Cudowny, oczekiwany widok. Aż mi lżej na sercu. Po cichu kibicowałam Staszkowi, rozsyłałam wątek wśród łódzkich znajomych a tu taka wspaniała wiadomość.
Ale super widoki - Stan na kanapie Bardzo się cieszę A jeszcze wczoraj rozmawiałyśmy na kociarni z dziewczynami, że byłoby super jakby jeszcze Stone i Klara domki znalazły Marzenia się jednak czasem spełniają
Stan wieczór spędził na kanapie, ale noc już za kanapą. Teraz też cały czas tam siedzi. Wieczorem trochę zjadł, a w nocy skorzystał z kuwety. Nie będę go na siłę wyciągać, mam nadzieję że sam wyjdzie...
Stan wyszedł Skusiłam go mięskiem z indyka. Jak go miziam to cały czas mruczy i zrobił nawet baranka Nie wygląda na kota który ma depresję (jak ten schron wpływa na te biedne koty ) Teraz zwiedza prawie na wyprostowanych nogach Myślę, że mam kota przylepę