No przecież prawdę mówiłam, że mnie nie ma w domu do wieczora

Prosiłam tylko TŻta, żeby z mojego konta napisał, że się udało
Więc od początku- dzięki jasdor

udało się już rano załatwić wstępnie DT w sklepie zoo w markecie dla obojga. Zadzwoniłam do cudownej Dziewczynki, która błyskawicznie ustaliła wszystkie szczegóły i po odrobaczeniu kociaki miały zapewniony DT numer jeden.... Ale to nie koniec.... Magicmada

wyprosiła jeszcze jedną miejscówkę dla kociaka- w lecznicy wet. Maluszki są zatem bezpieczne- Mrufka w lecznicy, Prosiaczek w sklepie... Są już odrobaczone, odpchlone, z czystymi uszkami, mają książeczki zdrowia, Mrufka jest dodatkowo pod fachowym okiem

Jutro będę błagać koleżankę o ogłoszenia- Ona ma niesamowite wyczucie co pisać i zna takie portale ogłoszeniowe o których nawet nie słyszałam... Na razie prosiłam o podwieszenie ogłoszeń na stronach fundacji.
Pamiętajcie o maluszkach- gdyby ktoś szukał kociaka to one czekają na DS... Mam nadzieję, że znajdą cudowne domki, które je pokochają z całego serducha...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker