mi szybko przechodzi.
Ale jak już idę pospacerować i poszaleć... to kaszel mocny wraca...

No a Pedro umie dac popalić :roll:

Jak poradziłam sobie z 35 kg psem, który rzuca się innym do gardeł to taki Pedro dla mnie to "mały pikuś"

aaaaaaaaaa właśnie.....

BARDZO PILNE!!!

POTRZEBUJEMY WĄSKIEGO (OKOŁO 30 CM), WYSOKIEGO KOSZA LUB KARTONU....

Bardzo prosimy o pomoc!! kto pomoże znaleźć chudy, wąski wysoki karton albo przekaże taki kosz ???

Ewciia pisze:Jak poradziłam sobie z 35 kg psem, który rzuca się innym do gardeł to taki Pedro dla mnie to "mały pikuś"

Kurcze Ewcia i nie bałaś się że Pedro zrzuci Cię ze schodów? :ryk:

TYSKIE MRUCZKI X-DŁUG U WETA 4000zł, BŁAGAM POMOCY :(:(:(

Kto przegląda forum