Sandał ZŁAMANY KRĘGOSŁUP - ['] dziękuję za pomoc ze spłatą

[lutra]

mogę pomóc zrobić fb, jego historia na pewno wzruszy i ludzie pomogą.
X

[katikot]

Mogę dorzucić 50 zł.

[Kocuria]

mogę dorzucić koło 100zł (ja+tż) + namawiam znajomych, może uda się coś więcej.

[Cammi]

Też doloze 100 a potem 50 co miesiąc. Mam trochę książek.
Ps. Kraksa jest boska.

Dlaczego potrzebny DT po operacji w okolicy? Nie ma możliwości żeby został na stacjonarnym leczeniu po samym zabiegu?

[Cammi]

On jest full kocur?

[Slonko_Łódź]

rozumiem ze to pozyczka
tylko jak to ocenic czy uda sie to uzbierac?
ile moze trwac taka splata?

Nie mam pojęcia czy się uda uzbierać- podlicz deklaracje, pomyśl o bazarkach i oceń szanse. Nie ma jakiegoś sztywnego terminu spłaty- wiadomo, że uzbieranie takiej kwoty trochę trwa- ważne, żeby spłacić

[mjs]

Pomogę finansowo.

[tomek_k]

Również pomogę finansowo, proszę o namiary i dla kogo, bo kocur nie ma nawet chyba imienia.


TK

[kamari]

Doczytałam, że są plany oddania kota pod opiekę Niedzielskiego.

Mam u siebie Coco, która spędziła tam miesiąc (obrzęk kregosłupa po przytrzaśnięciu drzwiami, niedowład tyłu).
Dziewczyny na fb zebrały na leczenie ponad 2 tysiące zł. Mam u siebie cały wypis tego co było robione.
Coco ma w karcie zapisaną miedzy innymi rehabilitację i inne cuda. Ale. Nie podano podstawowych leków stosowanych w takich przypadkach (typu Nivalin).
Nie wiem, na czym polegała ta rehabilitacja, ale kotka trafiła do mnie z zanikiem mięśni i z takim przykurczem bioder, że lata zajmie nam odrabianie zaniedbań.
Nie wiem, co u Niedzielskiego robili przez ten miesiąc, ale jedyne, co dobrego mogę powiedzieć o klinice, to dają wysokie rachunki. Coco nic nie pomogli, a doktor co chwila zmieniał zdanie: uśpić, czy nie.

edit: to jest wątek Coco z miau http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130226&start=0

[Krzysiekbolo]

Dorzucę 50 zł. Proszę o PW z danymi do wpłaty.

[missieek]

mam plan, ale prosze o rady!!

operacja niestety jutro, dr Przybylski w Kłaju, wstępnie 16:00
koszt ok 600zl

pozniej moznaby oddac go pod opieke rehabilitantki Małgorzaty Firlej
http://www.zoofizjoterapia.pl/
zwierzaki najczesciej dojezdzaja tam na zabiegi, ale dzwonilam i Pani Malgorzata moze sie nim opiekowac calodobowo
koszt 25zl/na dobe

do tego dojda koszty lekow, pewnie Nivalin, Milgamma N
wizyty kontrolne, tutaj trzeba bedzie organizowac dojazdy do weta

prosze o opinie

podolamy 25zl na dobe?

z kosztem operacji pewnie tak, troche deklaracji juz jest

po udanej operacji bedzie niebezpieczenstwo ze nerki beda szwankowac, bo pecherz nie jest w najlepszym stanie
na to bedzie trzeba uwazac
ale juz teraz trzeba miec na uwadze ze moze bedzie wymagal plukania kroplowkami, czyli wizyty u weta

[mavi]

Nie wiem, jak długo trwałby pobyt biedaka u tej pani rehabilitantki, ale jestem zdania, że trzeba podjąć to wyzwanie... Kocisko czeka

[Cammi]

Damy radę
Plukania kroplowkami można się szybko nauczyć

[Tweety]

przy naszym Miko był bardzo duży odzew, a wtedy jeszcze nawet nie marzyliśmy o fb, tylko deklaracje tutaj, allegro i siepomaga. A było drożej. Więc prawdopodobnie pieniądze to najmniejszy problem. Byle kociuch chciał walczyć i chciał chodzić.
Dzisiaj akurat przy okazji zapytałam o Miko, problemy z pęcherzem minęły (a on odsikiwany jest od 2 lat) i na przednich łapkach zasuwa tak, że trudno go czasem dogonić

[Cammi]

Pytałam czy pełnojajeczny bo przy tej operacji można by go od razu ciachnac. Skoro nerki mogą być słabe to tym bardziej warto za jedną narkozą. A i potem jak szukać domu to łatwiej będzie.