Lilo - Warszawa nie jest taka zła. Co prawda, morza tam nie mają

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotika pisze:Ale święto,udało mi się wejść na miau.![]()
Jutro jadę po pracy łapać dwa kociaki w stoczni,mam nadzieję, że ostatnie w tym roku.
Dziś dostałam też sygnał, że jest tam bardzo chory kot. Podobno jest umierający.
kotika pisze:Ale święto,udało mi się wejść na miau.![]()
Jutro jadę po pracy łapać dwa kociaki w stoczni,mam nadzieję, że ostatnie w tym roku.
Dziś dostałam też sygnał, że jest tam bardzo chory kot. Podobno jest umierający.
KaleidoStar pisze:Kotika, przy której bramie te kociaki? Takie ok 3 miesięcy? Dziś poznałam laskę, która tam pracuje i mówiła, że się ostała jakaś kotka nieciachnięta co najmniej jedna, po akcji z Kotami Stoczniowymi z Gdańska... Może to o te same koty chodzi..? Jakby co, Ona ma samochód i chęci do pomagania, może wozić. Klatka się zmieści.
myrzapl pisze:Widzę, że potrzebny transport Wawa-Gdańsk?
Oferuję się zabrać jeden transporterek do 8 kg razem z kotem, ale dopiero 19 grudnia... nie wiem, czy to coś pomoże?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 92 gości