novacianka pisze:olafen pisze:Zgadzam się z Ewar, chodzi tu o formę przekazania swego zdania
otóż to.
ale jak widać, niektóre fanatyczki uważają, że bluzgając nowych od idiotek, przyrównując do sytuacji, kiedy dziewczyna okalecza kota, odniosą porażającą skuteczność i na bank dziewczyna od razu zrobi to co jaśnie ją bluzgające jej każą
ale to ja jestem sfrustrowana, bo sesja podobno źle mi poszła. no i jestem za mnożeniem kundli i dachowców, przecież sama mnożę na potęgę. bezdomniakom też absolutnie w życiu pięknym nie pomogę, a fe!
dobrze, że chociaż nie cierpię na pewną brzydką przypadłość, która stereotypowo dotyka stereotypowe podstarzałe kociary

[tak, to było niemiłe, ale może do jaśnie chamstwa dotrze, że brudne łapki precz ode mnie, bo tez umiem być niemiła i w równie wyrafinowany sposób potrafię robić bekę ze starszych, znudzonych życiową stagnacją pań

szczerze polecam znalezienie sobie innego hobby - z pożytkiem i dla was i dla otoczenia, bo za kilka lat to się może przekształcić w zwykłą starczą upierdliwość - vide:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dwaj_zgry% ... wi_tetrycy]. tym miłym akcentem pragnę zakończyć dalszą wymianę zdań. w razie narastających frustracji - zapraszam na priv.